anielka0612
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2018
- Postów
- 690
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mialas oba trasfery udane?Chyba to też nie jest regułą. Przy pierwszym stosowałam się do wszystkiego co napisałaś + ananas a przy drugim nie miałam niestety do tego głowy i też udany.
Zaczęłam stosować się do większości tych "zaleceń" ok 1,5 tygodnia przed. Część z nich to porady z forum czy z blogów natomiast akurat odstawienie kawy i herbaty zaleciły mi opiekunki medyczne ode mnie z kliniki z tego co zrozumiałam to kofeina w kawie i jakaś podobnie działająca substancja w herbacie zmniejszają ukrwienie endometrium. Miałam odstawić na ok tydzień po transferze ale wolałam na razie w ogóle się wstrzymać, nic mi się nie stanie jak sobie kawki nie wypiję z ranaTo wszystko stosujesz caly czas czy tylko po transferze. ? Czemu nie herbata ??
W sobotę. Nie widziałam malucha od 13.04 i to jest już szmat czasu. Stęskniłam się bardzo. [emoji4]Dzięki za słowa wsparcia ja to się tak właśnie sama niepotrzebnie nakręcamJuż nawet nie chce czytać tych niepowodzeń i w ogóle bo się stresuję. Kiedy masz wizyte 11? Ja 10 mam prenatalne:-)Zobaczymy Naszego Szkraba:-)
Heh a tak ananas też u mnie wpadał tym razem. Wiem, że nie ma reguły, ja 2 pierwsze razy mega oszczędny tryb życia, dużo leżałam itd. teraz aktywnie oczywiście w granicach rozsądku spacery, obiady z rodziną, robienie ciasta itp. więc mam nadzieję, że się tym razem uda bo już jestem bardzo zmęczona psychicznie.Chyba to też nie jest regułą. Przy pierwszym stosowałam się do wszystkiego co napisałaś + ananas a przy drugim nie miałam niestety do tego głowy i też udany.
Tak [emoji3526] jedno dziecię już biega, a drugie (mam nadzieję) rośnie w brzuszku.Mialas oba trasfery udane?
Pęcherzyk myślę, że jest ok. Beta faktycznie jakoś nie powala, ale to forum już tyle rzeczy i cudów widziało, że mi już nic nie jest dziwne. Po prostu musisz uzbroić się w cierpliwość i poczekać do kolejnej wizyty.Oj święta prawda z tymi brzuchami, za takie dodatkowe kilogramy dużo dałaby na pewno każda z nas.
Dżoasia powiedz mi proszę jak Ty myślisz, czy na początek 6 TC mój pęcherzyk ciążowy nie jest za mały ?
Ok dziękiPęcherzyk myślę, że jest ok. Beta faktycznie jakoś nie powala, ale to forum już tyle rzeczy i cudów widziało, że mi już nic nie jest dziwne. Po prostu musisz uzbroić się w cierpliwość i poczekać do kolejnej wizyty.
Tylko pozazdroscic. Ile udalo sie uzyskać zarodkow? I jaki jest odstep czasowy?Tak [emoji3526] jedno dziecię już biega, a drugie (mam nadzieję) rośnie w brzuszku.
Zaplodnilo się 5 i tak wytrzymały do pięknych blastek. Mamy rok przerwy, wiadomo mój organizm musiał trochę odpocząć i kp w odpowiednim czasie zakończyć.Tylko pozazdroscic. Ile udalo sie uzyskać zarodkow? I jaki jest odstep czasowy?