reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Muszę się wyżalić.

Dołączył(a)
7 Listopad 2020
Postów
1
Cześć. Jestem kobietą, mam 31 lat i wrażenie że moje życie stoi w miejscu. Mam wspaniałą rodzinę. Męża, dwójkę dzieci. Kocham ich najbardziej na świecie i nie rozumiem dlaczego dzisiaj czuje się tak tak się czuję.
Od kilku lat nie pracuję. Zajmuje się domem i dziećmi i dobija mnie fakt że nic po za tymi zajęciami nie robię. Uświadomiłam sobie że nie mam żadnych specjalnych zainteresowań. Tylko sprzątam gotuje szykuje dzieci do szkoły i przedszkola i tak w kółko... W wolnym czasie gram w gry na komputerze co mnie przeraża że w wieku 31 lat siedzę i gram jakby nie było innych bardziej kreatywnych zajęć.. dołuje mnie to że mąż przychodzi z pracy opowiada mi o czym sobie rozmawiał ze znajomymi mówi mi o ich zainteresowaniach, pasjach, a ja uświadamiam sobie wtedy jaka nudna jestem bo niczym się nie interesuje nie mam żadnego talentu który mogłabym jakos wykorzystać i poczuć się dzięki temu lepiej. Mąż ma znajoma w pracy o której ostatnio dużo wspomina pisza ze sobą przez internet ona ma wiele pasji i widzę że go to bardzo interesuje a ja czuję się pominieta.. włączyłam mu ostatnio piosenkę która mi się podoba to nawet nie przesłuchał jej do końca bo stwierdził że jemu się nie podoba... Liczyłam na to że chociaż poudaje że go trochę interesuje to co mnie ale się myliłam. Wiem że on mnie kocha ale chciałabym żeby bardziej był mną zainteresowany.. nie mamy ostatnio za dużo wspólnych tematów. Nie chcę żeby to wpłynęło na nasz związek chciałabym coś z tym zrobić ale nie wiem co. Jestem przerażona myślą że on jest zachwycony swoją znajomą a ja z boku siedzę i się temu przyglądam. Kiedy mówię mu o moich obawach to mnie uspokaja mówi że mnie kocha nie szuka zastępstwa i ja jestem najwazniejsza. Pomaga mi to ale tylko na chwilę na drugi dzień znowu się dołuje z tego samego powodu. Mam już dość tego. Chciałabym się czuć normalnie bo wiem że moje samopoczucie źle wpływa też na dzieci a tego nie chce. Potrzebuję mieć kogoś komu będę mogła się wygadac na każdy temat. Mam tylko jedną znajoma z racji tego że wyjechaliśmy z kraju. Lubię ją ale to tylko znajoma nie ufam jej na tyle żeby się jej z wszystkiego zwierzyć. Tutaj pisze anonimowo więc jakoś to idzie.. nie wiem co mam robić. Chciałabym się czymś zająć co mi pomoże nie myśleć za dużo bo nerwowo już powoli nie wytrzymuje. Czuje się bezużyteczna. Wiem że bezpodstawnie. Wiem że dzieci mnie potrzebują i dla nich jestem ważna ale w mojej głowie mi się uroilo że nikomu nie jestem aż tak potrzebna i nie umiem się pozbyć tych myśli. Dziękuję tym co to przeczytali i przepraszam że tak chaotycznie napisane. Mam nadzieję że mi to pomoże
 
reklama
A moze by poszukać pracy? Choćby dorywczej ?na kilka godzin w tygodniu ?? Wyszłabyś do ludzi , porozmawiala z kimś innym ? No ta kolezanka meza hmm , ja jestem dość nie ufna ,fajnie ze Ci o niej mowi ,że jest szczery ,byle sie to w jakieś zauroczenie nie przerodziło. Pisze tak bo wiem po sobie , tez kiedyś mialam : przyjaciele " z którym gadlao mi się jak z nikim , przyjaciel rodziny ,niestety z czasem poszło to w zla stronę, szybko się opamiętałam ale ...
 
Cześć 😉 też kiedyś miewałam takie dni i myślę że to była wina tej monotoni dzień w dzień to samo gotowanie sprzątanie itd wiadomo że dzieci są najważniejsze ale każda kobieta mama potrzebuje odreagować. Mysle ze powinnaś zrobić coś dla siebie nawet małe rzeczy cieszą i poprawiają humor idz do fryzjera kosmetyczki zabierz koleżankę na spacer kino kawę spędźcie razem wieczór poprostu wyjdz do ludzi bo jeśli będziesz spędzała tak każdy dzień to niestety ale to samopoczucie będzie trwać. Zawsze spróbować czegoś nowego i mieć dla siebie ten czas glubi basen zumba lub coś w tym stylu lecz w czasach wirusach wiem że nie ma jak...
Ja za Ciebie 3mam kciuki i naprawde uwierz w siebie bo napewno jesteś super mama i super kobieta jak coś pisz zawsze możemy pogadać pozdrawiam
 
Cześć. Jestem kobietą, mam 31 lat i wrażenie że moje życie stoi w miejscu. Mam wspaniałą rodzinę. Męża, dwójkę dzieci. Kocham ich najbardziej na świecie i nie rozumiem dlaczego dzisiaj czuje się tak tak się czuję.
Od kilku lat nie pracuję. Zajmuje się domem i dziećmi i dobija mnie fakt że nic po za tymi zajęciami nie robię. Uświadomiłam sobie że nie mam żadnych specjalnych zainteresowań. Tylko sprzątam gotuje szykuje dzieci do szkoły i przedszkola i tak w kółko... W wolnym czasie gram w gry na komputerze co mnie przeraża że w wieku 31 lat siedzę i gram jakby nie było innych bardziej kreatywnych zajęć.. dołuje mnie to że mąż przychodzi z pracy opowiada mi o czym sobie rozmawiał ze znajomymi mówi mi o ich zainteresowaniach, pasjach, a ja uświadamiam sobie wtedy jaka nudna jestem bo niczym się nie interesuje nie mam żadnego talentu który mogłabym jakos wykorzystać i poczuć się dzięki temu lepiej. Mąż ma znajoma w pracy o której ostatnio dużo wspomina pisza ze sobą przez internet ona ma wiele pasji i widzę że go to bardzo interesuje a ja czuję się pominieta.. włączyłam mu ostatnio piosenkę która mi się podoba to nawet nie przesłuchał jej do końca bo stwierdził że jemu się nie podoba... Liczyłam na to że chociaż poudaje że go trochę interesuje to co mnie ale się myliłam. Wiem że on mnie kocha ale chciałabym żeby bardziej był mną zainteresowany.. nie mamy ostatnio za dużo wspólnych tematów. Nie chcę żeby to wpłynęło na nasz związek chciałabym coś z tym zrobić ale nie wiem co. Jestem przerażona myślą że on jest zachwycony swoją znajomą a ja z boku siedzę i się temu przyglądam. Kiedy mówię mu o moich obawach to mnie uspokaja mówi że mnie kocha nie szuka zastępstwa i ja jestem najwazniejsza. Pomaga mi to ale tylko na chwilę na drugi dzień znowu się dołuje z tego samego powodu. Mam już dość tego. Chciałabym się czuć normalnie bo wiem że moje samopoczucie źle wpływa też na dzieci a tego nie chce. Potrzebuję mieć kogoś komu będę mogła się wygadac na każdy temat. Mam tylko jedną znajoma z racji tego że wyjechaliśmy z kraju. Lubię ją ale to tylko znajoma nie ufam jej na tyle żeby się jej z wszystkiego zwierzyć. Tutaj pisze anonimowo więc jakoś to idzie.. nie wiem co mam robić. Chciałabym się czymś zająć co mi pomoże nie myśleć za dużo bo nerwowo już powoli nie wytrzymuje. Czuje się bezużyteczna. Wiem że bezpodstawnie. Wiem że dzieci mnie potrzebują i dla nich jestem ważna ale w mojej głowie mi się uroilo że nikomu nie jestem aż tak potrzebna i nie umiem się pozbyć tych myśli. Dziękuję tym co to przeczytali i przepraszam że tak chaotycznie napisane. Mam nadzieję że mi to pomoże
Faktycznie siedzenie w domu dla kobiety staje się w pewnym momencie klatką. Rozpocznij studia, nawet jakieś banalne, zapisz się na jakieś kursy, znajdź znajomych w internecie, zajmij się sobą żeby odzyskać pewność siebie i poczucie własnej wartości
 
Do góry