reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zmieniajace sie AFI na przestrzeni kilku dni.

@Roksi98 Idź ty połóż się do tego szpitala, bo zwariujesz. Najpierw ciśnienie i nerwica, teraz AFI. Albo znajdź pieniądze na prywatnego ginekologa, który Ci wszystko wytłumaczy. Żadna z dziewczyn nie postawi Ci tu diagnozy, co najwyżej może powiedzieć jak było w jej przypadku.
Ja też jestem zdania, że to z powodu infekcji zwiększyła się wydzielina. Ale pewności mieć nie mogę.
 
reklama
Na IP powinni Ci zbadać papierkiem wody bez przyjęcia na oddział.
Ale skoro bierzesz leki, to masz jakąś infekcje intymną, prawda? Więc tym bardziej nie sądzę żeby to były wody.
To nie wiem, bo jak bylam dzien wczesniej na IP I powiedzialam ze boli mnie brzuch I ta wydzielina to oni mi od razu powiedzieli, ze najpierw oddzial, a ja a badania? A oni ze najpierw na oddziale mnie zostawiq, a dopiero pozniej zobacza.

No jak bylam w szpitalu od piatku do poniedzialku to sprawdzili mi wody I stwierrdzili, ze jest okej, ale mam za duzo zoltego sluzu I za gesty jest I pani powiedziala, ze to infekcja I nie podejrzewaja wod plodowych, a w dzien wypisu nie sprawdzili mi ich.. ;/ niby tak tylko mnie to niepokoi, ze do wczoraj bylo okej I nagle mokro I bylo tak dwa razy, chociaz jak chodzilam tyle czasu to moze sie spocilam? Bo jak funkcjonuje w domu to nie przytrafilo mi sie nic takiego. ;/ I nie wiem co mam srobic, dzwonilam do ginekolofa mojego, ale nie odebral.
 
@Roksi98 Idź ty połóż się do tego szpitala, bo zwariujesz. Najpierw ciśnienie i nerwica, teraz AFI. Albo znajdź pieniądze na prywatnego ginekologa, który Ci wszystko wytłumaczy. Żadna z dziewczyn nie postawi Ci tu diagnozy, co najwyżej może powiedzieć jak było w jej przypadku.
Ja też jestem zdania, że to z powodu infekcji zwiększyła się wydzielina. Ale pewności mieć nie mogę.

Ech. Wszyscy mowia, ze przesadzam. Bylam u ginekologa prywatnego wczoraj on stwierdzil, ze wod przybywa I ubywa I to nie jest nic zlego I ze co innego gdybym miala mokra bielizne cala, a jak mu powiedzialam, se mialam to on stwierdzil, ze to by raczej bylo chlusniecie imam sie nie denerwowac I isc do swojego ginekologa 26.
Zwiekszylaby sie tak w 1 dzien? :(
 
Bo weekend na oddziale tak wygląda. Nikt na poważnie nie zajmie się Tobą, jeśli nie ma zagrożenia życia.
Z Twojego opisu wynika, że masz infekcję i to jest normalne, że organizm walcząc z nią wydziela więcej śluzu.
Skoro byłaś u kolejnego lekarza, który także mówi, że masz spokojnie czekać na 26.06, to może poczekaj? Czy naprawdę uważasz, że wszyscy lekarze się mylą? Może jak będziesz na kolejnej wizycie, to zapytaj czy nie mogłabyś brać czegoś na uspokojenie. Jeśli dobrze zrozumiałam, to u Ciebie dopiero połowa ciąży się zbliża - czyli na kolejnej wizycie powinnaś mieć zrobione dokładne USG wraz z przepływami. Może wówczas się uspokoisz?
 
Bo weekend na oddziale tak wygląda. Nikt na poważnie nie zajmie się Tobą, jeśli nie ma zagrożenia życia.
Z Twojego opisu wynika, że masz infekcję i to jest normalne, że organizm walcząc z nią wydziela więcej śluzu.
Skoro byłaś u kolejnego lekarza, który także mówi, że masz spokojnie czekać na 26.06, to może poczekaj? Czy naprawdę uważasz, że wszyscy lekarze się mylą? Może jak będziesz na kolejnej wizycie, to zapytaj czy nie mogłabyś brać czegoś na uspokojenie. Jeśli dobrze zrozumiałam, to u Ciebie dopiero połowa ciąży się zbliża - czyli na kolejnej wizycie powinnaś mieć zrobione dokładne USG wraz z przepływami. Może wówczas się uspokoisz?
No jak powiedzialam jak bylam w szpitalu, ze mam parcie na pecherz ciagle sikam I mnie szczypie to stwoerdzili, se to macica uciska I poszli, zlali to jakby. No wiem, ze mam infekcje I mam brac te globulki, jednak dlaczego przez te kilka dni do wczoraj bylo dobrzex a jak poszlam do miasta I dalej gdzies jeszcze to nagle mialam mokre majtki? Wczoraj nic sie nie stalo w takim razie? A moze wiesz czy jakby wczoraj cos sie stalo to lezac I spiac bym miala mokra podpaske itp? I taki jak woda? Nie uwazam, ze kazdy lekarz sie myli, ale jak prawie mialam usunieta ciaze to nie chce dopuscic do tego, ze moze sie cos stac... wlasnie na wczorajszej wizycie lekarz sprawdzal wszystko I mowil, ze dziecko ma wage prawidlowa, ze przeplywy sa dobre... no, wiec dlaczego AFI spadlo?
 
Bo było badanie wykonane przez innego lekarza na innym sprzęcie??
Przecież je określa się na podstawie wymiarów macicy - stawia się znaczniki w czterech punktach i wychodzi wynik. Wystarczy, że w nieco innym miejscu znacznik został postawiony i już jest różnica. O małej ilości wód mówi się wówczas gdy AFI<8
 
Bo było badanie wykonane przez innego lekarza na innym sprzęcie??
Przecież je określa się na podstawie wymiarów macicy - stawia się znaczniki w czterech punktach i wychodzi wynik. Wystarczy, że w nieco innym miejscu znacznik został postawiony i już jest różnica. O małej ilości wód mówi się wówczas gdy AFI<8
No w szpitalu I moj lekarz mial jednak troche lepszy sprzet niz ten lekarz wczoraj I zawsze mowili, ze wod jest plodowych dobra ilosc.
To poczekac do 26 I sie nie stresowac? Bo moja teoria mnie znowu nakrecila I trudno mi sie uspokoic, a pewnie w szpitalu nie zbadaja mnie dzis. Nadal sie boje, ze to wczoraj cos sie stalo po poludniu I dlatego wody spadly. ;/
 
Nie dam Ci gwarancji, że to nie wody. Ale żeby pomiary można było porównać to należy je wykonywać na tym samym sprzęcie i powinny być robione przez tego samego lekarza. Oba pomiary wyszły w normie, więc moim zdaniem nie masz co się martwić, a jak sytuacja się powtórzy, to zgłosisz się niezwłocznie na IP.

PS. Ja dla spokoju poszłabym pewnie jeszcze raz do prywatnego sprawdzić (bo ja sama panikarą jestem). A wolę, żeby w razie czego mieli ze mnie ubaw niż bym miała coś przeoczyć.
 
Nie dam Ci gwarancji, że to nie wody. Ale żeby pomiary można było porównać to należy je wykonywać na tym samym sprzęcie i powinny być robione przez tego samego lekarza. Oba pomiary wyszły w normie, więc moim zdaniem nie masz co się martwić, a jak sytuacja się powtórzy, to zgłosisz się niezwłocznie na IP.

PS. Ja dla spokoju poszłabym pewnie jeszcze raz do prywatnego sprawdzić (bo ja sama panikarą jestem). A wolę, żeby w razie czego mieli ze mnie ubaw niż bym miała coś przeoczyć.

No wlasnie myslalam o tym, se jak sytuacja sie powtorzy to zeby jechac na IP, bo na razie siedze I nie czuje zeby cos bylo mokre, ake zaraz ide do toalety to sprawdze.

Racja. Mi sie narzeczony zapytal czy chce jeszcze raz isc do ginekologa dzisiaj I zapytac o ta moja teorie I sprawdzic znowu te wody.
 
reklama
Ja bym na IP nie jechała, bo tam jest duże prawdopodobieństwo, że Ciebie oleją.
Słuchaj narzeczonego ;-)
 
Do góry