Megi_Meg
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2019
- Postów
- 5 282
@cytrusowa85 Tola, to Tola, znajomi mają Tolę, tak na nią mówią i tak jest zapisana w papierach.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
A no ba❤❤❤ ❤❤❤Być może tak jest, ale Tola funkcjonuje też jako osobne i samodzielne imię. I takie chcieliśmy.
Mam nadzieje, że kiedyś nam tu tego Teosia swojego przedstawisz [emoji170][emoji170][emoji170][emoji170]

@martoosia04 a może zamiast na T, to na taką literę jak Twoje imię się zaczyna ? chyba, że Ty też jesteś na T![]()
Ja i mój mąż mamy imiona na M.
Dzieci też miały mieć imiona na „M” ale ja uparłam się na Tobiasza. No i poszła lawinaDobrze, że mamy jeszcze kilka miesięcy na podjęcie decyzji.
Ja chodze pelna nadziei ale gdzieś tam z tylu jeat strach ze się nie uda i pozostanie takie uczucie niespełnienia..ale najwazniejsze zeby bylo wszytsko okGrabcia to jest nas dwie. Trzymam mocno kciuki i wierzę, że wam się uda. Ja będę próbowała drugi raz sama (2vbac). Już nie jestem taka nakręcona jak za pierwszym podejściem. Czekam na to co przyniesie los. Bardzo nie chciałabym po porodzie jednak skończyć na stole. Ale jeśli tak będzie to przyjmę to z pokorą. Jednak głowa mi mówi, że się uda. A jak twoje emocje?
Jesteś niedługo za mną [emoji847][emoji847]
No tak rozumiem doskonale te obawy. Ja juz czuje, ze doswiadczylam tego czego chcialam. Ale nie chce odbierac corce tej mozliwosci porodu drogami natury. Kazde moje dziecko mialo choćby ta szansę. Pierwszy nie urodził się SN, ale sam pokazał, że już na niego pora.Ja chodze pelna nadziei ale gdzieś tam z tylu jeat strach ze się nie uda i pozostanie takie uczucie niespełnienia..ale najwazniejsze zeby bylo wszytsko oktrzymam za was kciuki i koniecznie daj znac
![]()