Zanim urodziły się moje dzieci, też sądziłam że będą mama jedynaczki, a pierwszy urodził się syn, więc zamrzyla się córka, drugi tez syn, trzecią ciążę straciłam, w czwartą zaszłam z kuszenia losu, bez żadnego planowanie i jest córka. W sumie co my możemy sobie planować, zycie mocno weryfikuje nasze pomysły.Nam też się wiele lat udawałochyba coś mi się w cyklu zmieniło, miałam taki okropny ból w czasie okresu, myślałam, ze mam udar mózgu, bo ból, ciemno przed oczami, mdłości. A to chyba jajnik „ruszył” bo wcześniej jeden „nie był aktywny” jak to mówił mój gin. No i coś się zadziało takiego, ze zaszłam w ciąże w 7 dc. Ale ja się ucieszyłam, bo w życiu bym nie podjęła decyzji o 4 dziecku.
To popatrzymy na tego Seata, dzięki! Myśleliśmy o Renault Espace, ale na razie to się rozglądamy po znajomych
Z owulacji, po monitoringu. No wiec trochę było rozczarowania... Jak pisałam, niefajne uczucie. Córcia jest cudowna, żywa i inteligentna, teraz bardzo się z niej cieszę ale po usg to lepiej nie mówić
Ha! Ja przez pierwsze 8 lat małżeństwa myślałam, ze będę matką jedynaczki. Przez następne 6 uważałam, ze 2 wystarczy. A ostatnie dwa lata pokazały, że będę mamą 4także życie zaskakuje! Niemniej mamy znajomych z 1 dzieckiem, 2, 3 - różnie się życie układa, jak się pobieraliśmy te kilkanaście lat temu, to każda para miała jakiś plan na dzieci. A wyszło bardzo różnie. Długo byłam mamą jednej córeczki jak ty i myślałam, ze tak będzie wyglądać całe moje życie
Fakt, że warunki lokalowe mogą ostudzić najgorętsze zamiary, choć mam koleżankę z 5 dzieci na 2 pokojach. Ale - po prawdzie, to nie zazdroszczę, przestrzeń jest jednak życiowo ważna.
Co do czasu dla dzieci, nie wiem, jak to jest, ale jakoś się te dzieci wplatają w nasze życie. Brakuje mi podróży, z dziećmi to jednak inna dynamika wyjazdów. W pracy tez ciężko bywa, przy koleżankach bezdzietnych moja wydajność jest dużo słabsza... Ale... jakoś wszystko się układa ostatecznie.
reklama
Najstarszy ma 8 lat , najmłodszy 4 miesiące., więc w sumie maluchy same .Ooo super [emoji173] przeplatanie :-)
Elenaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Styczeń 2015
- Postów
- 3 766
Wow to naprawdę niezle, 5 dzieci w 8 latNajstarszy ma 8 lat , najmłodszy 4 miesiące., więc w sumie maluchy same .
Dwa+Trzy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2019
- Postów
- 4 494
O tym właśnie tu niedawno pisałamJednak bdm chłopiece tez zawodzi. Szkoda mi takich kobiet ze przeżywają takie rozczarowania i szkoda tych maluszków w brzuchu choc mysle ze po porodzie matka nie da odczuć dziecku swego rozczarowania.
Zobacz załącznik 1109740
Druga sprawa, nadal wydaje mi się, że z tą płcią to ruletka. Teraz przejrzałam kilkaset zagranicznych stron z planowaniem płci i naprawdę czasami dziewczyny cuda wyprawiały a i tak się nie udawało.. Albo dziewczyna , która poddawała się ivf z selekcją i jej organizm odrzucał dziewczynki
No ale nic, dla zabawy można próbować a później wierzyć, że konkretna metoda zadziałała albo obalać skuteczność bo nie wyszło
Tylko trzeba pamiętać, że to zabawa dla osób, które są zdecydowane po prostu na dzieciątko <3
milla01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Luty 2019
- Postów
- 1 034
Smutne :/Jednak bdm chłopiece tez zawodzi. Szkoda mi takich kobiet ze przeżywają takie rozczarowania i szkoda tych maluszków w brzuchu choc mysle ze po porodzie matka nie da odczuć dziecku swego rozczarowania.
Zobacz załącznik 1109740
milla01
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Luty 2019
- Postów
- 1 034
@Anga79 A jak u Ciebie wyglądało to kuszenie losu?Zanim urodziły się moje dzieci, też sądziłam że będą mama jedynaczki, a pierwszy urodził się syn, więc zamrzyla się córka, drugi tez syn, trzecią ciążę straciłam, w czwartą zaszłam z kuszenia losu, bez żadnego planowanie i jest córka. W sumie co my możemy sobie planować, zycie mocno weryfikuje nasze pomysły.
Dwa+Trzy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2019
- Postów
- 4 494
Ja to teraz doszłam do wniosku, że za późno się za to wszystko wzięliśmy i gdybym teraz była choć 3 lata młodsza to pewnie też pomyślelibyśmy otwarcie o 4tymWow to naprawdę niezle, 5 dzieci w 8 latpodziwiam
Czytam te wątki staraniowe i już mi smutno, że więcej tego nie doświadczę. Mąż się ze mnie nabija i wierzy, że mi się szybko odechce jak dobrnę do końcówki, no i porodu
Elenaa
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Styczeń 2015
- Postów
- 3 766
No właśnie ja mam nadzieję ze i u mnie złapią ten kontakt z trzecim jaki mają ze sobą. Co noc wstaje minimum 2 x na siku i sobie dzis pomyslalam ze niedługo będę tak wstawac do niemowlaka. Oby dawal pospac w nocyJa to teraz doszłam do wniosku, że za późno się za to wszystko wzięliśmy i gdybym teraz była choć 3 lata młodsza to pewnie też pomyślelibyśmy otwarcie o 4tymTak, tak wiem jeszcze miesiąc temu nikt by mnie nie namówił ale jakoś tak z mężem przegadaliśmy Twój świetny plan na wpadkę i sama nie wiem, czy też tak nie zostawimy sprawy losowi
Ale to i tak dopiero jak Najmłodszy skończy 3 lata
![]()
Czytam te wątki staraniowe i już mi smutno, że więcej tego nie doświadczę. Mąż się ze mnie nabija i wierzy, że mi się szybko odechce jak dobrnę do końcówki, no i poroduSama nie wiem ale na pewno nie wykluczam 4 Malucha
Też dlatego, że ta moja Dwójka jest bardzo ze sobą zrzyta i nie wiem, jak ten Najmłodszy się wpasuje a przykro będzie patrzeć jeśli zacznie odstawać od braci. Temat na pewno wart przemyślenia
![]()
![]()


A ile masz lat? Jak rodzilam córke to obok leżała babka 45 lat :-) takze teraz ten wiek zdecydowanie sie przesunął na rodzenie dzieci. Choc ja widząc moich teściów, ktorzy dodatkowo są mocno schorowani to daje sobie limit wiekowy na ostatnie bobo. Teściowa w sumie byla mloda bo miala 31 lat jak rodziła ostatnie dziecko
Dwa+Trzy
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2019
- Postów
- 4 494
Otóż to.. Urodzić mogę ale co dalej? Teraz mam 35 lat i pisałam Wam, że już na ten moment wiem, że z córką nie byłoby prosto ze względu na brak młodszego dla Niej wzorcaNo właśnie ja mam nadzieję ze i u mnie złapią ten kontakt z trzecim jaki mają ze sobą. Co noc wstaje minimum 2 x na siku i sobie dzis pomyslalam ze niedługo będę tak wstawac do niemowlaka. Oby dawal pospac w nocypamiętam przy pierwszym dziecku ambitnie ustawiałam budzik co 3 h aby karmić w nocy (bo sobie dosadnie wzięłam do serca zeby karmić co 3h), z drugim juz tak nie robiłam, teraz tez nie mam zamiaru wybudzać dziecka na karmienie w nocy
A ile masz lat? Jak rodzilam córke to obok leżała babka 45 lat :-) takze teraz ten wiek zdecydowanie sie przesunął na rodzenie dzieci. Choc ja widząc moich teściów, ktorzy dodatkowo są mocno schorowani to daje sobie limit wiekowy na ostatnie bobo. Teściowa w sumie byla mloda bo miala 31 lat jak rodziła ostatnie dzieckoale widze roznice ogromną w porownaniu do mojej mamy co miala 24 lata a i tak 30 lat temu byla uwazana za stara
![]()
Także ja jeszcze nic nie planuję ale zostawiam delikatnie otwartą furteczkę na to czwarte
Wczoraj leżeliśmy w 4 u Syna młodszego w pokoju i się wydurnialiśmy i tak właśnie pomyślałam, że przyjdzie ten moment kiedy zrobi się pusto i ta pustka mnie chyba udusi.. Albo więc zaplanujemy wpadkę za 3 lata
reklama
kifsi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Luty 2012
- Postów
- 877
Hej ,
długo zastanawiałam się czy napisac ale co mi tam
Dawno temu próbowałam z tym forum zaplanować córkę
Pierwszy syn , potem starania z zasadami na dziewczynkę i niestety strata
Potem kolejne starania dziewczynkowe , ale nie tak restrykcyjne i drugi chłopiec
Mój maż zawsze chciał mieć trójkę więc spróbowaliśmy trzeci raz i kolejny chłopiec
Ja po drugim już przestałam wierzyć w marzenia i z góry wiedziałam ,że będzie trzeci ogonek
Potem tylko modliłam się o zdrowie malucha bo okazało się, że mam toksoplazmoze , na szczęście urodził się zdrowy
I tak zamknęliśmy warsztat , ja się już pogodziłam z tym, że bede mamą chłopców i kolejnych dzieci nie planowałam 
Jednak los zdecydował za nas , pomimo zabezpieczeń zaliczyliśmy wpadkę
Szok i niedowierzanie
z góry założyłam że bedzie kolejny ogonek , a tu na usg pierwszego trymestru na 70 % lekarz obstawia dziewczynke , 12+3 i płaski nub jak deska
Na połówkowym potwierdzona
Żeby nie było tak kolorowo to mała ma dysplazje nerki , ale puki co jesteśmy dobrej myśli
Tak więc jak widać po moim przykładzie planowanie, planowaniem a może wyjść różnie
Powiem wam, że pomimo tego iż dziewczynka potwierdzona to dopiero w to uwierzę jak zobaczę
podrawiam
długo zastanawiałam się czy napisac ale co mi tam
Dawno temu próbowałam z tym forum zaplanować córkę
Jednak los zdecydował za nas , pomimo zabezpieczeń zaliczyliśmy wpadkę
z góry założyłam że bedzie kolejny ogonek , a tu na usg pierwszego trymestru na 70 % lekarz obstawia dziewczynke , 12+3 i płaski nub jak deska
Żeby nie było tak kolorowo to mała ma dysplazje nerki , ale puki co jesteśmy dobrej myśli
Tak więc jak widać po moim przykładzie planowanie, planowaniem a może wyjść różnie
Powiem wam, że pomimo tego iż dziewczynka potwierdzona to dopiero w to uwierzę jak zobaczę
podrawiam
Podziel się: