reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

OGÓRKOWE STARACZKI ZE STAREJ PACZKI [emoji7][emoji173]

reklama
Takie sa ceny na stronie
Screenshot_20200218-163843_Chrome.jpeg
Screenshot_20200218-163851_Chrome.jpeg
Screenshot_20200218-163900_Chrome.jpeg
 
A niechby i 12 tysiecy kosztowalo. Przynajmniej spokoj jest ze nie zaraza zadnym dziadostwem. A ja juz podziekuje a takie atrakcje :)
 
Żartujesz? Naprawdę? Jak to wyglądało?
Podejchal jakis duzy bus na podjazd. Dzwonek do drzwi, zeszlam... Pan pokazal legitymacje, powiedzial, ze przyjechal w celu kontroli zwolnienia lekarskiego, czy nie jest wykorzystywane w nieodpowiedni sposob. Zapytalam czy chce wejsc, powiedzial, ze nie bo ma jeszcze duzo kontroli. Zazartowal albo i nie, ze sprawdza czy jestem w domu albo czy nie wykonuje jakis prac ogrodowych (przy -5 stopniach) .Dal mi do podpisania na kartce rubryke, gdzie bylo napisane, ze chory przebywal w domu podczas kontroli. Chory system. Wszystko rozumiem ale co chca osiagnac? Po tej kontroli czytalam, ze na zwolnieniu L4 w ciazy mozna isc do apteki albo do lekarza. Jesli ciezarna wroci podczas kontroli wlasnie z zakupami, to jesli ZUS udowodni, ze w domu sa np osoby, ktore moglyby te zakupy zrobic (maz, tesciowa, rodzice, itd) i nie sa to zakupy konieczne jak leki, to robia wszystko, zeby zabrac swiadczenie chorobowe. Ja nie mam z tym problemu, bo i tak nie moge dzwigac, ale co za poje***e przepisy sa w tym kraju to ja nie wiem.
 
To ja cztatalam wręcz co innego. Mój Gon j diabetolog mówią, ze w DE, UK prowadzi się ciąże ba metforminie.
Ja niestety mam IO i będę ja brała. Boje się odstawić bo tym co się naczytałam o odstawieniu jej w ciąży.
Są podobno niektórzy lekarze teraz, którzy decydują się na takie leczenie, ale nie jest ono poparte badaniami ani nie jest zalecane, poprzednia gine (ta co mi nie przypadła do gustu) też porównała stosowanie metforminy w ciąży do bycia szarlatanem. Więc jakbym miała IO lub cukrzycę to chyba dla świętego spokoju wolałabym żeby mi zmienili na czas ciąży na insulinę zamiast tej metforminy.
 
reklama
Podejchal jakis duzy bus na podjazd. Dzwonek do drzwi, zeszlam... Pan pokazal legitymacje, powiedzial, ze przyjechal w celu kontroli zwolnienia lekarskiego, czy nie jest wykorzystywane w nieodpowiedni sposob. Zapytalam czy chce wejsc, powiedzial, ze nie bo ma jeszcze duzo kontroli. Zazartowal albo i nie, ze sprawdza czy jestem w domu albo czy nie wykonuje jakis prac ogrodowych (przy -5 stopniach) .Dal mi do podpisania na kartce rubryke, gdzie bylo napisane, ze chory przebywal w domu podczas kontroli. Chory system. Wszystko rozumiem ale co chca osiagnac? Po tej kontroli czytalam, ze na zwolnieniu L4 w ciazy mozna isc do apteki albo do lekarza. Jesli ciezarna wroci podczas kontroli wlasnie z zakupami, to jesli ZUS udowodni, ze w domu sa np osoby, ktore moglyby te zakupy zrobic (maz, tesciowa, rodzice, itd) i nie sa to zakupy konieczne jak leki, to robia wszystko, zeby zabrac swiadczenie chorobowe. Ja nie mam z tym problemu, bo i tak nie moge dzwigac, ale co za poje***e przepisy sa w tym kraju to ja nie wiem.

Masakra po prostu. Chory system. Ja to się boje takiej kontroli
 
Do góry