reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Praca

Matylda67

Początkująca w BB
Dołączył(a)
28 Lipiec 2019
Postów
24
Witam. Jestem w ciąży. W pracy jeszcze nie dałam zaświadczenia o ciąży. Czy mogę pracodawcy zaproponować że mimo tego że jestem w ciąży będzie chodzić do pracy do momentu gdy nie znajdzie zastępstwa a później przyniosę l4?
 
reklama
Witam. Jestem w ciąży. W pracy jeszcze nie dałam zaświadczenia o ciąży. Czy mogę pracodawcy zaproponować że mimo tego że jestem w ciąży będzie chodzić do pracy do momentu gdy nie znajdzie zastępstwa a później przyniosę l4?
Po Co? Od razu weź zwolnienie i siedź w domu jeśli masz tak możliwość. Natomiast zapamiętaj że kobieta może pracować do momentu aż poczuje że najlepszym rozwiązaniem będzie l4. Nie bądź też wylewna dla pracodawcy bo w końcu Cię zwolni i tyle ż tego bedzie. Ja poszłam od razu na l4 bez zastępstwa i nawet nikt nie był wkurzony jak to w niektórych firmach bywa.
 
Po Co? Od razu weź zwolnienie i siedź w domu jeśli masz tak możliwość. Natomiast zapamiętaj że kobieta może pracować do momentu aż poczuje że najlepszym rozwiązaniem będzie l4. Nie bądź też wylewna dla pracodawcy bo w końcu Cię zwolni i tyle ż tego bedzie. Ja poszłam od razu na l4 bez zastępstwa i nawet nikt nie był wkurzony jak to w niektórych firmach bywa.
Jeśli ma sile do pracy i nie chce bezczynnie siedzieć w domu to niech pracuje co w tym złego. Nie kazdy pracodawca zwalnia za jak to ujęłaś-wylewność.
 
Jeśli ma sile do pracy i nie chce bezczynnie siedzieć w domu to niech pracuje co w tym złego. Nie kazdy pracodawca zwalnia za jak to ujęłaś-wylewność.
Napisałam również ze jeśli chce a nie potrzebuje iść na l4 moze pracować. Tego już nie wzięłaś pod uwagę. Nie każdy pracodawca zwalnia owszem ale to wszystko zależy od niej czy chce iść czy pracować. Zależy również od charakteru pracy. Jeśli biurowa to ja bym pracowała do końca ale jeśli ktoś pracuje również na stojąco i w nieuregulowanych godzinach pracy to nie każda to wytrzyma. Ja poszlam na l4 skoro nie czułam się do końca najlepiej. Kwestia dogadania z pracodawcą.
 
Napisałam również ze jeśli chce a nie potrzebuje iść na l4 moze pracować. Tego już nie wzięłaś pod uwagę. Nie każdy pracodawca zwalnia owszem ale to wszystko zależy od niej czy chce iść czy pracować. Zależy również od charakteru pracy. Jeśli biurowa to ja bym pracowała do końca ale jeśli ktoś pracuje również na stojąco i w nieuregulowanych godzinach pracy to nie każda to wytrzyma. Ja poszlam na l4 skoro nie czułam się do końca najlepiej. Kwestia dogadania z pracodawcą.
Nie wzięłam pod uwagę, bo całokształt Twojej wypowiedzi jest dosyc jasny.
Właśnie wszystko zależy od niej, na pewno wie czy jej pracodawca zwalnia za wylewność. No i zgadzam sie, ze na pewno ma znaczenie czy praca jest stojąca czy siedząca to juz pisałam autorce w innym wątku. Jak praca stojąca to moim zdaniem jedyne rozwiazanie to poinformować od razu, zeby pracować krócej No i iść na l4 jak tylko jest możliwość :).
 
Wszystko zależy od pracodawcy. U mnie w pracy jedna dziewczyna zaproponowała takie rozwiązanie to było wielkie oburzenie, że jak to L4 za np. miesiąc skoro jest zdolna do pracy? A że praca biurowa to faktycznie nie bardzo wiedziała jak się wybronic z takiego ataku.

Lepiej się nie chwalić w pracy szczegółami ciąży. Np jak to dzieć pięknie rośnie i że wszystkie wyniki badań są super... Kadry mają uszy wszędzie ;)
 
reklama
Po Co? Od razu weź zwolnienie i siedź w domu jeśli masz tak możliwość. Natomiast zapamiętaj że kobieta może pracować do momentu aż poczuje że najlepszym rozwiązaniem będzie l4. Nie bądź też wylewna dla pracodawcy bo w końcu Cię zwolni i tyle ż tego bedzie. Ja poszłam od razu na l4 bez zastępstwa i nawet nikt nie był wkurzony jak to w niektórych firmach bywa.
Pracodawca może mnie zwolnić jeśli zaproponuje pozniejsze l4? Na jakiej podstawie?
 
reklama
Do góry