Kochana głowa do góry, każda z nas w końcu się doczeka upragnionego maleństwa,nie może być inaczejZostałam dzisiaj pierwszy raz sama od soboty... Mąż mial imprezę integracyjną z pracy i chciałam żeby też trochę oderwał myśli. Pierwszy raz mogę płakać jak dziecko... Przy nim nie chciałam bo wiem jak bardzo się o mnie martwiboję się że ziemskie dzieci nie są nam pisane
chyba sama się nakręcam
![]()
reklama
SymfoniaSerca
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Luty 2021
- Postów
- 1 354
Kochana trzymaj się, też mam ostatnio gorsze dni. Tracę nadzieję na cokolwiek, życie ciągle daje nam w kość, jak już się pojawi coś pozytywnego to zaraz pryska jak bańka mydlana... Ostatnio znalazłam fajny cytat: "Kiedyś będziesz bardzo szczęśliwa - powiedziało życie, ale najpierw sprawię, że staniesz się silna." i jakoś te słowa ciągle mam w głowie. W końcu musi być dobrze...Zostałam dzisiaj pierwszy raz sama od soboty... Mąż mial imprezę integracyjną z pracy i chciałam żeby też trochę oderwał myśli. Pierwszy raz mogę płakać jak dziecko... Przy nim nie chciałam bo wiem jak bardzo się o mnie martwiboję się że ziemskie dzieci nie są nam pisane
chyba sama się nakręcam
![]()
Ostatnia edycja:
Kundlica
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Czerwiec 2020
- Postów
- 2 078
U mnie tak samo.. Dziś długa rozmowa z mężem na ten temat i nie mam pojęcia co mam zrobić, żeby odpuścić.. A boję się, że głowa będzie mnie hamować i tu będzie tkwił problem.. [emoji17]Jejciu.... jak ja się z Twoim postem utożsamiam.
U mnie przycisk "wyłącz nakrecanie sie" chyba nie istnieje...
Też jestem ciekawa.. Myślę, że odpuszczenie może wynikać wyłącznie z uwierzenia, że chyba jednak nie jest nam dane być mama, a do tego momentu się chwilę dochodzi.. Ewentualnie inne sytuację życiowe które z jakiegoś powodu nagle stają się bardziej priorytetowe. W żadnym innym wypadku nie widzę możliwości odpuszczenia.. A powtarzanie sobie, że się odpuszcza to ściemnianie samemu sobie [emoji18]Zgodzę się z Tobą, ze tak sobie wmawiamy trochę, ze się nie nakręcamy. Jestem ciekawa ile dziewczyn, które mówią "zaszłam jak odpuściłam" to rzeczywiście jest szczera prawda. Np moja przyjaciółka jest w ciąży. I mówi, ze zaszła jak odpuściła. A test ciążowy robiła 2 dni rpzed terminem okresu. Nie brzmi to jak odpuszczenie.
A co do tego, ze skreśliłaś cykl a i tak miałąś nadzieję to mogę Ci powiedzieć, ze na innym wątku niedawno pisłałyśmy z dziewczynami, ze chyba nawet jakby w ogóle seksu nie było w danym miesiącu, to i tak by byla nadzieja, ze się udało xD głupia głowa.
Basia...
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2021
- Postów
- 225
Ja też mam teraz taki czas...Zostałam dzisiaj pierwszy raz sama od soboty... Mąż mial imprezę integracyjną z pracy i chciałam żeby też trochę oderwał myśli. Pierwszy raz mogę płakać jak dziecko... Przy nim nie chciałam bo wiem jak bardzo się o mnie martwiboję się że ziemskie dzieci nie są nam pisane
chyba sama się nakręcam
![]()
Też powstrzymuje łzy przed ukochanym, bo wiem że jemu też ciężko.
Przetrwamy ten zły czas, zobaczysz
Tulę mocno
Basia...
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Czerwiec 2021
- Postów
- 225
Hej 
Mam do was pytanko.
Czy ovitrelle skraca fazę Lutealna?
Wg lekarza @ powinnam dostać jutro/pojutrze i byłby to 27dc ale zazwyczaj moje cykle trwają 35-40 dni. I teraz mam zagwozdkę, bo oprócz bólu piersi od wczoraj nic nie wskazuje na @ tak szybko
w poprzednim cyklu piersi bolały już dwa tygodnie przed @.
może któraś z was ma o tym jakaś wiedzę?
Mam do was pytanko.
Czy ovitrelle skraca fazę Lutealna?
Wg lekarza @ powinnam dostać jutro/pojutrze i byłby to 27dc ale zazwyczaj moje cykle trwają 35-40 dni. I teraz mam zagwozdkę, bo oprócz bólu piersi od wczoraj nic nie wskazuje na @ tak szybko
może któraś z was ma o tym jakaś wiedzę?
coca
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2020
- Postów
- 11 051
Hej [emoji8]
Mam do was pytanko.
Czy ovitrelle skraca fazę Lutealna?
Wg lekarza @ powinnam dostać jutro/pojutrze i byłby to 27dc ale zazwyczaj moje cykle trwają 35-40 dni. I teraz mam zagwozdkę, bo oprócz bólu piersi od wczoraj nic nie wskazuje na @ tak szybko [emoji848] w poprzednim cyklu piersi bolały już dwa tygodnie przed @.
może któraś z was ma o tym jakaś wiedzę?
A owu kiedy miałaś? Bo pewno szybciej niż zwykle skoro miałaś zastrzyk, to i @ będzie szybciej.
Qruszon
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2020
- Postów
- 1 045
Dziewczyny zmagam się z żylakami,mam 30lat. Już wypukłe mam w okolicy kolan, łydek i stop.
Wybieram się na usg żylne do specjalisty niedlugo
Mama, babcia its wszyscy w rodzinie je maja. Ktoś tez na nie cierpi? Coś bierzecie, jakies tabletki?
Wybieram się na usg żylne do specjalisty niedlugo
Mama, babcia its wszyscy w rodzinie je maja. Ktoś tez na nie cierpi? Coś bierzecie, jakies tabletki?
hachette
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Kwiecień 2020
- Postów
- 9 640
Ja nie, ale mój brat i kolega mieli. Obaj byli na zabiegu, jeden z nich mial udrażniane, natomiast drugi usuwaną żyłę. Później jakiś czas nosili uciskające rajstopyDziewczyny zmagam się z żylakami,mam 30lat. Już wypukłe mam w okolicy kolan, łydek i stop.
Wybieram się na usg żylne do specjalisty niedlugo
Mama, babcia its wszyscy w rodzinie je maja. Ktoś tez na nie cierpi? Coś bierzecie, jakies tabletki?
reklama
MamaR
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2019
- Postów
- 4 641
Ja też miałam żylaki, przed szczepieniem Astrą byłam na konsultacji u flebologa, mówił żeby się szczepić i na jesień usunąć żylaki. Niestety miesiąc po szczepieniu dostałam zakrzepicy i już jestem po usunięciu żył. Sam zabieg był ok, najgorsze te zastrzyki przeciwzakrzepowe przed zabiegiem i po, prawie dwa miesiące je brałam. I teraz jak upały to ciężko w tych ponczochach uciskowych.Dziewczyny zmagam się z żylakami,mam 30lat. Już wypukłe mam w okolicy kolan, łydek i stop.
Wybieram się na usg żylne do specjalisty niedlugo
Mama, babcia its wszyscy w rodzinie je maja. Ktoś tez na nie cierpi? Coś bierzecie, jakies tabletki?
Podziel się: