@Destino - przykra sprawa

ja kiedys tez musiałam jednego pieska uśpić w dniu urodzin. Jako dziecko to Pamietam bardzo bo miałam 13 lat. Bolało...
@SheWolf - dziękuję.
@marzycielka81 - chciałabym, ale podchodzę do tego realistycznie i wydaje mi sie, ze nie ma poprawy.... zobaczymy co dzisiaj powie lekarz.
Trzymam kciuki za dzis!!!! [emoji8]
@dżoasia - mi za to obce są takie zwierzątka wiejskie, pomimo iż mieszkam od urodzenia „na wsi” ale takiej mniej prawdziwej bo zaraz pod duzym miastem. Psy od zawsze były dla mnie mega wazne i pewnie do konca życia juz takie beda. Ja niestety nie umiem podejść do tego tak, ze zwierze to zwierze bo dla mnie to cząstka rodziny, zwłaszcza gdy jest obok tyle lat. Tego pieska przeżywam mocno bo adoptowałismy go pare lat temu, z dużymi problemami - ze wszystkiego udało nam sie wyprowadzić, cudowny wdzięczny psiak a teraz nie moge patrzec jak sie meczy...
@burczuś - my żegnaliśmy półtora roku temu naszego pierwszego pieska, ktorego wzielam z domu rodzinnego zamieszkując z moim M. I uwierz mi, pomimo tego, ze moj M. mieszkał z nim jakies 4 lata tylko to wył bardziej niz ja, jak maly juz odszedł. To była masakra. Ja chociaz byłam w stanie dogadać sie z weterynarzem, zapłacić za wszystko, a moj M. nic. Słowa z siebie nie mogl wydusić. Nigdy go nie widziałam w takim stanie... ale on jest bardzo uczuciowy do zwierząt. Tak jak ja. Przykre tak żegnać te maluchy...
Fajnie jednak, ze Ty sie cieszysz na nadchodzące swieta. Niech Ci sie odpłaca [emoji6]
@kasiula222 - [emoji8]
@marshia - ehhh

Wstawaj kochana na laserowanie. Trzymam kciuki!
@Hatice ma racje. Encortonu nie bierze sie na czczo
@SheWolf.
@Nadja_n - walczymy kochana codziennie... szczescie, ze mam jeszcze to L4 bo nie wiem co by było bez niego... nic nie dzieje sie bez przyczyny. To kolejny dowod... narzekałam ze za długie, to teraz juz mam odpowiedz dlaczego takie dlugie....
Edit: BRAWO
@marzycielka81 
) pieknie!!!

) Gratuluje. Lec na bete!