reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mój synek dziwnie się zachowuje

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Dołączył(a)
9 Czerwiec 2018
Postów
13
Witam wszystkich.

Jestem tutaj nowa. Nazywam się Gosia i mam 12 letniego synka Michałka.

Otóż od pewnego czasu zachowuje się on dziwnie. Rzekłabym, że aż niepokojąco dziwnie.
Zaczęło się od czasu szczepień w szkole i podejrzewam, że to może mieć z tym jakiś związek.
Rodzice innych dzieci mnie przestrzegali przed szczepionkami ale nie słuchałam bo przecież mi nic nie było po szczepieniach. Tak samo naszym rodzicom.
To chyba przez te nowe szczepionki które są niesprawdzone i wprowadzane tylko aby nabijać kobzę wielkim koncernom farmaceutycznym.

Problem z moim Michałkiem polega na tym, że zaczął on się bawić dziewczęcymi lalkami. W sklepie zawsze prosi aby mu kupić jakąś zabawkę dla dziewczynki.
Do tego kilka razy przyłapałam go jak ubierał się w moją bieliznę i zakładał mój stanik.
Niestety mój mąż mnie zostawił dla młodej siksy z liceum i w ogóle się nami nie interesuje. Alimentów też nie chce płacić a jak płaci to jakby dawał żebrakowi jałmużnę.
Rozmawiałam z synkiem dlaczego to robi i powiedział, że nie wie ale czuje się ładnie w kobiecym ubraniu.
Po głębszej i bardzo spokojnej rozmowie otworzył się opowiadając mi o tym, że podoba mu się jego kolega Kuba z klasy. Wnikając głębiej w rozmowę zaczął chwalić jego ładne oczy i usta oraz to jak z nim fajnie spędza się czas i żałuje, że z nami nie mieszka aby ciągle z nim być.

Mówiłam mu, że nie powinien tyle czasu z Kubą spędzać i może powinien poznać jakieś koleżanki tak jak normalni chłopcy w jego wieku ale niestety zaczął się zachowywać agresywnie i rzucał zabawkami we mnie krzycząc, że wolałbym abym nie żyła i tata się nim opiekował.

Nie mam pojęcia co zrobić.
Jakbym mogła cofnąć czas to nigdy bym go nie zaszczepiła.

Czy ktoś wie jak mi pomóc aby moje dziecko było normalne? Nie chcę aby się z niego śmiali w szkole bo coraz częściej pokazuje te okropne objawy i to nawet w miejscach publicznych.

Może jakaś terapia? Leki? Znacie lekarza który leczy takie zachowania?
 
reklama
Przykro czytać, że myślisz o klinikach i leczeniu chłopaka.. Jako jego matka, powinnaś go wspierać, dużo z nim rozmawiać i stać za nim murem, a nie myśleć o terapiach .
Jako matka powinnam dbać o jego prawidłowy rozwój fizyczny i psychiczny.
Jakby pani dziecko miało raka to nie leczyłaby go pani tylko uznała, że to naturalne i zupełnie normalne a potem by z nim dużo rozmawiała o tym kto umarł na raka?

Jeśli da się wyleczyć takie zaburzenia psychiczne to stanę na głowie aby moje dziecko było normalne.
 
reklama
Łączenie silnych leków bądź szczepionek z zaburzeniami hormonalnymi lub rozwojem dzieci nie musi być zmyślone, naszym organizmem sterują związki chemiczne i każdy może w inny sposób zareagować na podane dziecku związki, które są dla jego organizmu obce. Np podaj dzieciakowi estrogen to zaczną mu rosąć piersi, dawaj dziewczynce testosteron to zaczną jej rosnąć wąsy. Więc wyśmiewanie problemu, albo mówienie o zaścianku świadczy o ignorancji odpowiadających.
 
Jeśli będzie chciał zmienić płeć i nie będzie miał 18 lat to tak, zgłoszę go do szpitala psychiatrycznego.
To jest choroba psychiczna. Jeśli zamyka się ludzi kiedy uważają się za napoleona to jeśli facet myśli, że jest kobietą też powinien być leczony.
Powiedz to tym wszystkim ludziom, którzy pozmieniali swoje płcie, że są psychicznie chorzy. Życzę powodzenia.

Współczuję Twojemu synowi, że ma taką matkę, bo to na prawdę szkoda słów na taki brak zrozumienia tematu, zagadnienia i kompletny bak tolerancji.

Przecież to troll. Nikt normalny czegos takiego by nie napisał
Zgadzam się, szkoda nerwów na taki temat, bo ja uważam się za tolerancyjną osobę i razi mnie taka jawna nietolerancja.
 
Powiedz to tym wszystkim ludziom, którzy pozmieniali swoje płcie, że są psychicznie chorzy. Życzę powodzenia.

Zgadzam się, szkoda nerwów na taki temat, bo ja uważam się za tolerancyjną osobę i razi mnie taka jawna nietolerancja.
1) Mogę powiedzieć każdemu w twarz, kto zmienił płeć, że jest chory psychicznie. Każdemu z osobna albo wszystkim naraz.

2) Mylisz tolerancję z akceptacją i aprobatą. Bardzo częsty błąd.
Jestem bardzo tolerancyjna ale w internecie napisali, że da się to wyleczyć więc dla dobra swojego dziecka proszę o poradę.
 
Ostatnia edycja:
Mam pytanie do Zatroskana_mama: Jaką szczepionkę podano Twojemu synowi? Bądź na przeciwko jakiej chorobie go zaszczepiono? I jeszcze w jakiej szkole i gdzie? Dziękuję za odpowiedź
 
Widzę, że dla ciebie to dowcip ale może uszanuj innych troszkę bo to, że coś nie jest dla ciebie problemem nie znaczy, że dla innej osoby też.

Weszłam tutaj w poszukiwaniu pomocy a nie w czytaniu takich nic nie wnoszących do tematu wypowiedzi.
Mam nadzieje ze to dowcip, w przeciwnym wypadku jedyna rada jakiej mogę udzielić to szybko wizyta u psychiatry (twoja, nie dziecka)
 
Jako matka powinnam dbać o jego prawidłowy rozwój fizyczny i psychiczny.
Jakby pani dziecko miało raka to nie leczyłaby go pani tylko uznała, że to naturalne i zupełnie normalne a potem by z nim dużo rozmawiała o tym kto umarł na raka?

Jeśli da się wyleczyć takie zaburzenia psychiczne to stanę na głowie aby moje dziecko było normalne.
Co Ty kobieto za głupoty wygadujesz i porównujesz swoje wydumane problemy z rakiem? Nie masz w ogóle pojęcia o czym piszesz.
Twój syn nie ma zaburzeń psychicznych. Jeśli jest homoseksualistą, to Ty nic z tym nie zrobisz, choćbyś stawała na dowolnej części ciała.
Może i byłoby dobrze, gdyby on w przyszłości okazał się być gejem. Być może nauczyło by Cię to tolerancji i akceptacji. Oraz tego, że nie zawsze życie i otaczającą nas rzeczywistość jest taka, jak sobie wymyślimy. Z góry założyłaś, że syn skończy szkołę, studia, pozna kobietę, będzie miał z nią dzieci. Bo Ty tak chcesz. A co jeśli on skończy zawodówkę, znajdzie sobie chłopaka i w związku z nim będzie szczęśliwy? Twoja wyobraźnia jest zbyt ograniczona, by dopuścić do myśli taki scenariusz?
Współczuję chłopakowi. Nie dosyć, że zostawił go ojciec, to jeszcze ma matkę, która powinna urodzić się ze sto lat temu, bo wygląda na to, że nie nadaje się ona do życia w dzisiejszych czasach.
 
reklama
1) Mogę powiedzieć każdemu w twarz, kto zmienił płeć, że jest chory psychicznie. Każdemu z osobna albo wszystkim naraz.

2) Mylisz tolerancję z akceptacją i aprobatą. Bardzo częsty błąd.
Jestem bardzo tolerancyjna ale w internecie napisali, że da się to wyleczyć więc dla dobra swojego dziecka proszę o poradę.
Chora psychicznie, to jesteś Ty kobieto. Bez dwóch zdań..
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry