reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Staraczki 2021

Dziewczyny a po jakim czasie poszlyście do Kinderwunschklinik? Tez mieszkam za granica i mam wrażenie ze tutaj lekarze uznają poronienie za coś całkiem normalnego. Chodzę do gin prywatnie ale ona w ogóle nie chce słyszeć o żadnych dodatkowych badaniach bo po co, narazie jest ok, raz była ciąża to i drugi raz będzie. Pytałam czy przy następnej muszę na coś uważać żeby uniknąć znowu poronienia to powiedziała tylko ze jak znowu się tak stanie to będziemy myśleć, narazie jest wszystko w normie :/
 
reklama
Dziewczyny a po jakim czasie poszlyście do Kinderwunschklinik? Tez mieszkam za granica i mam wrażenie ze tutaj lekarze uznają poronienie za coś całkiem normalnego. Chodzę do gin prywatnie ale ona w ogóle nie chce słyszeć o żadnych dodatkowych badaniach bo po co, narazie jest ok, raz była ciąża to i drugi raz będzie. Pytałam czy przy następnej muszę na coś uważać żeby uniknąć znowu poronienia to powiedziała tylko ze jak znowu się tak stanie to będziemy myśleć, narazie jest wszystko w normie :/
Niestety od zwykłego ginekologa nie możesz nic więcej oczekiwac. Oni nie mają pojęcia o niepłodności. Opiekują się ciąża, która najlepiej gdyby przebiegała bez komplikacji i tyle. Na poronienia mówią - no cóż, zdarza się.
Ja poszłam do kliniki po drugim poronieniu, po 1,5 roku starań.
Nie musisz prywatnie chodzić do kliniki, jeśli masz kasę chorych to normalnie na kasę chorych ci się należy.
 
Niestety od zwykłego ginekologa nie możesz nic więcej oczekiwac. Oni nie mają pojęcia o niepłodności. Opiekują się ciąża, która najlepiej gdyby przebiegała bez komplikacji i tyle. Na poronienia mówią - no cóż, zdarza się.
Ja poszłam do kliniki po drugim poronieniu, po 1,5 roku starań.
Nie musisz prywatnie chodzić do kliniki, jeśli masz kasę chorych to normalnie na kasę chorych ci się należy.
Dzięki :)

teraz czekam na pierwszy @ po poronieniu i jak nam się znowu dłużej nie uda to napewno spróbujemy z klinika. Do gina chodzę prywatnie bo przez wirusa na kase przyjmowali tylko ciężarne bądź stałe pacjentki a do tej pory miałam super gin w Polsce wiec nie zmieniałam.

prywatnie znalałam tutaj super gin i myślałam ze będzie dobrze ale po poronieniu trochę zmieniłam zdanie i nie wiem czy to kwestia lekarza czy ich podejścia tutaj.
 
Dzięki :)

teraz czekam na pierwszy @ po poronieniu i jak nam się znowu dłużej nie uda to napewno spróbujemy z klinika. Do gina chodzę prywatnie bo przez wirusa na kase przyjmowali tylko ciężarne bądź stałe pacjentki a do tej pory miałam super gin w Polsce wiec nie zmieniałam.

prywatnie znalałam tutaj super gin i myślałam ze będzie dobrze ale po poronieniu trochę zmieniłam zdanie i nie wiem czy to kwestia lekarza czy ich podejścia tutaj.
Idz od razu do kliniki, zaoszczędzisz czas i nerwy.
 
Zaszłam normalnie teraz, chodź ostatnio miałam zabieg usuwanie endometriozy przy jajnikach i miałam w grudniu przygotowywanie macicy do insyminacji. Teraz mój partner ma mieć badanie nasienia.
Niech zbada fragmentację DNA (chromatynę) nasienia przy okazji, bo zła fragmentacja powoduje, że zarodek jest słabej jakości i to może być powód poronień.
 
reklama
Dzień dobry :) Jak samopoczucie? Który dzień cyklu, kiedy jakieś dwie kreseczki? 😁 U mnie dziś jeszcze wiosennie, ale od jutra ma już padać 😭 Mam dziś 8 dpo i byłam zrobić progesteron, pierwszy raz w życiu jakoś tak nie dokonać dobrze się czuję po badaniu, mam nadzieję że zaraz mi przejdzie bo dziś pracuje w biurze i będę mieć dużo roboty 😅 Miłego dnia Wam życzę 😊
 
Do góry