Nie, wpuszczamy do domu tylko moich rodzicow i tesciow. Moja mama jest oczywiscie codziennie. Łukasz ma dwa tygodnie wolnego, chcemy ten czas wykorzystac dla siebie a poza tym boimy sie szalejacej corony ;( Teraz podobno nawet noworodki choruja ;( Na swieta wybieramy sie do rodzicow razem z tesciami - tam beda tez ciotki, wujkowie, kuzyni, kuzynki, babcia, moje rodzenstwo. To bedzie pierwsze takie spotkanie, ale tez nie za dlugo. Tak mi jest lepiej

Postanowilam na ten czas byc zadaniowa. Schudlam juz 12 kg ale to podobno woda i obrzeki schodza bo duzo sikam

malej sie bardzo ulewa i slabo odbija. Jestem taka wiesz wszedzie po trochu bo mam wyrzuty sumienia wobec moich psow - nie chce zeby sie czuly odtracone. Przez to rozpiesczam je jedzeniem - a to tez nie dobrze. Dzisiaj nie umylam zebow i tak jak w ciazy ja popuszczalam w majty tak teraz chodze ujszczana przez Natalke bo jak tylko wezme sie za zmiane pampresa i wezme ja na rece bez pieluszki tak leje na mnie po calosci