reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Koronawirus a starania o dziecko

Lemina

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
27 Czerwiec 2020
Postów
111
Wiem, że już jest taki temat, ale w marcu była inna sytuacja, nie widzę nic aktualnego.
Czy natknęlyście się na jakieś badania, informacje, cokolwiek nt. Wpływu koronawirusa na dziecko? Widziałam że prawdopodobnie nie przenika przez łożysko, ale czy ma jakiś wpływ w pierwszym trymestrze, kiedy jest najbardziej groźny?
Czy wróciłyście już do starań jeśli przerwałyście, czy dalej czekacie?
 
reklama
Wiem, że już jest taki temat, ale w marcu była inna sytuacja, nie widzę nic aktualnego.
Czy natknęlyście się na jakieś badania, informacje, cokolwiek nt. Wpływu koronawirusa na dziecko? Widziałam że prawdopodobnie nie przenika przez łożysko, ale czy ma jakiś wpływ w pierwszym trymestrze, kiedy jest najbardziej groźny?
Czy wróciłyście już do starań jeśli przerwałyście, czy dalej czekacie?

Ja osobiście nie przerywam, nie czekam. Poprzednio zaszłam w ciążę w marcu, mój lekarz przyjmował i przyjmuje. Skończyło się poronieniem, ale za miesiąc zaczynamy starania znowu nie odkładamy tego 😉
 
Ja osobiście nie przerywam, nie czekam. Poprzednio zaszłam w ciążę w marcu, mój lekarz przyjmował i przyjmuje. Skończyło się poronieniem, ale za miesiąc zaczynamy starania znowu nie odkładamy tego 😉

Carry88 a co Twój lekarz mówi o tym? Współczuję poronienia. Ja mam małe dziecko (8 miesięcy), i chciałam małą różnicę wieku, ale trochę mnie to wszystko przeraża, boję się zarażenia w I trymestrze. Prognozują nową falę na jesieni, więc pewnie jeszcze długo będzie taka niepewność co robić.
 
Carry88 a co Twój lekarz mówi o tym? Współczuję poronienia. Ja mam małe dziecko (8 miesięcy), i chciałam małą różnicę wieku, ale trochę mnie to wszystko przeraża, boję się zarażenia w I trymestrze. Prognozują nową falę na jesieni, więc pewnie jeszcze długo będzie taka niepewność co robić.

Jeśli chodzi o koronawirusa to nic, w zasadzie tego nie komentował, nie komentuje, przyjmuje cały czas więc nie miałam i nie mam żadnych problemów. Jak szłam na zabieg to przedtem w szpitalu robili mi testy na koronę.
A co do poronienia to 1 ciąża mówią, że się zdarza,ale ja tam i tak się przebadałam wzdłuż i szerz ;)
Więc na pewno starań nie przerywam zresztą mówił, ze jak sie czuję psychicznie na siłach to dobrze niedługo po zabiegu próbować.
 
Jeśli chodzi o koronawirusa to nic, w zasadzie tego nie komentował, nie komentuje, przyjmuje cały czas więc nie miałam i nie mam żadnych problemów. Jak szłam na zabieg to przedtem w szpitalu robili mi testy na koronę.
A co do poronienia to 1 ciąża mówią, że się zdarza,ale ja tam i tak się przebadałam wzdłuż i szerz ;)
Więc na pewno starań nie przerywam zresztą mówił, ze jak sie czuję psychicznie na siłach to dobrze niedługo po zabiegu próbować.
Ciekawa jestem co lekarze mówią nt. wpływu koronawirusa na ciążę... Ciężko znaleźć jakieś aktualne informacje.
 
Ciekawa jestem co lekarze mówią nt. wpływu koronawirusa na ciążę... Ciężko znaleźć jakieś aktualne informacje.

W sumie nie wiem,ale czekać też nie będę ;) myslę, ze duzo groźniejsze moga byc toxo i inne tego typu,ale nie wiem nie myślę będziemy się starać i zobaczymy co dalej ;)
 
W sumie nie wiem,ale czekać też nie będę ;) myslę, ze duzo groźniejsze moga byc toxo i inne tego typu,ale nie wiem nie myślę będziemy się starać i zobaczymy co dalej ;)
No ja mam ten problem, że za dużo myślę zawsze 😆 i się wszystkim martwię na zapas.
 
reklama
No ja jestem z tych, co zaciążyły przed epidemią, więc dylematy mnie ominęły. Szczyt paniki przypadł na drugi trymestr. Jeśli ciąża przebiega bez problemów, to nie jest źle. Ja przez to zamieszanie nie byłam przez ponad 2 miesiące u ginekologa. Pracowałam z domu, a Mąż mnie nawet po zakupy nie wypuszczał. Niestety, koronawirus najprawdopodobniej zostanie z nami na długo, a co ze szczepionką - na razie nie wiadomo. Dokładny wpływ na różne grupy ludzi też nie jest znany. Co jakiś czas pojawiają się informację, że ludzie z grupą krwi 0, albo młodzież są bardziej odporni, ale to też nic pewnego. Zobaczymy, czy jesienią przyjdzie druga fala zachorowań. Choć w sumie liczba nowych zakażeń od dawna jest podobna, nawet po zniesieniu obostrzeń. Ciekawe jak zmienia się liczba zrobionych testów? Podsumowując - chyba trzeba działać, bo końca na razie nie widać, choć oczywiście każdy musi sobie na to pytanie odpowiedzieć sam. ;)

PS. Z tego co wiem, to ruszyło już in vitro. Dla mnie to też jakaś wskazówka, że jest w miarę bezpiecznie
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry