Melduje posłusznie ze Marysia cała i zdrowa

550 g szczęścia i cudu

Czujemy się dobrze, pracujemy i kompletujemy wyprawkę

Niestety dopadła mnie rwa kulszowa a lekarz nie pociesza. Ten bol może zostać ze mną już do końca ciazy.
Cukrzycy nie stwierdzono


mogę dalej zajadać fryyyyyty


Niunia ułożona miednicowo i bardzo nie lubi być fotografowana. Broni się rączkami.
Koleżanki straszą mnie ze brzuch za mały, ze mało wód płodowych i w ogóle


Póki co nie narzekam. Nie wolno mi bo Nasz cud się ziścił po tylu latach. Mamy drobne kłopoty finansowe wiec i samopoczucie słabe. Czytam was dziewczynki na bieżąco i trzymam kciuki z całych sił

