Hej, czy Wasze dzieci też tak miały, że jak zaczęły raczkować/ siadać/wstawać to nie chciały samodzielnie zasypiać w łóżeczku? Mój synek właśnie przechodzi ten okres i jedynie usypianie w wózku wchodzi w grę. Podzielcie się swoimi doświadczeniami
reklama
Rozwiązanie
Hahaha, podobnie mój synek, ale nie w takiej wersji "hard"Mój tez nie jest typem przytulasa, jak ja chce się przytulić to się wyrywa . A jak dostaje histerii przed zaśnięciem i go przytulam na pocieszenie to przez chwile położy główkę i zaraz już nie chce.
Pocieszę Cię bo ja mam jeszcze gorzej, mój od jakiegoś czasu tak się kręci przez pół nocy, to i ja wtedy spać nie mogę tylko czuwam czy przypadkiem zaraz się nie obudzi..
Ale masz rację, to minie
U nas nie ma jakiś większych problemów, ale bywa marudzenie przez sen, kręcenie się raz w prawo raz w lewo, czyli też można powiedzieć, że tak niespokojnie śpiA wgl jak u Was ze spaniem nocnym? Mój od około 2tyg śpi dosyć niespokojnie. Zazwyczaj nocki były dosyć znośne, teraz kręci się, jęczy..
reklama
U
użytkownik 191
Gość
Mój tez nie jest typem przytulasa, jak ja chce się przytulić to się wyrywa . A jak dostaje histerii przed zaśnięciem i go przytulam na pocieszenie to przez chwile położy główkę i zaraz już nie chce.Teoretycznie masz rację, ale tak naprawdę czasami chciałabym żeby poprzytulał się do mnie i np. usnął dzięki temu, ale nie jest typem przytulasa, więc powoli to zaczynam akceptować. U nas też to samo, taka jest histeria, że jak już uśnie to przez parę minut tak jęczy przez sen Wiem, że bardzo to przeżywa i mam nadzieję na szybką poprawę, dlatego w ostateczności usypiamy w wózku. Boże jak dobrze, że nie jestem z tym sama
Pocieszę Cię bo ja mam jeszcze gorzej, mój od jakiegoś czasu tak się kręci przez pół nocy, to i ja wtedy spać nie mogę tylko czuwam czy przypadkiem zaraz się nie obudzi..
U
użytkownik 191
Gość
A no to jak u mnie . Przez co ja tez nie mogę zasnąć, bo wydaje mi się, ze zaraz będę musiała do niego wstać.U nas nie ma jakiś większych problemów, ale bywa marudzenie przez sen, kręcenie się raz w prawo raz w lewo, czyli też można powiedzieć, że tak niespokojnie śpi
Ale to Minie! Trzeba sobie to powtarzać
Hahaha, podobnie mój synek, ale nie w takiej wersji "hard"Mój tez nie jest typem przytulasa, jak ja chce się przytulić to się wyrywa . A jak dostaje histerii przed zaśnięciem i go przytulam na pocieszenie to przez chwile położy główkę i zaraz już nie chce.
Pocieszę Cię bo ja mam jeszcze gorzej, mój od jakiegoś czasu tak się kręci przez pół nocy, to i ja wtedy spać nie mogę tylko czuwam czy przypadkiem zaraz się nie obudzi..
Ale masz rację, to minie
Podziel się: