Żadna głupia. Po prostu sobie głośno rozmyślaszNo wiesz ja jestem po 5 transferach nieudanych [emoji1751]Wiec nie wiem skąd u mnie takie myśli [emoji23] mówie ja głupia jestem i tyle [emoji16]

Edit, ja mogę chętnie przygarnąć nadmiar
 . Wyślesz mi in postem
. Wyślesz mi in postem 
 
 
		 
 
		 czekam na okres i wtedy bede umawiala sie na wizyte do kliniki gdzie rozpoczęliśmy już z mężem nasza przygodę. Na tej wizycie co będę mam dostać całą papierologie do podpisania i zaczynamy protokół długi. Ale do celu, to mój wynik cytologii - nie wiem, czy dobrze rozumiem ale chyba coś jest nie tak. Tam gdzie robilam tą cytologie tzn u mnie w mieście położna powiedziała, że to trzeba przeleczyc ale pytała się mnie czy mam przedłużając się miesiączki. Szczerze powiem, że nie bardzo ale no czasami mam 6-7 dni gdzie te ostatnie dni to już lecą totalne resztki A cytologia była robiona na 8 dzień rano. Za to lekarz w Invikcie powiedział, że ta cytologia jest jak najbardziej okej. I już teraz nie wiem czy on jakiś ślepy czy ja dostaję na łeb... Czy możecie rzucić okiem na te wyniki i ewentualnie sie wypowiedzieć? Nie wiem czy pytać go znowu o to czy jest dobra ta cytologia żebym nie wyszła na oszołoma... tylko po co ta położna tak mówiła://
 czekam na okres i wtedy bede umawiala sie na wizyte do kliniki gdzie rozpoczęliśmy już z mężem nasza przygodę. Na tej wizycie co będę mam dostać całą papierologie do podpisania i zaczynamy protokół długi. Ale do celu, to mój wynik cytologii - nie wiem, czy dobrze rozumiem ale chyba coś jest nie tak. Tam gdzie robilam tą cytologie tzn u mnie w mieście położna powiedziała, że to trzeba przeleczyc ale pytała się mnie czy mam przedłużając się miesiączki. Szczerze powiem, że nie bardzo ale no czasami mam 6-7 dni gdzie te ostatnie dni to już lecą totalne resztki A cytologia była robiona na 8 dzień rano. Za to lekarz w Invikcie powiedział, że ta cytologia jest jak najbardziej okej. I już teraz nie wiem czy on jakiś ślepy czy ja dostaję na łeb... Czy możecie rzucić okiem na te wyniki i ewentualnie sie wypowiedzieć? Nie wiem czy pytać go znowu o to czy jest dobra ta cytologia żebym nie wyszła na oszołoma... tylko po co ta położna tak mówiła:// 
			 
 
		
