reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Ciezarnym z covid + dają heparyne
Czytam posty kobiet w PL i nikt nie podawał. Czytam wytyczne Polskiego Towarzystwa Ginekologii i tam tez nic nie ma. Znalazłam jakieś wytyczne odnosnie kobiet hospitalizowanych no, ale to nie są przypadki łagodne, czy umiarkowane tylko ciężkie z zapaleniem płuc. Wątpię, żeby heparynę mi przepisali jak naisivinu nawet nie pozwalają :p
 
reklama
Czytam posty kobiet w PL i nikt nie podawał. Czytam wytyczne Polskiego Towarzystwa Ginekologii i tam tez nic nie ma. Znalazłam jakieś wytyczne odnosnie kobiet hospitalizowanych no, ale to nie są przypadki łagodne, czy umiarkowane tylko ciężkie z zapaleniem płuc. Wątpię, żeby heparynę mi przepisali jak naisivinu nawet nie pozwalają :p
U nas automatycznie dostajesz refundacjie na clexane. Jeśli jesteś w ciąży i masz covid + .
Jeśli rodzisz i w tym momencie masz covid + dostajesz dziecko do pokoju i dajesz mu cyc- w Pl lekko inne zalecenia. Ale co kraj to obyczaj ja mówię jak jest tu .
 
U nas automatycznie dostajesz refundacjie na clexane. Jeśli jesteś w ciąży i masz covid + .
Jeśli rodzisz i w tym momencie masz covid + dostajesz dziecko do pokoju i dajesz mu cyc- w Pl lekko inne zalecenia. Ale co kraj to obyczaj ja mówię jak jest tu .
W Polsce jeszcze niedawno zabierali nowordoka matce na 2 tyg jak miala covid [emoji2358] Ze niby tak lepiej dla dziecka [emoji41][emoji2358][emoji2358][emoji2358]
 
To i ja jeszcze w krzakach siedzę - rocznik 80 i za 2 tygodnie zaczynam drugą procedurę ✊

Wychodź, wychodź!
Trzymam kciuki, prawdopodobnie zaczniemy mniej więcej w tym samym czasie.
Bedę naprawdę mocno trzymać za Was dziewczyny kciuki ❤️ ❤️ ❤️ ☘️☘️☘️
Z tym wiekiem to nie należy przesadzać. Na patologii ciąży pełno kobiet po 35 rz, wiadomo więcej komplikacji.
Wszystko zależy od przyczyny/przyczyn niepłodności. Jeśli AMH jest ok. to szansa na ciążę jest naprawdę duża. Nawet jak te jajeczka odpadają to część jest ok. można zapłodnić wszystkie.
Swego czasu pytałam lekarza ile jejeczek muszę zapłodnić aby mieć szansę jak kobieta poniżej 35 r.z. Odpowiedział że 8-9 sztuk, więc wcale nie aż tak dużo więcej. Dlatego właśnie w wieku 39 lat poleciłam zapłodnić 9 jajeczek.
Po 35 rż to nie to samo co po 40, a potem 41, 42 itd. Oczywiście, ze może się udać, ale jest do dodatkowe utrudnienie, zwłaszcza dla kogoś kto ma jeszcze inne przyczyny niepłodności. U mnie w sumie w 2 procedurach zapłodniono 21 jajeczek, z czego udało uzyskać się 2 zdrowe (podkreślam zdrowe - bez wad genetycznych) blastocysty z których jedna dała ciążę w pierwszym transferze. Jeśli nie udało by się to w 1 transferze musiałabym robić kolejne stymulacje, co wymagałoby kolejnych zapłodnionych jajeczek itd.
Biorąc pod uwagę, ze kobiety 40+ zachodzą w ciążę naturalnie jest to jak najbardziej możliwe, choć na pewno trudniejsze, po prostu trzeba mieć trochę szczęścia i trafić na ten swój idealny zarodeczek.
 
reklama
Do góry