reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Dziękuję 😘❤️ mam nadzieję że transfer będzie możliwy juz w piątek bądź sobotę 😍 dziś się wszystkiego dowiem ale nic nawet przełknąć nie mogę 🙈🤷‍♀️ biorę wszystkio co możliwe aby była większa pewność. I ta kroplówkę (nie pamiętam jak się nazywa 🤦‍♀️) i ten gell (nazwa też mi wypadła) i coś tam jeszcze. Oczywiście jeśli lekarz pozwoli 🤷‍♀️ chyba stres mnie ogarnia. Za dużo się działo w ostatnim tygodniu 😔😔

Wierzę kochana, ale musisz być silna i działać ✊✊✊ Wszystko będzie ok, nie martw się 😘😘😘
 
reklama
Najpierw zadzwonilam z zamiarem dopytania sie o adopcje komorki i adopcje zarodka ( no bo jednak staram sie mimo wszystko wymyslec jakis plan na przyszlosc -daleka przyszlosc bo po tym wszystkim raczej dlugo nie bede w stanie nic zrobic) ( mi oczywiscie intuicja caly czas podpowiada ze bedzie puste jajo - patrzac na moje przyrosty - wiem ze mialam tego nie robic ale bladze i mam praktycznie identyczne wyniki jak nasza @Caro♤♤♤♤ - wiec nie oszukujmy sie mega prawdopodobienstwo na to ze jednak tez bedzie pusto 😢 😢 😢
 
Dzień dobry.

@mary.m gratuluję pięknej krechy.

Ja w sobotę mam mieć transfer jeśli coś się zaplodnilo i uchowa się do 5 doby.
Boję się że podjęliśmy złą decyzję. Mój Luby uparł się żeby wszystkich komórek nie zapladniac i teraz przy jego wysokiej fragmentacji dna boję się że nic nie będzie. Niby reszta poszła do mrozenia ale jakoś czarne mam myśli. Z punkcji obudziły mnie moje własne łzy ze się nie uda. Zwariuje do soboty. :baffled::hmm::sad:
 
No i bardzo dobrze,ja tez tak szybko wszystko gotowe mialam😍
Ja zwlekałam, ale dwa tygodnie temu rano zaczęłam plamić i po tej akcji wzięłam się w obroty, raz że później bd mi ciężko, a dwa że się przestraszyłam... Gdyby to była pojedyncza ciąża inaczej bym podeszła, a tak jest jednak ryzyko, że się potoczy szybciej (oczywiście oby nie) 😊
 
U mnie problem tez o tyle duzy ze moj maz jest na NIE jesli chodzi o adopcje ale tak czy innaczej chcialam wiedziec i pozniej embriolog z kotrym rozmawialam na kotrego tak wyzywalam po stymulacji w trakcie hodowoli doszedl do tego ze to ja 👍👍🤭 Tym razem byl naprawde bardzo cierpliwy i mily ;) Tak wiec wypytalam sie go na wszystkie mozliwe sposoby zaczynajac od mofrologii zarodkow po badania genetyczne... Opowiedzial mi wszystko krok po kroku - podziwiam go ;) Bo zadawalam tyle nie koniecznie madrych pytan ze ja na jego miejscu juz dawno bym chyba rzucila sluchawka ;) Moje badaniegenetyczne zarodka nie daje calkowitej pewnosci ze on jest zupelnie zdrowy bo nie sa w stanie az tak przebadac zarodka... Oczywiscie powiedzialam mu o pustym jaju - to powiedzial ze mam kompletnie o tym nie myslec ze taki ladny zarodek ze bla bla bla, ja mu dalej o slabych przyrostach - a on do mnie trzymamy kciuki za pomyslny porod !!!!! nosz kuzwa czy oni sa tacy niedouczeni czy co? Oni tam sie chyba kompletnie nie znaja na tych przyrostach bo zwyczajnie tego nie sledza tak jak MY ;) No mniejsza z tym, usmial sie ze mnie ze przed wizyta serduszkowa juz sie dopytuje o adopcje... no naprawde bardzo smieszne!!! Ale fajnie mi wszystko wytlumaczyl na temat morfologi i klasyfikacji zarodkow... Najchetniej bym poszla sobie dzisiaj pobiegac ale to raczej chyba nie wskazane co? Zapomnialam sie tylko o to zapytac ;) Zrobie jakis obiad i nie wiem co jeszcze? Nic mi sie nie chce ;( Wkurza mnie tylko ze oni tak lekko do tego podchodza - napewno bedzie wszystko dobrze - a ja przeciez mam swoj rozum i intuicje kotra rzadko mnie zawodzi ;( Teraz sie boje wizyty nie tylko ze wzgledu na wynik jak i reakcje mojego lekarza - juz dostalam od niego smsa - Pani Moniko dwa znaki zapuytania dwa znaki wykrzyknikow - wow... to mnie teraz czeka!!!
 

Załączniki

  • IMG_20200805_104538.jpg
    IMG_20200805_104538.jpg
    854,9 KB · Wyświetleń: 78
reklama
Do góry