reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Cukrzyca ciążowa. Ktoś może podzielić się doświadczeniem?

Hej dziewczyny :)
Jestem tu nowa. Ostatnie dni spędziłam w szpitalu, ponieważ wyszły mi za wysokie wyniki w badaniu krzywej cukrowej. Obecnie jestem w 9 tygodniu ciąży.
Dostałam od razu insulinę i tak sie zastanawiam czy to nie za pochopna decyzja? W domu nie stosowałam diety (dwa dni po wizycie u lekarza z wynikami byłam już w szpitalu). Do szpitala skierowano mnie na profil cukrowy dobowy ( czy jakoś tak to sie nazywa ;) ). W pierwszym dniu miałam "normalne" jedzenie, a w drugim diete cukrzycową. Pomiary wychodziły mi dobre poza śniadaniem i czasami kolacją na które dostawałam pieczywo- wszystkie panie położne mówiły mi że ten szpitalny chleb( 1-go dnai miałam jasne pieczywo, 2-go już inne) jest właśnie taki że podnosi cukier i często właśnie po nim pacjentki mają wysoki cukier. Niby razowy, ale nawet z wyglądu to bardziej przypominał jasne pieczywo. W domu zawsze mam ciemne pieczywo, można powiedzieć, że chleb ma kolor brązowy.
Czytałam, że na początku zbija sie cukier dietą, a kiedy ona nie pomaga to wtedy włącza sie insulinę. No a ja mam od początku :(
Co o tym myślicie?
 
reklama
Hej dziewczyny :)
Jestem tu nowa. Ostatnie dni spędziłam w szpitalu, ponieważ wyszły mi za wysokie wyniki w badaniu krzywej cukrowej. Obecnie jestem w 9 tygodniu ciąży.
Dostałam od razu insulinę i tak sie zastanawiam czy to nie za pochopna decyzja? W domu nie stosowałam diety (dwa dni po wizycie u lekarza z wynikami byłam już w szpitalu). Do szpitala skierowano mnie na profil cukrowy dobowy ( czy jakoś tak to sie nazywa ;) ). W pierwszym dniu miałam "normalne" jedzenie, a w drugim diete cukrzycową. Pomiary wychodziły mi dobre poza śniadaniem i czasami kolacją na które dostawałam pieczywo- wszystkie panie położne mówiły mi że ten szpitalny chleb( 1-go dnai miałam jasne pieczywo, 2-go już inne) jest właśnie taki że podnosi cukier i często właśnie po nim pacjentki mają wysoki cukier. Niby razowy, ale nawet z wyglądu to bardziej przypominał jasne pieczywo. W domu zawsze mam ciemne pieczywo, można powiedzieć, że chleb ma kolor brązowy.
Czytałam, że na początku zbija sie cukier dietą, a kiedy ona nie pomaga to wtedy włącza sie insulinę. No a ja mam od początku :(
Co o tym myślicie?
Hmmm no ja właśnie tak mialam , że najpierw dieta, potem dopiero insulina. Może mialas az tak wysokie wyniki ? Pewnie wiedza co robia [emoji846] ja jestem w 35tc i nadal walcze z cukrami na czczo pomimo insuliny. Opornie to u mnie idzie. Po posilkach unormowalam dieta , na czczo nie ma bata[emoji2368]
 
Hmmm no ja właśnie tak mialam , że najpierw dieta, potem dopiero insulina. Może mialas az tak wysokie wyniki ? Pewnie wiedza co robia [emoji846] ja jestem w 35tc i nadal walcze z cukrami na czczo pomimo insuliny. Opornie to u mnie idzie. Po posilkach unormowalam dieta , na czczo nie ma bata[emoji2368]
Nie miałam jakoś strasznie wysokich - mówili, że norma to do 140, a ja miałam 147, 151. Więc chyba nie jakoś tragicznie... Może dietą dałoby sie to obniżyć. No ale nawet nie miałam szansy sprawdzić. W ogóle to pani diabetolog, która stwierdziła że potrzebna insulina była dla mnie niemiła :-/ Jeszcze zleciła dodatkowe badania moczu, przez które musiałam być dłużej w szpitalu, a na koniec sie dowiedziałam od ginekologa, że te badania nie były potrzebne bo miałam dobre wyniki... Więc już sama nie wiem co o tym myśleć :(
 
Nie miałam jakoś strasznie wysokich - mówili, że norma to do 140, a ja miałam 147, 151. Więc chyba nie jakoś tragicznie... Może dietą dałoby sie to obniżyć. No ale nawet nie miałam szansy sprawdzić. W ogóle to pani diabetolog, która stwierdziła że potrzebna insulina była dla mnie niemiła :-/ Jeszcze zleciła dodatkowe badania moczu, przez które musiałam być dłużej w szpitalu, a na koniec sie dowiedziałam od ginekologa, że te badania nie były potrzebne bo miałam dobre wyniki... Więc już sama nie wiem co o tym myśleć :(
No właśnie mi lekarz kazal nie przekraczać 120 1h po godzinie , do 90 na czczo. Roznie mówią ze norma niby do 140 ale tak na prawdę do 120. Przynjamniej ja sie tak trzymam. Dieta bylo mi tez ciezko unormowac bo wlasciwie Przynjamniej ja niewiele mogę jesc i jem praktycznie ciagle to samo. Juz dogorywam do porodu.
Moze sprobuj zmienic diabetologa? Bo mi po zdiagnozowaniu cukrzycy ginekolog dal po prostu skierowanie do diabetologa , ścisła dieta która sie udała ale na noc niestety juz mam insuline. Bardzo ciężko mi zbic na czczo.
 
No właśnie mi lekarz kazal nie przekraczać 120 1h po godzinie , do 90 na czczo. Roznie mówią ze norma niby do 140 ale tak na prawdę do 120. Przynjamniej ja sie tak trzymam. Dieta bylo mi tez ciezko unormowac bo wlasciwie Przynjamniej ja niewiele mogę jesc i jem praktycznie ciagle to samo. Juz dogorywam do porodu.
Moze sprobuj zmienic diabetologa? Bo mi po zdiagnozowaniu cukrzycy ginekolog dal po prostu skierowanie do diabetologa , ścisła dieta która sie udała ale na noc niestety juz mam insuline. Bardzo ciężko mi zbic na czczo.
Już niedługo Ci zostało- dasz radę ☺️
Mam już umówioną wizytę u innego diabetologa. Zobaczymy co powie.
 
Hej dziewczyny :)
Jestem tu nowa. Ostatnie dni spędziłam w szpitalu, ponieważ wyszły mi za wysokie wyniki w badaniu krzywej cukrowej. Obecnie jestem w 9 tygodniu ciąży.
Dostałam od razu insulinę i tak sie zastanawiam czy to nie za pochopna decyzja? W domu nie stosowałam diety (dwa dni po wizycie u lekarza z wynikami byłam już w szpitalu). Do szpitala skierowano mnie na profil cukrowy dobowy ( czy jakoś tak to sie nazywa ;) ). W pierwszym dniu miałam "normalne" jedzenie, a w drugim diete cukrzycową. Pomiary wychodziły mi dobre poza śniadaniem i czasami kolacją na które dostawałam pieczywo- wszystkie panie położne mówiły mi że ten szpitalny chleb( 1-go dnai miałam jasne pieczywo, 2-go już inne) jest właśnie taki że podnosi cukier i często właśnie po nim pacjentki mają wysoki cukier. Niby razowy, ale nawet z wyglądu to bardziej przypominał jasne pieczywo. W domu zawsze mam ciemne pieczywo, można powiedzieć, że chleb ma kolor brązowy.
Czytałam, że na początku zbija sie cukier dietą, a kiedy ona nie pomaga to wtedy włącza sie insulinę. No a ja mam od początku :(
Co o tym myślicie?
Dobrze, że dostałaś już insulinę. Jeśli cukrzyca ciążowa pojawiła się u Ciebie tak szybko, to może świadczyć o niewykryte wcześniej cukrzycy 1/2. Teraz trwa organogeneza i wysokie glikemie mogą być szkodliwe.
Dla porównania - ja takie pomiary mam dopiero w 36 tc a im wyższa ciąża, tym gorzej. To, czy pieczywo jest dobre czy złe nie powinno mieć znaczenia przy tak wczesnej ciąży. Dlatego nie chcą ryzykować z dietą, bo przez te 2 tygodnie skoki cukrów mogłyby zaszkodzić ciąży.

Insulina nie jest taka straszna :)
 
Cześć, jestem w drugiej ciąży, mam (jeszcze) 37 lat. W pierwszej nie miałam problemów z cukrem a teraz wyniki takie:
- pocz. ciąży cukier na czczo: 81
- 15 tyg: 91/135/77 ale poprzedniego dnia najadłam się słodyczy
- 25 tyg: 88/170/108

Gin zaleciła mi dietę cukrzycową.
I tak się zastanawiam, czy jeśli nie ograniczę słodyczy i nie będę chociaż częściowo stosować zaleceń, to wyniki cukru mogą mi się pogorszyć? Pewnie gdybym badanie robiła w 27-28 tygodniu, to cukrzyca by wyszła, jak myslicie? Czy krzywą będę musiała powtórzyć? Czy po prostu starać się jeść często małe porcje produktów o niskim IG?
 
Cześć, jestem w drugiej ciąży, mam (jeszcze) 37 lat. W pierwszej nie miałam problemów z cukrem a teraz wyniki takie:
- pocz. ciąży cukier na czczo: 81
- 15 tyg: 91/135/77 ale poprzedniego dnia najadłam się słodyczy
- 25 tyg: 88/170/108

Gin zaleciła mi dietę cukrzycową.
I tak się zastanawiam, czy jeśli nie ograniczę słodyczy i nie będę chociaż częściowo stosować zaleceń, to wyniki cukru mogą mi się pogorszyć? Pewnie gdybym badanie robiła w 27-28 tygodniu, to cukrzyca by wyszła, jak myslicie? Czy krzywą będę musiała powtórzyć? Czy po prostu starać się jeść często małe porcje produktów o niskim IG?
Ja w ciągu dnia na wysokie cukry po 1h stosuje dietę taka na tyle ze mam wszystko w normie. Na noc mam insuline bo nie dałam rady unormowac cukrów dieta na czczo.
Powiem Ci ze podziwiam bo ja sprawę wzielam sobie tak do serca ze nawet nie jem cukierka , zrezygnowałam całkowicie z cukrów [emoji846]
Oczywiscie ze Ci wzrosną gdy nie będziesz stosowala diety. To jest bardzo poważna sprawa, od miesiecy nie przytyłam ani kilograma ponieważ jadam takie produkty jakie moge i które akurat mnie nie wybijają cukru az tak.
 
Cześć, jestem w drugiej ciąży, mam (jeszcze) 37 lat. W pierwszej nie miałam problemów z cukrem a teraz wyniki takie:
- pocz. ciąży cukier na czczo: 81
- 15 tyg: 91/135/77 ale poprzedniego dnia najadłam się słodyczy
- 25 tyg: 88/170/108

Gin zaleciła mi dietę cukrzycową.
I tak się zastanawiam, czy jeśli nie ograniczę słodyczy i nie będę chociaż częściowo stosować zaleceń, to wyniki cukru mogą mi się pogorszyć? Pewnie gdybym badanie robiła w 27-28 tygodniu, to cukrzyca by wyszła, jak myslicie? Czy krzywą będę musiała powtórzyć? Czy po prostu starać się jeść często małe porcje produktów o niskim IG?
Obecnie jestem w 37 tc , nadala walczę a przez wlasnie cukrzyce bede miala wywolywany porod za 2 tygodnie
 
reklama
Ja w ciągu dnia na wysokie cukry po 1h stosuje dietę taka na tyle ze mam wszystko w normie. Na noc mam insuline bo nie dałam rady unormowac cukrów dieta na czczo.
Powiem Ci ze podziwiam bo ja sprawę wzielam sobie tak do serca ze nawet nie jem cukierka , zrezygnowałam całkowicie z cukrów [emoji846]
Oczywiscie ze Ci wzrosną gdy nie będziesz stosowala diety. To jest bardzo poważna sprawa, od miesiecy nie przytyłam ani kilograma ponieważ jadam takie produkty jakie moge i które akurat mnie nie wybijają cukru az tak.
Dzięki za odpowiedź. Wyniki mam niby poniżej granicy, ale w poniedziałek skonsultuję je z inną lekarką i może umówię się do diabetologa.
Nie wiem czy dostanę glukometr, ale będę się starać trzymac dietę.
 
Do góry