Polna czy Invimed?

[ZielonaFretka]

Witajcie.

Chciałam zapytać o wasze doświadczenia z poradnią leczenia niepłodności na Polnej i kliniką Invimed. Na Polnej można dostać się w ramach NFZ, a w Invimedzie pewnie trochę pieniędzy zostawię... Zastanawiam się, które miejsce jest bardziej godne polecenia jeśli staramy się już bezskutecznie od ponad roku i szukamy konkretnej pomocy?

 

[ZielonaFretka]

Witajcie.

Chciałam zapytać o wasze doświadczenia z poradnią leczenia niepłodności na Polnej i kliniką Invimed. Na Polnej można dostać się w ramach NFZ, a w Invimedzie pewnie trochę pieniędzy zostawię... Zastanawiam się, które miejsce jest bardziej godne polecenia jeśli staramy się już bezskutecznie od ponad roku i szukamy konkretnej pomocy?

Oczywiście mowa o Poznaniu

 

[Kasia22004]

Hej ja leczyłam sie na Polnej bo z tamtąd jest mój lekarz do którego chodzę prywatnie i szczerze nie wybrała bym innego miejsca... może warunki tam nie są jak w prywatnej klinice ale to nie jest tu najważniejsze. Często przy leczeniu niepłodności potrzebna jest dodatkowa diagnostyka typu histeroskopia, hsg czy laparoskopia co na Polnej nasz na NFZ. Najważniejsze jednak obyś wybrała lekarza do którego czujesz zaufanie to na prawde duzo daje... mi sie udało zawierzyłam w 100% i jestem w ciazy
Tego tez Tobie życzę!

 

[ZielonaFretka]

Hej ja leczyłam sie na Polnej bo z tamtąd jest mój lekarz do którego chodzę prywatnie i szczerze nie wybrała bym innego miejsca... może warunki tam nie są jak w prywatnej klinice ale to nie jest tu najważniejsze. Często przy leczeniu niepłodności potrzebna jest dodatkowa diagnostyka typu histeroskopia, hsg czy laparoskopia co na Polnej nasz na NFZ. Najważniejsze jednak obyś wybrała lekarza do którego czujesz zaufanie to na prawde duzo daje... mi sie udało zawierzyłam w 100% i jestem w ciazy
Tego tez Tobie życzę!

Hej dziękuję a możesz mi powiedzieć do kogo chodziłaś? Rozumiem, że wtedy wizyty mialas prywatnie, a badania na NFZ?

 

[Kasia22004]

Tak ja chodziłam prywatnie na wizyty bo wiedziałam ze nie mogę pozwolić sobie na częste wizyty w godzinach pracy itd a prywatnie mogłam sama to regulować. cała procedurę miałam na Polnej. Każdy lekarz z tamtąd jest wart polecenia, możesz chyba tez skorzystać z wizyty na NFZ na polnej, warto od tego zacząć
Musisz jednak nastawić sie na to ze to nie jest prywatna klinika, częste kolejki i czekanie to norma, wszystko zależy od tego czego oczekujesz!

 

[M.Szczerbatowska]

Ja osobiście nie mam cierpliwości ani czasu na NFZ. Wybrałam Invimed w Poznaniu i bardzo polecam dr. Małka. Lekarz z powołania jak dla mnie. Mam z nim stały kontakt, jak wyszły mi dziwne wyniki to zawsze mogłam do niego zadzwonić. Nie musiałam czekać na wizytę kolejną. Wszystkie badania w dowolnych godzinach zrobisz na miejscu. Oczywiście krew jest uzależniona od godzin pkt pobrań i specyfiki badania ale wszystko zrobisz u nich. Wiadomo na NFZ wyjdzie taniej, ale jak jesteś z Poznania to od niedawna można mieć dofinansowanie do IVF więc tu też zaoszczędzisz. Ja będę się właśnie dowiadywać co zrobić by dofinansowali.

 

[Kasia22004]

Tez słyszałam duzo dobrego o tym lekarzu! Tak jak piszesz to czekanie i kolejki na NFZ są najgorsze... jedyny plus to darmowe zabiegi bo za większość badań krwi i tak trzeba płacićMoja koleżanka tez czeka na odpowiedź w sprawie dofinansowania na ten rok, chyba ciagle nie znają odpowiedzi
My niestety wszystkie koszty pokrywaliśmy sami bo nie chcieliśmy już czekac ale było warto

 

[M.Szczerbatowska]

No niby cos na NFZ da się zrobić, ale to co ja dostałam to USG piersi, jajników i cytologia. Hormony juz miałam zrobione, może coś tam z nich, by się dało. A i jeszcze jak robiłam krzywą cukrową i insulinowa to cukrowa była na NFZ, a insulinowa płatna. A do ginekologa po te badania czekałam 2 miesiące Wiec kolejki Ale trzymam kciuki aby Wam jak najlepiej to wyszło

 

[Kasia22004]

No niby cos na NFZ da się zrobić, ale to co ja dostałam to USG piersi, jajników i cytologia. Hormony juz miałam zrobione, może coś tam z nich, by się dało. A i jeszcze jak robiłam krzywą cukrową i insulinowa to cukrowa była na NFZ, a insulinowa płatna. A do ginekologa po te badania czekałam 2 miesiące Wiec kolejki Ale trzymam kciuki aby Wam jak najlepiej to wyszło

Ja w przeciągu dwóch miesięcy grudzień-styczeń miałam histeroskopie, hsg i laparoskopię, wiec moim zdaniem to sporo, nie mam pojęcia jak to wyglada w prywatnych klinikach Krew czyli wszystkie hormony itp robiłam na własna rękę nie mialam czasu na robienie tego w na NFZ, zależało mi na czasie ! Ale ja tu tez mowie o sytuacji trochę innej niż korzystanie tylko z NFZ, wizyty miałam prywatnie u lekarza, zabiegi, punkcję, ocene i in vitro w klinice