reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

L4 a praca

No chyba jednak praca ma znaczenie skoro ją wykonujesz cały czas. Inaczej dbałabyś o swój dobrostan,kompletowała wyprawkę i popijała herbatkę leżąc na kanapie z pilotem w ręce. A może tutaj w grę wchodzi zasiłek z ZUS, który w przypadku osób na własnej DG jest znikomy.
nie wiem.jak Wy ale ja pacuje dla pieniędzy, a nie dla przyjemności... gdybym nie musiała to bym.nie pracowała... tylko leżała na Seszelach 🤣
 
reklama
słuchaj naprawdę chciałabym aby tak wyglądały realia w kazdej firmie,. Trochę się tutaj udzielasz i nie wydajesz sie ani głupia ani naiwna - co najwyżej bezczelna 🤣 - więc chyba nie chcesz mi powiedzieć, że wg Ciebie tak wygląda praca w większości miejsc... a ciaza to stan błogosławiony, gdy rzygamy co najwyżej tęczą i nic tylko pomykać radosnie do pracy :)

Byłam w swoim całkiem krótkim życiu w 4 ciążach.
W pierwszej i drugiej rzygałam tęczą, pracowałam do porodu.
W trzeciej od początku wiedziałam, że jest źle i nie utrzymywałam jej na siłę, bo lubię żyć
Obecnie w czwartej - jest tragicznie, owszem nie pracuję odkąd zaczęły się problemy, ale tęsknię za pracą, za ludźmi z pracy, za atmosferą 🤷‍♀️ bo po prostu lubię swoją pracę

Generalnie jestem typem osoby, która uważa że ile od siebie dajesz tylko do Ciebie wraca.

Mnie to bawi - bo pracodawca zawsze jest ch*jem ;) w tego typu wątkach, wielokrotnie pisałam, że chętnie nawet anonimowo wezmę ten temat zawodowo, ale dziewczyny są tylko "odważne" w takich tematach. Ale żeby coś poprawić w swoim i życiu innych to nieeeeee.

Dlatego niestety, ale dla mnie takie historie to za przeproszeniem p*erdolenie, te Panie nawet nie próbowały, podejść do tego zgodnie z przepisami :)
 
No chyba jednak praca ma znaczenie skoro ją wykonujesz cały czas. Inaczej dbałabyś o swój dobrostan,kompletowała wyprawkę i popijała herbatkę leżąc na kanapie z pilotem w ręce. A może tutaj w grę wchodzi zasiłek z ZUS, który w przypadku osób na własnej DG jest znikomy.
ale ja mam ten komfort że jesli źle się czuje pisze do partnera, że ja na dzis pas i ide w kimę... a odkąd wiem.o ciazy pracuje głównie z kanapy... gdy pomyślę, że ktoś czując sie jak ja musi byc w biurze, albo zapierd... w biedrze jak autorka, to jest mi tak ich żal...
 
ale ja mam ten komfort że jesli źle się czuje pisze do partnera, że ja na dzis pas i ide w kimę... a odkąd wiem.o ciazy pracuje głównie z kanapy... gdy pomyślę, że ktoś czując sie jak ja musi byc w biurze, albo zapierd... w biedrze jak autorka, to jest mi tak ich żal...
Ale autorka pytania nie pisała nic o swoim samopoczuciu. Więc skąd założenie, że jest tak źle, że musi brać chorobowe. Aaaa zapomniałąm, że dla Ciebie nie trzeba czuć się źle. Sama ciąża jest przesłanką do zwolnienia.
 
Byłam w swoim całkiem krótkim życiu w 4 ciążach.
W pierwszej i drugiej rzygałam tęczą, pracowałam do porodu.
W trzeciej od początku wiedziałam, że jest źle i nie utrzymywałam jej na siłę, bo lubię żyć
Obecnie w czwartej - jest tragicznie, owszem nie pracuję odkąd zaczęły się problemy, ale tęsknię za pracą, za ludźmi z pracy, za atmosferą 🤷‍♀️ bo po prostu lubię swoją pracę

Generalnie jestem typem osoby, która uważa że ile od siebie dajesz tylko do Ciebie wraca.

Mnie to bawi - bo pracodawca zawsze jest ch*jem ;) w tego typu wątkach, wielokrotnie pisałam, że chętnie nawet anonimowo wezmę ten temat zawodowo, ale dziewczyny są tylko "odważne" w takich tematach. Ale żeby coś poprawić w swoim i życiu innych to nieeeeee.

Dlatego niestety, ale dla mnie takie historie to za przeproszeniem p*erdolenie, te Panie nawet nie próbowały, podejść do tego zgodnie z przepisami :)
a mnie moje 36cio letnie zycie nauczyło, że nie możesz wszystkich oceniać swoją miarą..
Słuchaj masz mega fart, że masz możliwości, zasoby, super prace którą lubisz... ale ta wersja to przywilej. wyższy lvl...
Większość ludzi tego.nie ma i dlatego kiedy już ta styrana życiem.kobieta jest w tej ciąży to dla mnie, po prostu po ludzku, - abstrahując od hajsu, ambicji i tego całego pierd... współczesnych czasów - niech ona ma gdzieś te firmę, tego pracodawcę i idzie na to L4 by mieć spokój i odpocząć...
Sorry ale nie zmienię zdania, Wy zapewne tez... Wiec raczej doszłyśmy do ściany 🤷‍♀️
 
No jasne.. ale tu mówimy o okresie ciąży, której towarzyszą mniejsze lub wi3rksze dolegliwości, a nie o całym życiu :)

Ale dlaczego?
Idźmy już tą Biedronką. Dlaczego uważasz, że dziewczyna w 3 tygodniu ciąży - nie mająca żadnych objawów czy innych problemów zdrowotnych ma prawo do natychmiastowego 100% płatnego L4, a już jej koleżanka np. w tracie procedury in vitro nie? (polecam poczytać, jak dają popalić niektóre leki w trakcie procedury). Owszem czasem lekarz da zwolnienie, ale jak już to na sam transfer (czy punkcję) ale tak, czy tak nie będzie one 100% płatne. Czemu takie kobiety są według Ciebie gorsze? Dlaczego tu dolegliwości nie są ważne?

nie wiem.jak Wy ale ja pacuje dla pieniędzy, a nie dla przyjemności... gdybym nie musiała to bym.nie pracowała... tylko leżała na Seszelach 🤣

No to tu się różnimy, bo ja mogłabym nie pracować, ale sobie kompletnie tego nie wyobrażam.
Ba, nawet mój 12 letni syn - ma jakiś pomysł na siebie w przyszłości 🤷‍♀️ Ale to chyba po prostu kwestia wychowania i wpojenia jakiś wartości

ale ja mam ten komfort że jesli źle się czuje pisze do partnera, że ja na dzis pas i ide w kimę... a odkąd wiem.o ciazy pracuje głównie z kanapy... gdy pomyślę, że ktoś czując sie jak ja musi byc w biurze, albo zapierd... w biedrze jak autorka, to jest mi tak ich żal...

Trochę podziwiam w takim razie decyzję o dziecku, bo nie wiem czy noworodek czy później przedszkolak zrozumiem, że mama ma dziś pas ;) i idzie w kimę kiedy ono chce np. spędzić z nią czas ;)
 
ofc że znaczy... na ile jesteś wydajna:) ale wymieniliby Cie bez mrugnięcia okiem - gdyby mogli na tym zyskać... przykro mi, ale takie są realia...
Nie wymienili mnie. Ba, po stracie córki pisali do mnie z poprzedniej pracy, że jeżeli chcę do nich wrócic to drzwi otwarte. A w obecnej zaczęłam w 10tc i normalnie dostałam po okresie próbnym umowę na czas nieokreślony, chociaż sie zupełnie nie spodziewałam, bo wiedzieli doskonale, że im zniknę.
zupełnie poważnie pisze, mało tego jestem pracodawcą... i akurat kompletnie nie szukam.tu dram, przeciwnie...
Po prostu napisałam.szczerze co myślę, zresztą jak zawsze...
Zbyt wiele lat w korpo, naoglądalam sie co robią z ludźmi i jak trakują kobiety w ciąży. Naprawdę uważam, że kobiety w ciąży powinny skupić się na odpoczynku i swoim szeroko pojętym dobrostanie, a nie na pracy zawodowej...
To czemu tym swoim pracownicom z automatu nie dajesz pełnopłatnego urlopu na czas ciązy, skoro to takie ważne i powinny się skupić na odpoczynku?
 
Nie wymienili mnie. Ba, po stracie córki pisali do mnie z poprzedniej pracy, że jeżeli chcę do nich wrócic to drzwi otwarte. A w obecnej zaczęłam w 10tc i normalnie dostałam po okresie próbnym umowę na czas nieokreślony, chociaż sie zupełnie nie spodziewałam, bo wiedzieli doskonale, że im zniknę.

To czemu tym swoim pracownicom z automatu nie dajesz pełnopłatnego urlopu na czas ciązy, skoro to takie ważne i powinny się skupić na odpoczynku?

Bo my możemy za niego zapłacić :p po co koleżanka ma im płacić :D
 
reklama
zupełnie poważnie pisze, mało tego jestem pracodawcą... i akurat kompletnie nie szukam.tu dram, przeciwnie...
Po prostu napisałam.szczerze co myślę, zresztą jak zawsze...
Zbyt wiele lat w korpo, naoglądalam sie co robią z ludźmi i jak trakują kobiety w ciąży. Naprawdę uważam, że kobiety w ciąży powinny skupić się na odpoczynku i swoim szeroko pojętym dobrostanie, a nie na pracy zawodowej...
Sama jestem.teraz w ciąży i nie ma dla mnie nic ważniejszego...
Daj namiar na swoją firmę, żeby wszystkie dziewczyny planujące ciążę i potrzebujące umowy wiedziały gdzie iść 🤡
No mnie jakoś nie wymielili, a jeszcze dali mi podwyżkę w ciąży i premię świąteczną xD szok.
I co chwile piszą czy wpadnę do biura na imprezkę świąteczną 🤡🤡🤡
No ja dostałam awans w pierwszym dniu powrotu po macierzyńskim- też wielkie korpo 😁
Aaaaa ale zapomniałam że w kraju w którym mieszkam nie ma wyzysku L4 na ciążę 😁
 
Do góry