Kto po in vitro?

[Dzoannna]

Też miałam ciągle encorton, straching tez. Już kiedyś pisałam, że klasy zarodków u mnie nie mówią. Papierów z hodowli też nie dają... Dziwne.

Nawet bardzo dziwne...
Przeciez niektorzy nawet maja filmy z rozwoju zarodkow...

 

[fredka84]

Ale to będzie pierwszy transfer z wytycznymi wujka Jarka, nie?
Ja mam przeczucie, że się uda.
Dawaj, trochę wiary, tak tylko troszkę, ale jednak... [emoji8]

Tak, pierwszy. Ale moja wiara jest w krytycznym stanie...

 

[Ruda08]

Jeju jakie udka apetyczne fiu fiu. Jak nie wyjdze mi z staraniami to zostanę lesbą i sobie znajdę takie nóżki o !

Fiuuuu dobrze, że nie tak szybko mnie zajdziesz

 

[Dzoannna]

Tak, pierwszy. Ale moja wiara jest w krytycznym stanie...

Ja to sie czasem zastanawiam: lepiej wierzyc w powodzenie czy nie wierzyc i olewac to?!
Moze lepiej wlasnie nie? I zaskoczyc sie?
Pamietaj ze immunologia pomogla niejednej parze zostac rodzicami, jesli inne metody nie pomagaly. Jest dla nas szansa!!

 

[fredka84]

No... sluchaj, jesli sie nie uda, to wstanie nowy dzien i bedziesz walczyc dalej. Ja tez bede. I dasz rade! Musisz tylko oddychac jak myslisz o tym ze sie nie uda... bo mi to az dech zapiera czasem taki paraliz...
Moze pomysl o tym co zrobisz dalej jesli sie nie uda?

Od okresu sama siebie nie poznaję, ten dzień jest coraz bliżej. Plan mam, kolejna stymulacja jak te moje dwie bidulki nie podołają

 

[Dzoannna]

Fiuuuu dobrze, że nie tak szybko mnie zajdziesz

Haha pilnuj sie!!

 

[nieagatka]

Tak, pierwszy. Ale moja wiara jest w krytycznym stanie...

Ale jest jakiś powód? Przeciez teraz podchodzisz, że zmienionym przez docenta leczeniem. Nie na darmo mówiąna niego wujek, przyczynił się do masy ciąż tutaj.
Popracuj trochę nad głową, dzieciaki mrozaki zasługują na to, żebyś wykrzesała z siebie odrobinę wiary w nie.
Ja tu będę wszystkie możliwe kciuki zaciskac [emoji110][emoji110][emoji110][emoji8][emoji8]

 

[Dzoannna]

Od okresu sama siebie nie poznaję, ten dzień jest coraz bliżej. Plan mam, kolejna stymulacja jak te moje dwie bidulki nie podołają

Noooo to wiesz co moze idz na akupunkture?? A dostaniesz relanium?!
No to widzisz, nie jestes pod sciana... plan jest. Trzymaj sie go.

 

[bazylia128]

Jak Tobie się ulewało o kwiatkach, psach, perypetiach z mężem.. a potem jak Ci się przelewało " w gaciach " od sexu na zgodę i wszyscy musieli to czytać to było dobrze. Ale jak się komuś uda i chce sie radością pochwalić to już jest brak wyczucia.. ciekawe. To może trzeba napisać do Administratorki ,żeby zmieniła temat wątku na "kto po nieudanym in vitro" i wszystkie, którym się udało niech spadają na drzewo?
No proszę Cię, trochę "wyczucia" @Ananasowa93 kochana bardzo Ci gratuluję życiowej mądrości, nie każda potrafi w tak mądry i rozsądny sposób przeżywać swoje niepowodzenia. Wspieram Cię całym sercem i wiem,że niedługo i Wam się uda [emoji173][emoji173][emoji173] wspaniała z Ciebie przyjaciółka.

hehehehehehehehehehhee - ale z ciebie miła i madra kobietka szczerze wspolczuje osobom przebywajacym w twoim otoczeniu bo juz nie raz pokazalas jaka jestes DELIKATNA Uderz w stol a nozyce sie odezwa. Ja naszczescie jeszcze nie bije swojego meza i kontroluje swoje zachowanie Czy ja kiedykolwiek pisalam ze mi sie w gaciach przelewalo od sexu????? OD kichniecia tak Zebymm nie musiala wrocic do kilku twoich postow z kwiatkami i inyymi!!!!!! Nie pisz juz do mnie bo jestes OBRZYDLIWA !!!!!!!!!!!!!!!!!

 

[fredka84]

Nawet bardzo dziwne...
Przeciez niektorzy nawet maja filmy z rozwoju zarodkow...

Zaczynam trochę nie ufać tej mojej klinice i między innymi dlatego zaczęłam myśleć o tych dwóch zarodkach. Żeby je wziąć i z tamtąd spierdzielać do Bociana