Wy się boicie pytań kiedy dziecko a ją się boje tekstów typu "więcej już Wam nie trzeba bo kto by z trójką sobie poradził " Albo "już byś miała ogromny brzuch nie poradziła byś sobie" W marcu miałam rodzić trzecie dziecko którego bardzo pragnelismy i do dziś mam łzy w oczach jak o tym pomyśle że poroniłam. Niestety moja mama na każdym kroku mi mówi by się zabezpieczać bo ona więcej mi nie pomoże. Naprawdę rozwazam opcje wynajęcia pani do pomocy w domu i przy mojej dwójce maluszkow jak będę w ciąży. To jest przykre bo jeszcze niedawno narzekala że wnuków się nie doczeka. Długo zwlekalismy z decyzją o dzieciach a potem dwa lata starań o pierwsze. Moje dzieci są jej jedynymi wnukami. Mój tata milczy bo słowa matki są świete

Tesciowie znowu w drugą stronę bo chcą jak najwięcej wnuków (nasze są ich jedynymi) ale niestety na pomoc z ich strony nie mogę liczyć. Po godzinie już są padnieci i nie wykazują chęci pomocy.