reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

Bodzia ciesz się że na pajacu mogło być gorzej;-)
Cara to Ci trochu podeślę ale zacznij si uczyć bo chyba nie będziesz zawsze z Mamą to są moję trzecie samodzielne święta i ciągle się uczę i idzie mi coraz lepiej a poza tym jak cosik upiekę to m. jest strasznie szczęśliwy moja teściowa nie umie i nie chce hihi
mam zastuj zapomniałam palme wyciągnąc i twarda jak kamień więc szans na ugniecenia nie ma
 
reklama
reklama
a teraz babeczki poważne pytanie? Co uważacie na temat zostawiania dziecka w wózku pod sklepem. Bo miałam taki przypadek z teściową na spacerku i mieliśmy wejść do sklepu więc miałam zamiar wjechać z Amandą wózkiem a ona do mnie że ją zostawimy na zewnątrz powiedziałam że nigdy w życiu jej nie zostawię tak samej a ta do mnie że czego się boję nic jej nie będzie i ze jestem jakaś przewrażliwiona.....
Raz jeden jedyny zdarzyło mi się zostawić Oliwkę w wózku pod sklepem, jak spała, ale wepchnęłam się bez kolejki i co chwilę zaglądałam przez szybę, czy wszystko w porządku. Ale ogólnie to jestem zdecydowanie PRZECIWNA.Świry i inni zboczeńcy to tylko czekają na takie dogodne okazje.Nawet na tarasie u nas bałabym się Oliwkę zostawić samą, bo np. koty się czasem kręcą po tarasie i nie wiem, co takiemu zwierzęciu mogłoby strzelić:baffled:.
Ja to bym na Twoim miejscu nie zostawiałabym wózka pod sklepem, tylko teściową w domu :-p:laugh2:
Ja sie oszczedzam w sobote mam wielkie spotkanie z klasy z LO wiec w sobote popije az sie boje o siebie ;-)
Wpadlam na chwile zeby nadroic BB a tu ponad 10 stron do przeczytania, czy wy kiedykolwiek nie bedziecie pisaly cos przez 2-3 godz? Chyba raczej nie mozliwe.
Ja siedze juz na Opolszczyznie u rodzicow. Myslalm ze sobie odpoczne bo sa dziadki wujek itd.... a tu dupa dzieciaki sie mnie usraly ze nawet same nic nie moge zrobic jak jedno widzi ze siedzi drugie na kolanach albo wiecej czasu spedzam z nim to zaraz wielka zazdrosc :baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled::baffled: Kiedy ja sobie odpoczne, chyba jak je wydam za maz :-):-):-):-)
Ide spac bo dzieciaki padly o 20, rano pewnie zrobia pobudke, Majcik dzis spala w dzien 3 godz a i tak padla o 20.
Naszczescie jutro przyjezdza M. wiec dzieciaki dadza mu w kosc, wkoncu nabral sil sam w domu :-):-):-):-)
Na Opolszczyźnie ?? No proszę, to jakby po sąsiedzku ze mną ;-). A gdzie konkretnie jesteś??

To może wygoń męża?
Właśnie mi sie przypomniało -rano pytałam Maćka, co mu się śniło_On stwierdził, że przyszedł do nas do domu łoś i zamienił mnie w krowę.:eek: Potem zaczął się śmieć.:baffled::laugh2::laugh2::laugh2:
:rofl2::rofl2::-D:-D:-D:-D:-D:-D:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::rofl2::rofl2:
Sen - mistrzostwo świata :-D


pozostaje mi tylko spanko na biurku:-( buuuuuuuuu...................
Super fotka :laugh2:. Ale po co się męczyć na biurku, męża wypędzić a samej się wygodnie położyć :tak:

Idę sobie jakąś herbatkę zrobić, śniadanko już zjadłam :-). Oliwka wcina banana, przed chwilą próbowała zjeść 1 grosza :baffled::eek:
A ja jakaś taka zmęczona...Dziwnie się czuję, taka wypompowana :eek:
 
Do góry