To jednak wytrzymasz do piateczka?Bazylia jesli mozesz to to pisz mnie do kalendarza. W piątek tez beta![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To jednak wytrzymasz do piateczka?Bazylia jesli mozesz to to pisz mnie do kalendarza. W piątek tez beta![]()
MaaaaasakraHahahaha [emoji23][emoji23][emoji23] wygrałaś !!! Ale słyszałam kiedyś, ze kobiety jak są w ciąży to czesto zapominają. Ma ktoś takie doświadczenia?
Jak widac kiełbasy sa popularneMoja przyjaciółka ma męża o takim nazwisku i ona została przy swoim [emoji23][emoji23][emoji23]
Dlatego ogarnę temat jak się sama ogarnęTzn ja tez tylko do pasa rozbieram sie o badania [emoji23] Nawet do punkcji czy transferu. Patrzymy oni juz na sali przygotowani a ja wchodze cala porozbierana[emoji23][emoji23][emoji23][emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji1787][emoji1787] Jak jestem zmeczona to mi sie szalenie włącza
Ale z tym USG to chodzi o to ze przy in vitro po stymulacji jest wieksze prawdopodobieństwo jakis swinstw w piersiach.
Mialam wlasnie sie pytac.Bazylia jesli mozesz to to pisz mnie do kalendarza. W piątek tez beta![]()
Ja sie zawsze śmieje do meza, ze mógł się nazywać boski. To bym miala Zajebiste nazwisko.Oooo, z takim to bym się hajtła, kurde przez jakie H to się pisze [emoji33]
No wytrzymam. Ale tylko dlatego,ze sie boje wczesniej pojsc...To jednak wytrzymasz do piateczka? [emoji12]
Chcesz to załatwię ci numer do niegoOooo, z takim to bym się hajtła, kurde przez jakie H to się pisze [emoji33]
No ktoś kiedyś miał "pomysl" nadając takie nazwiska.. masakra. Ja swoje panieńskie mialam spoko, z niczym się nie kojarzyło ale maz dumny nie uznawal tego, ze żona po mężu nie weźmie. No bo jak?Apropo nazwisk... Jak trafiłam do szpitala jak miałam 18 lat informacje o poronieniu przekazywał mi Dr... Fiutkowski! jak wczoraj pamiętam moja reakcję jak taki smutny mi o tym mówił a jak przed oczami miałam plakietkę z jego nazwiskiem i powstrzymywalam się od śmiechu! Wtedy nie przeszło mi przez myśl że tamto wydarzenie będzie de facto rzutowac ca całym moim dorosłym życiu...pewnie odechciałoby mi się wtedy śmiać