reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

Iwosz, szkoda ze juz kupilas te zmywarke, ja mam wlasnie mala ( co prawda nie Bosha) ale jest tragiczna, niewiele sie miesci i czesto wole pozmywac recznie niz ukladac w zmywarce. :no:
 
reklama
Iwosz, szkoda ze juz kupilas te zmywarke, ja mam wlasnie mala ( co prawda nie Bosha) ale jest tragiczna, niewiele sie miesci i czesto wole pozmywac recznie niz ukladac w zmywarce. :no:

Kinga też mnie ostrzegała przed zakupem:-), ale na większą po prostu nie było miejsca... musi być taka i już...:tak:

koga - Krzymek jak zobaczył tapetę to chodził zdziwiony od zwierzątka do zwierzątka, ale buzia mu się śmiała :-); a jaką macie u niego wykładzinę?? w ogóle to pokaż swoją chatkę - z zewnątrz i z wewnątrz, pliss!!!
 
Ostrzegałam, bo często musieliśmy wstawiać naczynia, ale i tak nie chciałabym ich zmywać ręcznie :tak:

koga, dołączam do prośby iwosz :-)
 
Kinga , moja zmywarka to w ogole porazka. Mamy mieszkanie tymczasowe,sluzbowe i wyprowadzamy sie w czerwcu. Moja zmywarka nie dosc ze mala to jeszcze "przenosna" na kolkach i podlaczana do kranu. Jak mam ja zaladowac co juz jest trudne, przesunac do zlewu i mam odciety zlew na czas zmywania to juz wole recznie myc:wściekła/y:Nie mowiac ze pozniej musze te machine odwiesc spowrotem na miejsce:-D
 
U nas stan podwyższonej gotowości remontowej :happy2:

Wstałam o 6 rano, żeby spokojnie tu dojechać i zjeść u siebie śniadanie :happy2: Dziwnie się czuję, że w swoim rodzinnym domu jakoś dziwnie się czuję... jak nie u siebie... Na "swoim" łóżku sie nie wyspałam...
Nie chcieliśmy też za bardzo stukać w domu u mamy, żeby nie pobudzić nikogo i przede wszystkim Karolci, więc zebraliśmy się o 6:30 i pojechaliśmy do siebie :cool2:Tu spokojnie zjedliśmy śniadanie, Rafał pojechał do pracy, a ja czekałam na fachowca.

Teraz pan się zebrał (wyobraźcie sobie, równo 16:00 a on gotowy do wyjścia :confused:) , a ja z obiadem czekam na Rafała, potem jedziemy na "wizytę" do córki :-D

Wracając do naszego fachowca: zadziwia mnie... Nie wiem, czy się nie pokłócę... :baffled:
Wiecie, przyjechał rano, pooglądał, pokręcił się, zapytał gdzie chcę halogeny bla bla bla, a o 9 pojechał do domu po... narzędzia. Potem wrócił i poinformował mnie, że musi jeszcze pojechać, bo żona go prosiła, żeby odebrał jakąś starszą panią ze szpitala...

Wrócił po 11 i wziął sie do pracy... o 12 posiłek, gadki szmatki przez telefon.... Luz...


Mi się ciśnienie podnosiło, ale jak się pożaliłam Rafałowi, to powiedział mi, że mam się nie martwić, bo on ma 2 tygodnie i MUSI się wyrobić.
Oczywiście z pieniędzmi za robotę też jest "świetnie", bo powiedział, że on zawsze bierze (jak np. w naszym przypadku) po tygodniu połowę umówionej kwoty.

Ja jestem w szoku :szok:

I jeszcze 100 razy powtarza, że strasznie krzywe mamy ściany, baaaardzo dużo roboty... i wogóle...


I jeszcze jedna sprawa: pan jest bardzo praktykującym Świadkiem J. próbuje ze mną dyskutować... Jak ja takie rzeczy "UWIELBIAM" :baffled::baffled::baffled:
 
Kinga , moja zmywarka to w ogole porazka. Mamy mieszkanie tymczasowe,sluzbowe i wyprowadzamy sie w czerwcu. Moja zmywarka nie dosc ze mala to jeszcze "przenosna" na kolkach i podlaczana do kranu. Jak mam ja zaladowac co juz jest trudne, przesunac do zlewu i mam odciety zlew na czas zmywania to juz wole recznie myc:wściekła/y:Nie mowiac ze pozniej musze te machine odwiesc spowrotem na miejsce:-D


:szok::szok::szok: to już wyższa technika :-D:-D:-D
 
co do zmywarek to ja polecam boschowe - i oczywiscie duze :-D

Sluchajcie kobitki, zakladam swoja dzialalnosc i mam zgrzyt z wymysleniem nazwy, pomozcie prosze, ma byc to cos fajnego, latwego i orginalnego zarazem - hihi
nazwa dwuczlonowa: " costam Consulting "
siedze juz od kilku dni i wymyslam i juz mam dosc:-p
 
katiNJ nic tylko zmywac :-D:-D:-D
Kingus - uwielbiam takich robotnikow, jak ja sie ciesze ze remonty juz za mna :-) Zycze Ci kochana duuuuzo cierpliwosci, i jak moge doradzic to jak juz musicie mu zaplacic w polowie pracy to zaplaccie proporcjonalnie do wykonanej pracy a nie polowe stawki jaka mu sie nalezy:-)
 
izka - a z czem działaność związana? może pod tym kątem szukać nazwy? a ksiegowej nie szukasz? :-D:-D;-);-);-)

kinga - to stara śpiewka fachowców odnośnie krzywych ścian. a jak mu dasz kasę to weź pokwitowanie, że wziął już część zapłaty za robotę. ustal, że wypłacisz mu kasę jak będzie zrobione ponad połowę roboty. i pilnuj go żeby Ci z kasą nie zniknął.

a ja jestem załamana - złapałam trojany i niestety nie dało się odzyskać moich rozliczeń z kamienic. i siedzę i klepię wszystko na nowo - uradowana jestem jak nic :angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:
 
reklama
Kaśka - a jaki masz program antywirusowy??
Bo wiesz - ja mam tu w domu "eksperta", to może coś poradzi ;-)
 
Do góry