Dla Emilki już kupiliśmy mikołaja - pianinko z orkiestrą zwierzątek. nad klawiaturą są różne zwierzaki , każdy trzyma inny instrument i gra jak się naciśnie klawisze + różne melodyjki demo.
U nas to takie "zboczenie" rodzinne, ja gram , mąż gra, babcia i połowa rodziny. Emilka na prawdziwym już lubi coś brzdąkać , więc dostanie własne.
A do tego mamy lalę z gadżetami , buteleczka, kubek niekapek, ubranka, śliniaczki, nocniczek, ale mnie korci , żeby już jej tą lalę pokazać.
U nas to takie "zboczenie" rodzinne, ja gram , mąż gra, babcia i połowa rodziny. Emilka na prawdziwym już lubi coś brzdąkać , więc dostanie własne.
A do tego mamy lalę z gadżetami , buteleczka, kubek niekapek, ubranka, śliniaczki, nocniczek, ale mnie korci , żeby już jej tą lalę pokazać.