Hej ,
długo zastanawiałam się czy napisac ale co mi tam
Dawno temu próbowałam z tym forum zaplanować córkę

Pierwszy syn , potem starania z zasadami na dziewczynkę i niestety strata

Potem kolejne starania dziewczynkowe , ale nie tak restrykcyjne i drugi chłopiec

Mój maż zawsze chciał mieć trójkę więc spróbowaliśmy trzeci raz i kolejny chłopiec

Ja po drugim już przestałam wierzyć w marzenia i z góry wiedziałam ,że będzie trzeci ogonek

Potem tylko modliłam się o zdrowie malucha bo okazało się, że mam toksoplazmoze , na szczęście urodził się zdrowy

I tak zamknęliśmy warsztat , ja się już pogodziłam z tym, że bede mamą chłopców i kolejnych dzieci nie planowałam

Jednak los zdecydował za nas , pomimo zabezpieczeń zaliczyliśmy wpadkę

Szok i niedowierzanie
z góry założyłam że bedzie kolejny ogonek , a tu na usg pierwszego trymestru na 70 % lekarz obstawia dziewczynke , 12+3 i płaski nub jak deska

Na połówkowym potwierdzona
Żeby nie było tak kolorowo to mała ma dysplazje nerki , ale puki co jesteśmy dobrej myśli

Tak więc jak widać po moim przykładzie planowanie, planowaniem a może wyjść różnie

Powiem wam, że pomimo tego iż dziewczynka potwierdzona to dopiero w to uwierzę jak zobaczę
podrawiam