Kto po in vitro?

[gosia321]

Dziewczyny, ja wiem, że mi się teraz łatwo mówi ale wszystkie objawy po transferze są związane z cukierkami, które bierzemy, brak objawów nie oznacza ani porażki ani sukcesu, jak również te "objawy".
Może być różnie, my musimy wierzyć w nasze maluchy, że zechcą z nami zostać i tyle.
Szczęście, nie przeciążaj się w pracy. Ty masz lekką pracę?

Hehe tak tak dobrze powiedzialas pamietam jak sprowadzalam ci do pionu przy panikowaniu z objawamia

 

[chlopkers]

Dziękuję wam za wszystkie odpowiedzi. Postanowiliśmy z mężem że raz spróbujemy w Macierzyństwie i później uderzamy na Warszawę.. Może akurat się uda? Jutro mamy pierwsza wizytę i ocenimy czy lekarz nam odpowiada. W jaki sposób przygotowywałyście się do kolejnej stymulacji po nieudanym in vitro? Teraz brałam ubichinol, DHEA, witaminę D, fertineę, olej lniany. Zrobiliśmy dziś kariotyp i będziemy czekać na wyniki. Trzymam kciuki za bety i dzisiejsze transfery

Najwazniejsze ze dzialacie dalej [emoji4] sa tu dziewczyny z Macierzynstwa, to napewno Ci podpowiedza na co zwracac uwage, czego trzeba pilnowac a co jest super w tej klinice. Kazda miejscowka ma swoje wady i zalety, lepiej poznac je za wczasu [emoji4]

 

[gosia321]

Czy przez te wszystkie nasze symulacje i tabletki min estrofem, progesteron mogą wypada włosy czy mogę się nawet wzmocnić? Zauważylyście jakieś zmiany?

Napewno ktorys z cudownych cukierkow ktore bierzemy po transferze wplywa na zla kondycje wlosow nie dosc ze wypadaly garsciami to jeszcze nic nie dzialalo zeby je dobrze ulozyc. Teraz jak juz jestem na czysto tylko na witaminach i clexanie mam pelno baby hair hehe wygladam z tym bosko poprostu ale wkoncu nie mam problemu z ulozeniem wlosow ba nawet przy moich nedznych wlosach fryzura trzyma sie 2 dni [emoji44][emoji44]

 

[gosia321]

Dziękuję wam za wszystkie odpowiedzi. Postanowiliśmy z mężem że raz spróbujemy w Macierzyństwie i później uderzamy na Warszawę.. Może akurat się uda? Jutro mamy pierwsza wizytę i ocenimy czy lekarz nam odpowiada. W jaki sposób przygotowywałyście się do kolejnej stymulacji po nieudanym in vitro? Teraz brałam ubichinol, DHEA, witaminę D, fertineę, olej lniany. Zrobiliśmy dziś kariotyp i będziemy czekać na wyniki. Trzymam kciuki za bety i dzisiejsze transfery

A moze wybierzcie sie tez na wizyte do slawnego Ciechocinka odleglosc Krakow a Katowice nie jest taka wielka

 

[Agonia777]

Jesteśmy na miejscu. Jeszcze małe śniadanko na wzmocnienie i czekanie. Nie ukrywam że zaczynam srać po nogach ze strachu ale za chwilę zapodam relanium więc mnie trochę zmiękczy

@Felia super że fasolka na miejscu

 

[gosia321]

My juz po wizycie. Beta niby jak na blizniaki, ale pecherzyk narazie widoczny tylko jeden. Doktor powiedzial, ze mimo iz to 14 dpt to jeszcze dosc wczesnie i moze teoretycznie sie jeszcze cos pojawic. Pecherzyk na wlasciwym miejscu. Dostalam dodatkowy prog, w sobote kolejne badanie beta ii prog i 17.09 wizyta.
Wiec teraz niezle obstawiona chyba jestem. Lutinus rano 2, wieczorem 2. Dodatkowo Progesteron 200 zamiast 100 jak dotychczas, doustnie po 3*1. No i estradiol dalej i kwas foliowy, czyli pregna plus.
Moj M jednak mnie namawia na bete i w srode, aby wrazie czego interweniowac.

Super informacje [emoji7][emoji7][emoji7] u mnie beta tez byla ns blizniaki podae byly 2 zarodeczki zostala 1 silna dziewucha [emoji179][emoji179] ale do 10 tc doszukiwalam sie drugiego kropka bo do tego czasu moze sie pojawic tez drugi

 

[chlopkers]

Jesli mowimy o immunosupresji tabletkowej czyli Equoral Aziotiopryna Encorton to tylko i wylacznie po stymulacji i zamrozeniu zarodkow. Pytalam wujka Jarka czy ma wplyw powiedzial ze moze pogorszyc jakosc komorek

Teraz sobie przypomnialam, ze jak mialam punkcje w styczniu, to faktycznie encorton wlaczyli mi dopiero po punkcji

 

[gosia321]

Ja zauwazylam (ale to dopiero teraz w ciazy), ze pazury sa mocne i rosna jak szalone [emoji35] wlosy tez jakby mniej wypadaly, no i wzmocnilo sie niechciane owlosienie na ciele [emoji6]

Te niechciane owlosienie to od encortonu kuzwa wszedzie rosnie byle nie na glowie po tym gowienku

 

[gosia321]

Jesteśmy na miejscu. Jeszcze małe śniadanko na wzmocnienie i czekanie. Nie ukrywam że zaczynam srać po nogach ze strachu ale za chwilę zapodam relanium więc mnie trochę zmiękczy

@Felia super że fasolka na miejscu [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️

[emoji110][emoji110][emoji110][emoji110][emoji179][emoji179][emoji179]

 

[chlopkers]

Te niechciane owlosienie to od encortonu kuzwa wszedzie rosnie byle nie na glowie po tym gowienku

Gosia ale ja juz od dawna encortonu nie biore. W 9tc odstawilam. Myslisz ze to cholerstwo tak dlugo sie jeszcze utrzymuje w organizmie?[emoji44]