L
Lad
Gość
A po drugie najpierw w Niemczech chcemy się ustabilizować, zanim podejdziemy do in vitro. Nie tylko odłożyć pieniądze na samo ivf ale też żeby mieć jakieś oszczędności bo w życiu różnie bywa.
Wszystko z rozsądkiem. 
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A po drugie najpierw w Niemczech chcemy się ustabilizować, zanim podejdziemy do in vitro. Nie tylko odłożyć pieniądze na samo ivf ale też żeby mieć jakieś oszczędności bo w życiu różnie bywa.Wszystko z rozsądkiem.
![]()
No nie wiem nie wiem [emoji175][emoji23]
Najprędzej ja, bo zanim będziemy mogli podejść do in vitro to co najmniej rok, dwa jeszcze musimy czekać.![]()
Podejrzewam, że chodzi Ci o Ingabritta? Ja go mam, dostałam na parapetówkę [emoji3590] jest cudowny!W Ikei są teraz takie duże koce za 129zł. Strasznie mnie korciło kupić, ale mama powiedziała, ze może mi zrobi, zobaczymy. Ja niestety tak samo nie mam cierpliwości do takich rzeczy[emoji22]
No właśnie się zastanawiam [emoji848] pierwsza wersja była, że od razu, a teraz to się wydaje tak szybko [emoji849] tylko, że ja nie dość, że mam do pracy 40 km to praca stresujaca i jeszcze sama chemia [emoji53] mąż nalega, żebym szła od razu, tym bardziej, że do tej pracy na pewno nie chcę wracać.Kiedy zamierzasz iść na l4?![]()
Podejrzewam, że chodzi Ci o Ingabritta? Ja go mam, dostałam na parapetówkę [emoji3590] jest cudowny! No właśnie się zastanawiam [emoji848] pierwsza wersja była, że od razu, a teraz to się wydaje tak szybko [emoji849] tylko, że ja nie dość, że mam do pracy 40 km to praca stresujaca i jeszcze sama chemia [emoji53] mąż nalega, żebym szła od razu, tym bardziej, że do tej pracy na pewno nie chcę wracać.
A Wy co myślicie na ten temat? Doradźcie dziewczyny [emoji6]
Ja bym poszłam na zwolnienie odrazuPodejrzewam, że chodzi Ci o Ingabritta? Ja go mam, dostałam na parapetówkę [emoji3590] jest cudowny! No właśnie się zastanawiam [emoji848] pierwsza wersja była, że od razu, a teraz to się wydaje tak szybko [emoji849] tylko, że ja nie dość, że mam do pracy 40 km to praca stresujaca i jeszcze sama chemia [emoji53] mąż nalega, żebym szła od razu, tym bardziej, że do tej pracy na pewno nie chcę wracać.
A Wy co myślicie na ten temat? Doradźcie dziewczyny [emoji6]
Podejrzewam, że chodzi Ci o Ingabritta? Ja go mam, dostałam na parapetówkę [emoji3590] jest cudowny! No właśnie się zastanawiam [emoji848] pierwsza wersja była, że od razu, a teraz to się wydaje tak szybko [emoji849] tylko, że ja nie dość, że mam do pracy 40 km to praca stresujaca i jeszcze sama chemia [emoji53] mąż nalega, żebym szła od razu, tym bardziej, że do tej pracy na pewno nie chcę wracać.
A Wy co myślicie na ten temat? Doradźcie dziewczyny [emoji6]