reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Podejrzenie ciąży

Ewq9

Fanka BB :)
Dołączył(a)
13 Styczeń 2020
Postów
1 528
Witam, w lutym tego roku poroniłam w 6tc. Lekarz zalecił wstrzymać się 3 miesiące że staraniami, gdzie od 2 miesiąca kazał brać duphaston 2x1. Pierwszą miesiączkę miałam 42 dni od poronienia (krwawienia). Kolejny cykl się wydłużal. Do 30dc współżyliśmy z zabezpieczeniami, potem już bez, bo stwierdziłam że już pewne po dniach plodnych. W 42dc zrobiłam test owu i wyszedł pozytywny. Okresu dalej brak. W 48dc poszłam do ginekologa na wizytę bo testy ciążowe były negatywne ale miesiączki dalej brak. Lekarz stwierdził pogrubione endometrium i przerośnięty pęcherzyk w jajniku. Powiedział że widocznie mam niedobór progesteronu i kazał brać duphaston 2x1. Zaczęłam brać od soboty, tydzień później pt zrobiłam test ciążowy I wyszedł pozytywny. Powtórzyłam jeszcze przez kolejne dni i też były pozytywne, wczoraj zrobiłam badanie beta hcg z krwi i wynik 377. Czy możliwe że owulacja wystąpiła faktycznie ok 43 dc ? I czy lekarz na usg w 48 dc mógł jeszcze nic nie dostrzec? Jutro idę powtórzyć betę, a do lekarza (innego) muszę czekać aż o 18.06...
 
reklama
Owulacja mogła Ci się przesunąć. U niektórych kobiet powrót do regularnego cyklu po poronieniu może trwać nawet kilka miesięcy. Jeżeli faktycznie owu miałaś ok 43dc to lekarz nawet nie miał prawa dojrzeć ciąży, bo zagnieżdżenie od owu jest dopiero po min 6 dniach. A coś zaczyna być widać na usg mniej więcej 2 tyg od owu, ale to i tak wtedy co najwyżej sam pęcherzyk, wiec niewiele.
 
Dziękuję za odpowiedź ;) muszę się przestać stresować i czekać dalej co pokaże jutro beta i co powie lekarz za 2 tyg :)
Owulacja mogła Ci się przesunąć. U niektórych kobiet powrót do regularnego cyklu po poronieniu może trwać nawet kilka miesięcy. Jeżeli faktycznie owu miałaś ok 43dc to lekarz nawet nie miał prawa dojrzeć ciąży, bo zagnieżdżenie od owu jest dopiero po min 6 dniach. A coś zaczyna być widać na usg mniej więcej 2 tyg od owu, ale to i tak wtedy co najwyżej sam pęcherzyk, wiec niewiele.
 
kochana każdy organizm po poronieniu wraca do normalności w swoim tempie. Ja poroniłam 30 września, nie zgodziłam się na zabieg łyżeczkowania, chciałam dać szansę organizmowi oczyścić się samemu. 23 pazdziernika miałam owulacje (potwierdzona testem owulacyjnym i pózniejszym ustalaniem daty porodu) bo właśnie jestem w 35tyg ciąży. Beta wskazuje u Ciebie, że jest to na 100% ciąża. Moja pani ginekolog, gdy byłam 29 pazdziernika na sprawdzeniu czy wszystko się oczyściło powiedziała, że jeżeli zaszłam w ciążę bo na usg nie było widać nic jeszcze, to znaczy, że organizm wrócił na swoje dobre tory i jest na to gotowy :) także duzo zdrowia dla Ciebie i fasolki! Dbaj o siebie teraz wyjątkowo!
 
Dziękuję kochana [emoji8]
kochana każdy organizm po poronieniu wraca do normalności w swoim tempie. Ja poroniłam 30 września, nie zgodziłam się na zabieg łyżeczkowania, chciałam dać szansę organizmowi oczyścić się samemu. 23 pazdziernika miałam owulacje (potwierdzona testem owulacyjnym i pózniejszym ustalaniem daty porodu) bo właśnie jestem w 35tyg ciąży. Beta wskazuje u Ciebie, że jest to na 100% ciąża. Moja pani ginekolog, gdy byłam 29 pazdziernika na sprawdzeniu czy wszystko się oczyściło powiedziała, że jeżeli zaszłam w ciążę bo na usg nie było widać nic jeszcze, to znaczy, że organizm wrócił na swoje dobre tory i jest na to gotowy :) także duzo zdrowia dla Ciebie i fasolki! Dbaj o siebie teraz wyjątkowo!
 
reklama
reklama
Do góry