reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrześniowe mamy 2019

Dziewuszyska kochane, skończyć mi w tej chwili tę dyskusję. Dawno sobie zarezerwowalam pisanie niedorzecznosci. Nie zabierać mi tej przyjemności :D
Czarnulka napisała to, co napisała obserwując swoje poprzednie ciąże i koleżanki. Ja jeszcze kilka lat temu mogłabym pomyśleć, ze to prawda, bo każda koleżanka, ktora tyła jak potwór była tą obŻerajacą się jak prosiak. Potem widziałam jak kuzynka przechodziła ciążę - pracuje jako modelka, więc wymiary sobie wyobrażacie. W ciąży przybyło jej ponad 20 kg, ale jak naturalnie nogi ma cieniutkie, cudowne, tak w ciąży wyglądały jakby dodano tam jakieś krowie odnogi. Tak bardzo je spuchly. Także, podejście każda może mieć inne, bo punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. O ile Czarnulka sie myli, o tyle nikogo nie krzywdzi swoja opinią. Przecież przez to, co myśli nie sprawi, ze którakolwiek z was przytyje za duzo przez samo spuchniecie. Nie szalejmy aż tak ;)
Ps. ObŻŻŻarstwo jakby co. Grammar nazi na posterunku :D
 
reklama
Heh , jakim trzeba być zakompleksionym człowiekiem zeby przejmować się kilogramami kosztem ciąży, dziecka [emoji848] Nie ogarniam, na prawdę. Ciąża to nie czas na odchudzanie

I co miałam jeszcze napisać [emoji2] Ja się obzeram i sobie dogadzam [emoji12] A co ! Jak przytyje 50kg .... to JA PRZYTYJE - nikt inny ;) więc nie martwcie się na zapas [emoji3] no chyba,że skończy się tak jak w poprzedniej ciąży aż 11,5kg ;)
 
Dziewuszyska kochane, skończyć mi w tej chwili tę dyskusję. Dawno sobie zarezerwowalam pisanie niedorzecznosci. Nie zabierać mi tej przyjemności :D
Czarnulka napisała to, co napisała obserwując swoje poprzednie ciąże i koleżanki. Ja jeszcze kilka lat temu mogłabym pomyśleć, ze to prawda, bo każda koleżanka, ktora tyła jak potwór była tą obŻerajacą się jak prosiak. Potem widziałam jak kuzynka przechodziła ciążę - pracuje jako modelka, więc wymiary sobie wyobrażacie. W ciąży przybyło jej ponad 20 kg, ale jak naturalnie nogi ma cieniutkie, cudowne, tak w ciąży wyglądały jakby dodano tam jakieś krowie odnogi. Tak bardzo je spuchly. Także, podejście każda może mieć inne, bo punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. O ile Czarnulka sie myli, o tyle nikogo nie krzywdzi swoja opinią. Przecież przez to, co myśli nie sprawi, ze którakolwiek z was przytyje za duzo przez samo spuchniecie. Nie szalejmy aż tak ;)
Ps. ObŻŻŻarstwo jakby co. Grammar nazi na posterunku :D

Ty nazi weź mi tu nie podskakuj :p skończe jak mi się zachce :p w sumie już skończyłam :D
 
Dziewuszyska kochane, skończyć mi w tej chwili tę dyskusję. Dawno sobie zarezerwowalam pisanie niedorzecznosci. Nie zabierać mi tej przyjemności :D
Czarnulka napisała to, co napisała obserwując swoje poprzednie ciąże i koleżanki. Ja jeszcze kilka lat temu mogłabym pomyśleć, ze to prawda, bo każda koleżanka, ktora tyła jak potwór była tą obŻerajacą się jak prosiak. Potem widziałam jak kuzynka przechodziła ciążę - pracuje jako modelka, więc wymiary sobie wyobrażacie. W ciąży przybyło jej ponad 20 kg, ale jak naturalnie nogi ma cieniutkie, cudowne, tak w ciąży wyglądały jakby dodano tam jakieś krowie odnogi. Tak bardzo je spuchly. Także, podejście każda może mieć inne, bo punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. O ile Czarnulka sie myli, o tyle nikogo nie krzywdzi swoja opinią. Przecież przez to, co myśli nie sprawi, ze którakolwiek z was przytyje za duzo przez samo spuchniecie. Nie szalejmy aż tak ;)
Ps. ObŻŻŻarstwo jakby co. Grammar nazi na posterunku :D
Krowie odnogi hahahahahahahahahaha na dobry sen
 
Miałam podobne 140/90, 155/100 tylko że takie jest tylko u lekarza ale dostałam receptę na dopegyt. Zaczęłam mierzyć w domu i mam normalne. Powiedziałam lekarzowi że to emocjonalne i nie biorę leku. Jednak ciśnienie mierze często. Jak zaczniesz brać leki od ciśnienia będziesz musiała przez całą ciążę. Jednak jak w domu też masz podwyższone to rób coś z tym żeby nie było biedy

Ja też mam problem z ciśnieniem, zawsze ponad 130/80 lub 135/90 lub wyższe. Mam w domu ciśnieniomierz i kontroluje, ale co z tego? Kontroluje, raz jest wyższe raz niższe. Na następnej wizycie powiem mojej ginekolog o tym znowu. Bo teraz mi trochę strachu narobiłyście!


@czarnulka na Twoim miejscu zastanowiłabym się 100 razy zanim coś takiego napiszesz.. masz typowe podejście anorektyczki o czym świadczy rownież twój jadłowstręt i te całe wymioty i niejedzenie (ty sobie to tylko ciążą tłumaczysz, zrzucasz to na ciążę, a myśle że to twoje zupełnie normalne zachowanie). I wiem o czym mówię pisząc myślenie anorektyczki. Sama przechodziłam przez to całe 4 lata. Teraz mam wagę nawet za wysoką i wolę taką mieć niż wyglądać i myślec tak jak za czasów anoreksji!!! Ty zrzucasz swoją nijaką niby niemożność niejedzenia i ciagle wymioty na ciąże, gładzisz się - to zostaw w spokoju te, co może i w ciąży sobie na więcej pozwalają i tyją może i za dużo, a może i w sam raz. Sama tak robisz, to zacznij od siebie zanim zaczniesz krytykować innych. Ja już dawno Ciebie przejrzałam i mimo, że dziewczyny ciągle Ciebie tutaj żałowały i Ci współczuły, to ja od razu widziałam, że Ty się tym zwyczajnie chwalisz i cieszysz się, że nie jesz. Szukałaś jedynie poklasku. Normalna osoba już dawno zgłosiłaby się z tym do lekarza z troski o dziecko i siebie.

Anorektyczka zawsze pozna anorektyczkę!! Przerabiałam to już wiele razy. Takie zachowania poznaje się od razu..
 
Dory masz racje ja pisałam o swoim przykładzie.
W pierwszej ciąży przytyłam 20 kg i tylko to ze mam 175 cm i nosiłam xs sprawiło ze nie wyglądałam jakbym miała krowie odnogi i kształt wieloryba. Ale dla mnie to było jak nóż w serce młoda dziewczyna z super figura i brzuchem a tu rozstępy na które nie pomogły kremy i obwisłe cyce. Będąc w ciąży wstydziłam się swojego stanu i swojej grubości.
Ja jakoś nigdy w ciąży nie lubiłam obnosić się z brzuchem wręcz mnie to krępowało. W drugiej ciąży nie popełniłam już tych błędów i teraz tez nie zamierzam
A przytyć 50 kg to nie jest zdrowo i ładnie ani dla mamy ani dla dziecka
 
Ja też mam problem z ciśnieniem, zawsze ponad 130/80 lub 135/90 lub wyższe. Mam w domu ciśnieniomierz i kontroluje, ale co z tego? Kontroluje, raz jest wyższe raz niższe. Na następnej wizycie powiem mojej ginekolog o tym znowu. Bo teraz mi trochę strachu narobiłyście!


@czarnulka na Twoim miejscu zastanowiłabym się 100 razy zanim coś takiego napiszesz.. masz typowe podejście anorektyczki o czym świadczy rownież twój jadłowstręt i te całe wymioty i niejedzenie (ty sobie to tylko ciążą tłumaczysz, zrzucasz to na ciążę, a myśle że to twoje zupełnie normalne zachowanie). I wiem o czym mówię pisząc myślenie anorektyczki. Sama przechodziłam przez to całe 4 lata. Teraz mam wagę nawet za wysoką i wolę taką mieć niż wyglądać i myślec tak jak za czasów anoreksji!!! Ty zrzucasz swoją nijaką niby niemożność niejedzenia i ciagle wymioty na ciąże, gładzisz się - to zostaw w spokoju te, co może i w ciąży sobie na więcej pozwalają i tyją może i za dużo, a może i w sam raz. Sama tak robisz, to zacznij od siebie zanim zaczniesz krytykować innych. Ja już dawno Ciebie przejrzałam i mimo, że dziewczyny ciągle Ciebie tutaj żałowały i Ci współczuły, to ja od razu widziałam, że Ty się tym zwyczajnie chwalisz i cieszysz się, że nie jesz. Szukałaś jedynie poklasku. Normalna osoba już dawno zgłosiłaby się z tym do lekarza z troski o dziecko i siebie.

Anorektyczka zawsze pozna anorektyczkę!! Przerabiałam to już wiele razy. Takie zachowania poznaje się od razu..

Ja tez mierzę, 3 razy dzienie i też mam na granicy na razie. W poprzedniej ciąży brałam tabletki ale na koniec ciśnienie miałam 150/110 już cały czas nawet po lekach :( Przed cc w szpitalu miałam już 170/110.. jak lekarz to zobaczył do tego cukrzyca, niska masa dziecka to szybka piłka tniemy i po zabawie.
a planowałam rodzić w wodzie :D no ale bali się zatrucia ciążowego właśnie.
 
reklama
Ja z tą tajną grupa, to mam na myśli cały czas Facebooka :-) Nie wiem, czy Wy też, czy każda o czymś innym pisze, hehe.

To jak się dostać na fb na ta grupę , zawsze to bez skrępowania będzie można zdjęcie wrzucić z brzuszkiem bo tak na razie to dziewczyną z marzec 2012 mogłam wrzucić mamy w tam w grupie jeszcze jedna z terminem na wrzesień [emoji4]
 
Do góry