O proszę
czasami warto się przypomnieć samemu Ej, ale Tobie już brzuch opadł, wiec na pewno bliżej niż dalej
czasami warto się przypomnieć samemu reklama
fiddlee
Fanka BB :)
Już za chwileczkę już za momencik [emoji3059][emoji3059][emoji3059]
Spadła ale z 73,3 na 73,1 [emoji23][emoji87]Zdecydowanie opadł
Isasza4444
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2019
- Postów
- 1 622
Hej dziewczyny.
@MartaSx o joj toż Ty zaraz się posypiesz przytakim wysiłku! [emoji16]
U mnie średnio ost tracę moc, 10,11 dc po zakończeniu lametty miałam popołudniowe krwawienia. 12dc juz bez, dzisiaj lekko różowo w sluzie i oby na tym się skończyło--mam nadzieję że to tylko efekt wczorajszych szalenstw. Czekam tylko do 16dc żeby zacząć brać dupka żeby mi się cykl nie rozjechal. I mam nadzieję że te przeboje to poprostu efekt zmiany clo na lametta i przyzwyczajenie się do lametty i że kolejny cykl już tak nie będzie bo się zalamie. Łapie mnie już zmęczenie tym że ciągle coś nie wychodzi, co zrobię krok do przodu to milion do tyłu. Niewiem czy nie powinnam odpuścić zanim mnie psychika całkiem siadzie.
@MartaSx o joj toż Ty zaraz się posypiesz przytakim wysiłku! [emoji16]
U mnie średnio ost tracę moc, 10,11 dc po zakończeniu lametty miałam popołudniowe krwawienia. 12dc juz bez, dzisiaj lekko różowo w sluzie i oby na tym się skończyło--mam nadzieję że to tylko efekt wczorajszych szalenstw. Czekam tylko do 16dc żeby zacząć brać dupka żeby mi się cykl nie rozjechal. I mam nadzieję że te przeboje to poprostu efekt zmiany clo na lametta i przyzwyczajenie się do lametty i że kolejny cykl już tak nie będzie bo się zalamie. Łapie mnie już zmęczenie tym że ciągle coś nie wychodzi, co zrobię krok do przodu to milion do tyłu. Niewiem czy nie powinnam odpuścić zanim mnie psychika całkiem siadzie.
nikolka1203
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Grudzień 2018
- Postów
- 854
Ja bym nawet bez ciąży nie wlazła na 16 piętro [emoji23][emoji85]
Mi też się wydaje że jest jakoś niżej
A ja się melduję nadal chora i niestety mam problem z nietrzymaniem moczu.. Jak kicham (a robię to co chwila...) to posikuje i czuję się jak bezradne dziecko [emoji2356]
Na szczęście mój Grzesiek nie daje mi odczuć że coś ze mną nie tak, mięśnie kegla ćwiczę.. Jak mi się przypomni [emoji849]
Podobno po ciąży to mija i raczej nikt się tym nie chwali
reklama