Ale my tutaj mamy twarde dipy skoro jeszcze nie wylądowałyśmy w psychiatrykuTeż kochana to samo czuję jedziemy na tym samym wózku musimy wierzyć że będzie dobrze [emoji8][emoji123]



Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ale my tutaj mamy twarde dipy skoro jeszcze nie wylądowałyśmy w psychiatrykuTeż kochana to samo czuję jedziemy na tym samym wózku musimy wierzyć że będzie dobrze [emoji8][emoji123]
Pewnie to zależy od organizmu, natomiast moja lekarka mówiła że nawet do 10 dni.Dziewczyny pytanie jak ofdtawicie leki to za jaki okres czasu przychodzi wam okres?
Będę trzymać kciuki, a Ty koniecznie dawaj znać!!!Kochane dziękuję Wam za Wasze wsparcie. Z jednej strony bardzo się cieszę, A z drugiej boję się jak cholera. Zobaczymy co przyniesie poniedziałek wtedy idę na bete i mam wizytę u lekarza.
Mój się właśnie pojawił po 3 dniach od odstawienia...Dziewczyny pytanie jak ofdtawicie leki to za jaki okres czasu przychodzi wam okres?
Racja[emoji8]Ale my tutaj mamy twarde dipy skoro jeszcze nie wylądowałyśmy w psychiatryku [emoji23][emoji23][emoji23]
Od razu miłej mi się zrobiło jak przeczytałam takie miłe słowaDzien dobry !!!! wszystkim
Ja dzisiaj nareszcie wracam do domku. Niestety bylam bez wolnego weekendu i to na wyjezdzie.
Strasznie zimno sie zrobilo brrrrr...
W domu wieczorem bedzie czekal na mnie maz i dwa moje szczescia w postaci cztero-lapnych futrzakow
Jak by bylo cudownie wracac do domu do ukochanego synka badz corci
No coz... na to jeszcze chwile musze poczekac i popracowac
Milego dnia kochane. Rozpieszczajcie sie na wszystkich mozliwych frontach![]()
Dziękuję ,że o mnie pamietałaś. Niestety tak jak myślałam 0. Nie drgnęło popostu nic. Nie miałam wczoraj siły chciałam sobie odpocząć i kupiłam wini, oglądałam durne programy i popijałam winkiem. Ostatnią weryfikację zamieniłam na wizytę więc widziałam się z lekarzem, ale powiedział mi tylko ,że mam się umówić na następną wizytę po nieudanym transferze. Pytałam czy zaczynamy od razu ,jaki protokół, pomysł, nie usłyszałam nic. Zaraz dostanę okres ,więc cykl przeleci ;((. Dowiedziałam się tylki ,że to pierwszy tansfer i że może się nie udać jak w przypadku normalnej ciąży. Na pierwsze podejście, wydaliśmy 20 tyś. ;(. Pomysłów brak, kasy brak.Nie piszesz, czyli jest źle?
Późne ale bardzo szczere gratulacjeO boże dziewczyny nie mogę złapać tchu. Dzisiaj 8 dpt A beta 81,7progresteron 37.
Hej byłam w takiej samej sytuacji we wrześniu pierwsze ivt nie udane... Załamana byłam strasznie bo bardzo się nastawilam że za pierwszym razem się uda. Nie ma inne opcji - musi, żyłam tylko tym.. Zajęło mi to chwilę... i teraz jestem już 8 dpt i wierzę głęboko że się uda
Dziękuję ,że o mnie pamietałaś. Niestety tak jak myślałam 0. Nie drgnęło popostu nic. Nie miałam wczoraj siły chciałam sobie odpocząć i kupiłam wini, oglądałam durne programy i popijałam winkiem. Ostatnią weryfikację zamieniłam na wizytę więc widziałam się z lekarzem, ale powiedział mi tylko ,że mam się umówić na następną wizytę po nieudanym transferze. Pytałam czy zaczynamy od razu ,jaki protokół, pomysł, nie usłyszałam nic. Zaraz dostanę okres ,więc cykl przeleci ;((. Dowiedziałam się tylki ,że to pierwszy tansfer i że może się nie udać jak w przypadku normalnej ciąży. Na pierwsze podejście, wydaliśmy 20 tyś. ;(. Pomysłów brak, kasy brak.