Ból i twardnienie brzucha, skracanie się szyjki macicy, skurcze

[Ana20]

Mi już w zasadzie nie ma co poleciec;( zastanawia mnie czy przy braku skurczy mimo wszystko uda się chociaż trochę dotrwać.
Annszul gratulacje❤

Najważniejsze to wyeliminować właśnie skurcze, zaparcia i oczywiście leżeć a wtedy na pewno dotrwacie dużo dalej niż myślisz, trzymam za Was kciuki

 

[Ana20]

Dziewczyny, czy w zwiazku z ta cukrzycą, o której dzis sie dowiedziałam, mam jakies wieksze powody do obaw, jesli chodzi o szyjke? Czy taka sytuacja ma związek ze skracaniem sie szyjki? Dietą, ograniczeniami w jedzeniu i kluciem palca, czy pobieraniem krwi sie kompletnie nie przejmuje. Tylko, zeby szyjka nie ucierpiała

Cukrzyca raczej nie wpływa na szyjkę, myślę że tym nie masz co się martwić

 

[KrolikxS]

Dziewczyny ja tak na szybko 39+2 tc i na świecie jest Szymon ważący 3500 g i mający 54 cm
Jesteśmy zdrowi. Ja oczywiście obolała po cc, ale ziciskam zęby i do przodu

Super dużo zdrówka was i szybkiego powrotu do domu

 

[Anka2904]

Dziewczyny, czy w zwiazku z ta cukrzycą, o której dzis sie dowiedziałam, mam jakies wieksze powody do obaw, jesli chodzi o szyjke? Czy taka sytuacja ma związek ze skracaniem sie szyjki? Dietą, ograniczeniami w jedzeniu i kluciem palca, czy pobieraniem krwi sie kompletnie nie przejmuje. Tylko, zeby szyjka nie ucierpiała

Nie no co Ty a jaki to moze miec wplyw wlasnie w szpitalu ze mna lezala dziewczyna z szyjka i cukrzyca i nic nie wspominała o jakimikolwiek zwiazku. Jedyne co to przy cukrzycy wiem ze moga byc dzieciatka wieksze (chyba jak sie nie dba wlascowie o diete) a wiadomo wieksza dzidzia na szyjke bardziej naciska-no chyba tylko taki ewentialnie taki wplyw.

 

[Anka2904]

Takie niby all inclusive

I to jeszcse za darmo!

 

[Anka2904]

@Annszul Kochana, gratulacje!!! Cudownie! Szybkiego powrotu do zdrowka i powodzenia! Dzielna jestes-donosilas, wytrzymalas-super! Wygralas ta walke z szyjka w 100%

 

[Gosia903488]

Dziewczyny, czy w zwiazku z ta cukrzycą, o której dzis sie dowiedziałam, mam jakies wieksze powody do obaw, jesli chodzi o szyjke? Czy taka sytuacja ma związek ze skracaniem sie szyjki? Dietą, ograniczeniami w jedzeniu i kluciem palca, czy pobieraniem krwi sie kompletnie nie przejmuje. Tylko, zeby szyjka nie ucierpiała

Mąż mojej diabetolog jest gin-endo i razem prowadzą kanał na yt. Był jeden odcinek poświęcony cukrzycy ciążowej i padło pytanie, czy jest jakikolwiek związek pomiędzy poziomem cukru a skurczami/twardnieniami pan ginekolog stwierdził, że nie. Głównie cukrzyca ma wpływ na łożysko i przepływy.

 

[Malinka184]

Mąż mojej diabetolog jest gin-endo i razem prowadzą kanał na yt. Był jeden odcinek poświęcony cukrzycy ciążowej i padło pytanie, czy jest jakikolwiek związek pomiędzy poziomem cukru a skurczami/twardnieniami pan ginekolog stwierdził, że nie. Głównie cukrzyca ma wpływ na łożysko i przepływy.

Dziękuję wam dziewczyny!!! Uspokoilyscie mnie, jak nikt inny W takim razie tą śmieszną cukrzycą nie zamierzam się przejmować Tym bardziej, że leżę w szpitalu, przynoszą mi gotowe posiłki, dali glukometr do pokoju, paski... Ograniczenia w jedzeniu, odmawianie slodyczy i kilka pomiarów glukometrem dziennie, to jakiś żart, w porównaniu z tym stresem o szyjke

 

[JustynaFrog]

Dziewczyny u mnie bez zmian. Brzuszek dalej twardy mimo że mam tokolize już 4 dzień. Od dzisiaj asparaginian i jutro już chyba koniec kroplowki. Nie robili mi dzisiaj już żadnych badań żeby mi tam nic nie pobudzić. Najchętniej chciałabym żeby mnie uspili żebym tyle nie myślała.

 

[Gosia903488]

Dziękuję wam dziewczyny!!! Uspokoilyscie mnie, jak nikt inny W takim razie tą śmieszną cukrzycą nie zamierzam się przejmować Tym bardziej, że leżę w szpitalu, przynoszą mi gotowe posiłki, dali glukometr do pokoju, paski... Ograniczenia w jedzeniu, odmawianie slodyczy i kilka pomiarów glukometrem dziennie, to jakiś żart, w porównaniu z tym stresem o szyjke

Życzę Tobie, żebyś miała moją wersję "cukrzycy", kilka przekroczeń, przepływy w normie, waga dziecka w drugą stronę (tutaj życzę akurat 50 percentyla) Jak masz zapewnione normalne posiłki w szpitalu, to tylko się cieszyć. U mnie w szpitalu to był jakiś cukrzycowy żart. ;-).