@martoosia04 ajj szkoda. Ehh te testy. Mnie kiedys oszukał, ale tylko raz. Linia była słaba ale widoczna nawet na zdjęciu, jedyna różnica była taka że była szara a nie różowa. Później na zagranicznych forach wyczytałam że jest coś takiego jak "evap line" czyli reakcja chemiczna w tym miejscu gdzie jest ten czynnik. Jaka ja bylam wtedy rozżalona. Mimo wszystko liczyłam na ciążę u Ciebie. No ale walczymy dalej.
Ja jestem po owu, ktora była wczoraj. Potwierdzona testem, szczytem śluzu i bólem owulacyjnym.
Boboseksy z niedzieli na poniedziałek o północy i "trzymałam" do rana
Teraz 13 dni jestem w urojonej ciaży i efekty 3 grudnia. Hehe.
Ja jestem po owu, ktora była wczoraj. Potwierdzona testem, szczytem śluzu i bólem owulacyjnym.
Boboseksy z niedzieli na poniedziałek o północy i "trzymałam" do rana
Teraz 13 dni jestem w urojonej ciaży i efekty 3 grudnia. Hehe.