reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Ja się wyleczyłam z ambicji odkąd krwawie. W nocy już nie mogę spać bo czuje zapach krwi no świruje :-) jakoś trudna ta ciąża. Podziwiam mojego M ze jakoś koncentruje się i pracuje... dostosowałam się do sytuacji i leżę i coraz głupsze rzeczy w TV oglądam :-)))))
Wiesz, ambicje ambicjami, ale jeszcze na etapie starań to co można zrobić. Trzeba pracować... wierz mi, że moje ambicje już z 3 lata temu poszły się...ważniejsze jest życie prywatne. A pracować pracowałam, żebym teraz mogła l4 wziąć :p, choć jeszcze na kilka tyg. wrócę do pracy.
 
reklama
Dostane ale nie wiem na ile a wole wziac ze sobą zapas do konca czyli duuuuuzo bo nie wiem jak z lekami w UK
Prywatnie lekarz bez problemu Ci przepisze. Kiedy wracasz do UK? Właśnie apteczkę Sprawdzilam i mam sporo luteiny ale ważne do końca lutego i Cyclogest do sierpnia
IMG_20210204_094729_1.jpeg
 
Miałam więcej ale patrzę ze termin do stycznia mogę ci te 14 w tanim groszu sprzedać bo i tak u mnie się przeterminują a szkoda wyrzucić
Kochana mi 14 tabletek starczy na jakieś 3 dni lub mniej jak będę zwiększyć musiala. Dlatego bardziej liczyłam ze którejs wieksze ilości zostały bo chciałam wziac zapas ze sobą najlepiej do konca. Teraz po Brexit ryzykowne jest wysyłanie leków. Ale dziękuję Ci..
 
Ja się wyleczyłam z ambicji odkąd krwawie. W nocy już nie mogę spać bo czuje zapach krwi no świruje :-) jakoś trudna ta ciąża. Podziwiam mojego M ze jakoś koncentruje się i pracuje... dostosowałam się do sytuacji i leżę i coraz głupsze rzeczy w TV oglądam :-)))))
Bardzo dobrze zrobiłaś... Musi przyjść moment przewartościowania... Niestety ja nie mam podstaw do tego...
Więc zostają mi bezsensowne rozmowy in klepanie w klawisze... Kibicuję Ci bardzo... Wytrzymasz wszytskie trudy, na końcu czeka wspaniała nagroda 😍
 
Prywatnie lekarz bez problemu Ci przepisze. Kiedy wracasz do UK? Właśnie apteczkę Sprawdzilam i mam sporo luteiny ale ważne do końca lutego i Cyclogest do sierpnia Zobacz załącznik 1234452
Dziekuje Ci. Ja wracam 13tego. Polski lekarz powiedział aby pozostać do końca na dużych ilościach dowcipnej luteiny ze względu na problem z moja szyjka a ja nie wiem czy w UK konkretnie luteine dopochwowa przepisują. Ja tam żadnych leków na receptę oprócz antybiotyku dla syna nigdy nie kupowałam
 
Dziekuje Ci. Ja wracam 13tego. Polski lekarz powiedział aby pozostać do końca na dużych ilościach dowcipnej luteiny ze względu na problem z moja szyjka a ja nie wiem czy w UK konkretnie luteine dopochwowa przepisują. Ja tam żadnych leków na receptę oprócz antybiotyku dla syna nigdy nie kupowałam
Cyclogest to też progesteron dowcipny [emoji6]i tu go tylko na receptę dostaniesz, ja od pl ginekologa dostałam. Mam prawie 2 opakowania Cyclogestu i ok80tab luteiny do końca lutego. Daj znać czy Ci się przyda to Ci ta luteinę podeślę [emoji8]
 
Bardzo dobrze zrobiłaś... Musi przyjść moment przewartościowania... Niestety ja nie mam podstaw do tego...
Więc zostają mi bezsensowne rozmowy in klepanie w klawisze... Kibicuję Ci bardzo... Wytrzymasz wszytskie trudy, na końcu czeka wspaniała nagroda 😍
Gonia wiesz po co to robisz, po co klepiesz w te klawisze. Więc klep dalej, bo jest to po coś:):):)
 
U mnie też śniegu napadało, ale nie wychodzę z domu bo nie lubię zimna... brrr. Za to postanowilam o 7 rano poćwiczyć bo od tej kwarantyny narodowej robię się człowiek kulka, aż sąsiadka pytała czy maleństwa w brzuchu nie mam 😐 więc znalazłam sobie trening spalanie 600 kcal i prawie umarłam dzisiaj i sie porzygałam bo wypiłam trochę za dużo wody przed. Ja i moje pomysły = katastrofa. A później poszłam spać :D teraz czuje sie jakby ktoś po mnie przejechał 😐
Ja pierdzielę 😂😂😂. Dobre 🤣
Ja wczoraj ćwiczyłam jakiegoś hardcora i normalnie też o życie walczyłam🥴. I nie powiem, też czułam latające pulpety w brzuchu 😜
 
reklama
Do góry