Na początku tej sytuacji wpadałam w mega panikę, że z szyjka będzie jeszcze gorzej... płakałam itd. ale mój mąż tak mnie stawiał do pionu plus dziewczyny tutaj

przestałam czytać inne strony i się zbyt często nakręcać...tylko po tym denerwowaniu sie miałam częściej twardy brzuch i wyluzowałam...teraz mam dni, gdy panikuje, jak dziwnie zaboli brzuch lub jest ciągle twardy, ale straram się myśleć pozytywnie. Tylko tyle dobrego można zrobić dla naszych maleństw ❤

naprawdę warto wyluzować, a czas też mi wolno leci

od wizyty do wizyty, już chce soboty a tu jeszcze 6 dni
