Ja jeszcze chce otwarcie pochwalic mojego Maciejke - chyba nigdy tego nie robilam, ale chlopina jak tylko moze wyrzuca mnie na spotkania z kolezankami, jak jest w domu to stara sie pomagac. Naprawde mile mnie ciagle zaskakuje - mozliwe ze leczy wyrzuty sumienia bo to przesuniecie budowlane to troszke jego zasluga, no ale nie wazne - dla mnie istotne ze wie co to dwojka naszych chlopakow na glowie i stara sie mi pomoc na tyle ile moze.
Obym nie zapeszyla;-)
Obym nie zapeszyla;-)