Kto po in vitro?

[Aaaanna]

Ja ostatni transfer miałam na naturalnym warunkiem była owulacja a potwierdzeniem że była był progesteron przynajmniej 4 i więcej

Mam prośbę do dziewczyn które podchodziły do transferu na cyklu naturalnym. Stresuje się troch bo ja tak pierwszy raz podchodzę. Właśnie przyszły wyniki hormonów i może umie któraś zinterpretować albo pamięta jak u niej było. Ja mam dziś 11dc:
Estradiol 151
LH 22,2
Progesteron 0,11
W ogole jakoś tak dziwnie, bo rano miałam też usg, lekarz nic mi nie chciał powiedzieć,nie mógł znaleźć mojego jajnika tylko szybko, szybko. Powiedział że wszystko zostanie powiedziane na wizycie online, on tylko nagrywa film...

 

[Lola83]

@bazylia128 trzymam kciuki z całych sił za owocny koszyczek jajec

Powiem Wam, że mam jakiś kiepski humor. Dużo stresu w pracy. Niby nic się nie dzieje, ale klienci dalej są. A ja aż czuję napięcie w całym ciele. Jeszcze urlop zaplanowany, a lekarz odradza transfer niby rozumiem, ale smutek jest. Gdzie jeszcze moja endometrioza nie poczeka aż wirus przeminie, a ja żadnych leków nie mam

Moja endomenda pewnie tez nie zachce poczekać

 

[Tasza]

Ja podchodziłam do tego racjonalnie, ale we Francji- w Paryżu zaczyna się czuć atmosferę jak przed wojna.
Idę po jajka, bo nie wiem jak to będzie po godz 12, podobno wyjść można będzie tylko do sklepu i jeden raz dziennie.
Ja tak samo jestem w dupie ze wszystkim, nie wiem kiedy będę mogła zacząć stymulację. Póki co, siedzę w domu do 15 kwietnia, to na pewno. Myśle ze Polska i tak szybko zareagowała na epidemie, zamknęli granice. Francuzi jeszcze w niedziele siedzieli sobie w parkach jakby nigdy nic...

Macie zarządzenie aż do 15kwietnia?

 

[Smętna30]

A tego nam wszystkim życzę

 

[Smętna30]

I coś na poprawę humoru

 

[Netiaskitchen]

No mam nadzieję, bo jak z teztami z krwi też będzie problem to zrobi się straszna lipa...

Prenatalne nie mogą być odwołane, jesli lekarz nie przyjmuje lub placówka jest zamknięta trzeba szukać innych miejsc. Wczoraj byla pogadanka na mamaginekolog.

 

[Netiaskitchen]

Taki piekny wysyp ciąż i tak nam się przyszło stresować przez te korone.
Ja jakos przez to wszystko mniej myślę o ciąży a jestem zafiksowana zeby sie nie zarazic,z domu prawie nie wychodzę,ludzi malo co widuje,reszte tygodnia spedze miedzy domem a ogrodkiem zeby sie cos dotlenić.
Kochana dbaj o siebie w tym magicznym czasie i nie pozwól kropkowi zaszkodzić!
Gratulacje ♥

A ja dzisiaj wyczytalam, ze na podstawie kolejnych przypadków potwierdzili, ze choroba nie przeniosła się z matki na dziecko. No i tak sobie myślę, że jak nawet zachorujemy i uda się to umiarkowanie przejść to nie będzie może takiego dramatu. W PL niby obostrzenia, ale tak naprawdę to przecież nie wiemy ile wokół nas krąży niezidentyfikowanych osob które są nosicielami i zarażają, bo przecież nikt tego nie sprawdza... Więc nasza ostrożność to chyba wszystko co możemy zrobić na ten moment, a i tak nie gwarantuje sukcesu

 

[nieagatka]

Ja podchodziłam do tego racjonalnie, ale we Francji- w Paryżu zaczyna się czuć atmosferę jak przed wojna.
Idę po jajka, bo nie wiem jak to będzie po godz 12, podobno wyjść można będzie tylko do sklepu i jeden raz dziennie.
Ja tak samo jestem w dupie ze wszystkim, nie wiem kiedy będę mogła zacząć stymulację. Póki co, siedzę w domu do 15 kwietnia, to na pewno. Myśle ze Polska i tak szybko zareagowała na epidemie, zamknęli granice. Francuzi jeszcze w niedziele siedzieli sobie w parkach jakby nigdy nic...

To samo tutaj, dzieki glupocie ludzi opieszalosci rzadu mamy 11tys chorych i 500 ofiar juz. Kazdego dnia rosnie w zastraszajacym tempie. Siedzimy w domu, zastanawiajac sie co bedzie dalej. Obstawiam, ze do Wielkanocy, jesli nie do konca kwietnia nas nie wypuszcza... A termin mam na 1.06, oby do wtedy sie uspokoilo...

 

[Camilleka]

Macie zarządzenie aż do 15kwietnia?

Tak, wszystkie zawody które nie są niezbędne do funkcjonowania kraju nie pracują do 15 kwietnia i to z możliwością przedłużenia. Na szczęście tutaj Państwo pomaga przedsiębiorcom.
Każdy chodzi w maseczkach, ja tez mam taka z filtrami, bo mąż kupił już miesiac temu. Trochę się z tego śmiałam, ale dziś założyłam . Wyglądałam jak Dark Wador z gwiezdnych wojen.
Ja wiem ze w Pl jeszcze jest luz pod względem, ale bądźcie gotowi, bo tutaj tydzień temu nikt jeszcze nie przypuszczał ze to potoczy się tak szybko, chociaż myśle ze to dotknie przede wszystkim duże miasta, ale w Paryżu atmosfera jest jak na wojnę. Dziwnie tak...

 

[Camilleka]

To samo tutaj, dzieki glupocie ludzi opieszalosci rzadu mamy 11tys chorych i 500 ofiar juz. Kazdego dnia rosnie w zastraszajacym tempie. Siedzimy w domu, zastanawiajac sie co bedzie dalej. Obstawiam, ze do Wielkanocy, jesli nie do konca kwietnia nas nie wypuszcza... A termin mam na 1.06, oby do wtedy sie uspokoilo...

Właśnie słyszałam ze w Hiszpanii tez już nieciekawie... ale jak piszesz- głupota ludzi nie zna granic. Wyobraź sobie, ze mimo oficjalnych rozporządzeń, zakazu wychodzenia, ja jeszcze dziś otrzymuje smsy od klientek czy przyjdę do nich domu pod pretekstem ze idę do lekarza. Tak poznaje jakie mam madre klientki.
Chyba ze zacznę niezły biznes robić na tej epidemii