Hehe widzę że się szykujesz

ja właśnie 2dni wcześniej usłyszałam że dzieci będą duże, a cesarkę chcieli mi robić prawie za 3tygodnie , to w sobotę pojechałam kupić większe ubranka, wrzuciłam je do prania, te w rozmiarze 56 wyjęłam z walizki, poszłam pod prysznic, od razu jak wyszły z suszarki to resztka sił wyprasowałam te 62, i poszłam do łóżka ... No i wtedy odeszły mi wody

no i dawaj szybko szukać tych 56 które odłożyłam i na predce pakować walizkę



Co do spania to w dzień potrafiłam mieć 2-3 drzemki tak w sumie 6-8h a w nocy i tak spałam 8h, no wiadomo, z ciągłym wstawaniem siusiu

A jeszcze praktyczna rada

na końcówce miałam podłożony pod prześcieradło podkład 60x90, jak by w nocy odeszły wody, szkoda wyrzucać materac

mi się udało zeskoczyć z łóżka jak poczułam fale ciepła bo jeszcze nie spałam