reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Staraczki 2021

Alleluja! Przeczytalam wszystko ! Ło matko i córko ile Wy piszecie🙈 niezła książka by z tego wyszła 😅
A tak wogole to cześć, przyszłam się przywitać. Mam nadzieje ze mogę dołączyć 🙏
Jestem po poronieniu 19 grudnia, byłam w 11+4 tc ale okazało się ze serduszko przestało bić w 8+5 tc 😭 obyło się bez zabiegu. Dostałam tabletki do domu i miałam sobie je zaaplikować jak będę gotowa. Także o tyle dobrze ze nie musiałam leżeć w szpitalu. Teraz czekam na pierwsza @ i potem zobaczymy.
Hej hej 🙂 pewnie że możesz 😀
 
reklama
Alleluja! Przeczytalam wszystko ! Ło matko i córko ile Wy piszecie🙈 niezła książka by z tego wyszła 😅
A tak wogole to cześć, przyszłam się przywitać. Mam nadzieje ze mogę dołączyć 🙏
Jestem po poronieniu 19 grudnia, byłam w 11+4 tc ale okazało się ze serduszko przestało bić w 8+5 tc 😭 obyło się bez zabiegu. Dostałam tabletki do domu i miałam sobie je zaaplikować jak będę gotowa. Także o tyle dobrze ze nie musiałam leżeć w szpitalu. Teraz czekam na pierwsza @ i potem zobaczymy.
Witaj 🙂 Przykro mi że Cię to spotkało. Też mam to za sobą niestety 😔 Chociaż dobrze że udało się bez zabiegu. Powodzenia w staraniach 🙂
 
Tak czytam i czytam i myślę, że bez pozytywnego nastawienia już dawno bym się poddała [emoji2296] nie nakręcam się, ale to właśnie fakt, że jakaś nadzieja jest, że pozytywnie się nastawiam do każdego cyklu itp. sprawia, że w ogóle jeszcze mi się chce starać bo po 2 latach seksu bez zabezpieczenia z obecnym partnerem i po 8 latach (z przerwami na plastry) z poprzednim [emoji2272] już dawno bym wysiadła z tego wagonu.
Poza tym uważam, że myśli przyciągają zdarzenia. Myślę pozytywnie bo chce żeby działy się pozytywne rzeczy, kiedy zaczynam uprawiać czarnowidztwo wszystkie katastrofy napiep*zajął we mnie jak potłuczone [emoji23]
Pozytywne nastawienie, a doszukiwanie się objawow to rowniez dwie skrajnie różne rzeczy ☺️ Ja rozumiem, ze to daje nadzieje, ale jezeli się nie uda, to co? Jest chwilowy smutek i zawiedzenie, a z każdym kolejnym cyklem mechanizm się nakręca...i z tego co czytam jest coraz trudniej. To, ze pozytywnie nastawiasz się do cyklu, ze się uda to właśnie podejście na luzie 😁

oj chyba nie chciałabym wiedzieć jakie czarnowidztwo uprawiasz 😂
 
Oczywiście, Twoja sprawa, analizuj „nowe” objawy i niech napawają Cię nadzieją, każda z nas rozgranicza to na swój sposób - na pewno za którymś razem, oby jak najszybciej, te „nowe” objawy wskażą Ci [emoji977] i tego Ci życzę [emoji3590] Ja wole się miło zaskoczyć, bo natura płata różne figle, a z doświadczenia moich koleżanek - oprócz tzw ewentualnie plamienia implantacyjnego pierwszy objaw ciąży to po prostu brak miesiączki [emoji2370]
Mam nadzieje, ze niebawem pojawia się tu kolejne [emoji977] trzymam kciuki dziewczyny [emoji3590]
Nie musisz mi pisać, że pierwszy objaw ciąży to brak miesiączki bo tak się składa, że mam już jedno dziecko i wiem o tym doskonale.
I to nie jest tak jak piszesz, nie doszukuje się i nie analizuje nowych objawów co miesiąc, ten etap mam juz daleko, daleko za sobą. Po prostu obserwuje swój organizm, mierze temperaturę i wszystko widzę co się dzieje, mam doskonały obraz każdego swojego cyklu, bardzo dobrze znam dzięki temu swój organizm i nie wiem jak bardzo trzeba wyłączyć myślenie żeby nawet na chwile nie zastanowić się nad czymś nowym co właśnie się pojawiło. I nigdy o nowych rzeczach nie myśle w perspektywie ciąży ale też w perspektywie jakichś zaburzeń w cyklu. Myślę, że każda kobieta powinna znać swój organizm na tyle żeby wiedzieć co dla niej jest typowe a co zupełnie nowe.
 
I w dodatku jesteś absolutnym mistrzem wstrzemięźliwości od testowania [emoji85][emoji3590]
Nie musisz mi pisać, że pierwszy objaw ciąży to brak miesiączki bo tak się składa, że mam już jedno dziecko i wiem o tym doskonale.
I to nie jest tak jak piszesz, nie doszukuje się i nie analizuje nowych objawów co miesiąc, ten etap mam juz daleko, daleko za sobą. Po prostu obserwuje swój organizm, mierze temperaturę i wszystko widzę co się dzieje, mam doskonały obraz każdego swojego cyklu, bardzo dobrze znam dzięki temu swój organizm i nie wiem jak bardzo trzeba wyłączyć myślenie żeby nawet na chwile nie zastanowić się nad czymś nowym co właśnie się pojawiło. I nigdy o nowych rzeczach nie myśle w perspektywie ciąży ale też w perspektywie jakichś zaburzeń w cyklu. Myślę, że każda kobieta powinna znać swój organizm na tyle żeby wiedzieć co dla niej jest typowe a co zupełnie nowe.
 
Witaj 🙂 Przykro mi że Cię to spotkało. Też mam to za sobą niestety 😔 Chociaż dobrze że udało się bez zabiegu. Powodzenia w staraniach 🙂
My z mężem dajemy sobie pół roku tak na spontanie, jak się nie uda to odpuścimy. Mamy już syna 3,5 roku i córkę 20 miesięcy. W lutym 2018 miałam cp i mam usunięty prawy jajowod bo pękł. Takze myślałam ze już swoje przeszłam a tutaj teraz takie coś 😔
 
reklama
Nie musisz mi pisać, że pierwszy objaw ciąży to brak miesiączki bo tak się składa, że mam już jedno dziecko i wiem o tym doskonale.
I to nie jest tak jak piszesz, nie doszukuje się i nie analizuje nowych objawów co miesiąc, ten etap mam juz daleko, daleko za sobą. Po prostu obserwuje swój organizm, mierze temperaturę i wszystko widzę co się dzieje, mam doskonały obraz każdego swojego cyklu, bardzo dobrze znam dzięki temu swój organizm i nie wiem jak bardzo trzeba wyłączyć myślenie żeby nawet na chwile nie zastanowić się nad czymś nowym co właśnie się pojawiło. I nigdy o nowych rzeczach nie myśle w perspektywie ciąży ale też w perspektywie jakichś zaburzeń w cyklu. Myślę, że każda kobieta powinna znać swój organizm na tyle żeby wiedzieć co dla niej jest typowe a co zupełnie nowe.
Twoje cykle, Twoje starania, Twoja sprawa i proponuje wyluzować 😉 życzę powodzenia 😉
 
Do góry