Ruda08
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2019
- Postów
- 3 534
Zrobimy kiedyś spotkanie małaTak sobie wlasnie pomyslalam ze wiekszosc z nas na forum to gdzies z pólnocnej Polski albo z zagranicyTylko ja taki nieboraczek
I nulka i chyba Tasza ...

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zrobimy kiedyś spotkanie małaTak sobie wlasnie pomyslalam ze wiekszosc z nas na forum to gdzies z pólnocnej Polski albo z zagranicyTylko ja taki nieboraczek
I nulka i chyba Tasza ...
Ta wizja się nie zdarzyNetiaskitchen wchodzi na transfer całą wysmarowana czosnkiem to by dopiero zrobiła furorę w klinice !!)
Uuuuuuu, to chyba jakiś wyjątekMoja kuzynka w 11dpt miala bete ponad 500 i ma córkę![]()
Dokładnie jestem tego samego zdania, z tym że to mój pierwszy transfer będzie, więc stwierdziliśmy z mężem jak się nie uda teraz to wracamy do normalnego życiaJa na początku drogi rzuciłam wszystkie zachcianki alkohol słodycze w desperacji piłam po 3 l wody dziennie , co tylko zwiększyło ilosc3wizyt w toalecie a dwa nieudane ivf i zaczynam myśleć że albo się uda będę żyć dalej, bo tyle kasy tyle wyrzeczeń a ja ciągle w punkcie wyjścia i bądź tu mądry i pisz wiersze jak to się mówi. Jutro punkcja więc max za 5 dni przygarniesz kropka , to npewno ten !!
I ja - PodkarpacieTak sobie wlasnie pomyslalam ze wiekszosc z nas na forum to gdzies z pólnocnej Polski albo z zagranicyTylko ja taki nieboraczek
I nulka i chyba Tasza ...
Jakim nie udanym. Ja nawet kciuka u stóp mam zaciśniętegoJa miałam nie pić do punkcji, ale teraz jak już po to w sumie ochota mi przeszła
Pewnie po nieudanym transferze trzeba będzie coś z barku otworzyć żeby utopić smutki, ale na razie jest git i bez alko.
Oby pierwszy i ostatni !!Dokładnie jestem tego samego zdania, z tym że to mój pierwszy transfer będzie, więc stwierdziliśmy z mężem jak się nie uda teraz to wracamy do normalnego życiawiadomo teraz pierwsze podejście to się dmucha, żeby później nie było "aaaa mogliśmy odstawić alko itp"... Ale jakoś jestem dziwnie spokojna, jak nie ja
![]()
I znowu wymyslaszNie narzekajto fajnie ze jesteśmy z różnych miejsc. Ciekawiej jest przez to
A swoją drogą to taka mapka z oznaczeniami kto skąd jest to byłby hicior![]()
A przypomnij skąd ?Ale my kochana za dwa lata zjezdzamywiec tez niedlugo bede z Polski
![]()
No wlasnie tez to kiedys slyszalam. A to Rozenkowa mowilaA statyatyki mówią,że największy problem na dole Polski, na Śląsku i w okolicach..