Też masz tyle sierści i jesteś miła w dotyku?Dziękujęwdał się we mnie
![]()

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Też masz tyle sierści i jesteś miła w dotyku?Dziękujęwdał się we mnie
![]()
Czarna, ty torboJa to słodkie moge jesc na śniadanie, obiad i kolacje![]()
Jak ja bym miała taki wybór to bym padła trupem z niezdecydowania. Wszystko bym zjadła
Schabowe darzę wielki miłością
![]()
Wszędzie same pyszności
Ja dzis na obiad zrobilam polędwiczki wieprzowe z sosem pieczarkowyma na deser truskawki ze śmietaną
![]()
Haha ja też już mam zboczenie i wszystko na transfery przeliczam [emoji23]A żeby było śmieszniej to moje dziewczyny z pracy ostatnio zamówiły sobie okulary po 600 zł [emoji2962][emoji2962]a ja mysle sobie co?!? Za okulary ? Toz to już embrioglue albo AH by było [emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
Madame powiadasz
[emoji23][emoji23][emoji23][emoji23][emoji23]
Ja dzis na obiad zrobilam polędwiczki wieprzowe z sosem pieczarkowym [emoji12][emoji12][emoji12] a na deser truskawki ze śmietaną [emoji12][emoji12][emoji12]
Wróciłam od lekarza, po drodze kupiłam buty i ciastko.... [emoji52]
Wiec wyniki mamy super, wszystko extra, wyniki męża się bardzo poprawiły, u mnie jak zwykle nic nie ma, kariotypy, IO i reszta badań wszystko pięknie, ale... niestety procedurę będziemy mogli zacząć we wrześniu lub październiku, poniewaz klinika gdzie się leczę, rusza od 15/06 i zredukowali liczbę pacjentów, np wcześniej robili 8-10 punkcji na dzień, teraz max 5. Jest długa lista oczekujących. Mam wizytę końcem sierpnia i wtedy ruszamy, będę miała długi protokół, wiec pewnie miesiac na antykach i punkcja wypadnie gdzieś w październiku.
Podłamało mnie to, poczułam znowu cholerna bezradność.
Teraz trochę mi mąż roztlumaczyl, ze nie jest tak zle, ze to tylko kilka miesięcy, czas szybko zleci, za 1,5 miesiąca przeprowadzka i później wszystko będzie na spokojnie. Może i tak, tylko ze jak tak wszystko będzie na spokojnie to dostanę w końcu szału[emoji36].
Bo skąd mam pewność kiedy się uda? Zaczynam już mieć dosyć.
Trzymam mocno kciuki za Was wszystkie dziewczyny, żeby Wam się udało.
Biorę się za to ciacho [emoji39]może mi poprawi humor [emoji8]