Dziewczyny mam już oficjalny wynik hodowli. Może zaczne od tego, że mój mąż powiedział, że jestem czarownicą


my zawsze obstawiamy wyniki i znowu wygrałam 100 zł za poprawne oszacowanie. Przy pierwszej stymulacji też wygrałam ale 50 zł 
no więc zgadłam, że w 5 dobie będziemy mieć 3 blastki i ewentualnie w 6 dobie 2. Dzisiaj dołączyły 2 kolejne blastki-te które były w 5 dobie wczesnymi, czyli 2 spośród 7 zarodków. Mogło być więcej, bo start był świetny. Dowiedziałam się, że miałam 18 komórek dojrzałych na 23 pobrane, 16 poprawnie zapłodnionych i 16 zarodków w 3 dobie
finalnie zostało 5 blastek klasy: 4AA, 4AA, 4AA, 4AB, 4BA i 4 BB z zeszlego roku. Lekarz mówi, że to świetny wynik jak na mój wiek.
..Wszystkie komórki zostały pobrane do badań ale nie wiadomo kiedy będzie wysyłka do Hiszpanii do laboratorium, bo oni chyba zbierają jeszcze komórki od innych dziewczyn i wysyłają hurtem, tak powiedział lekarz. Mam czekać.. Przede mną kolejny 3 zakład ile będzie poprawnych
, czuję, że 1 bądź 2
powiem Wam dziewczyny, że ta stymulacja, po 10 miesiącach od tamtej pierwszej, dala zdecydowanie lepszy wynik. Wówczas pobranych miałam 22 komórki, teraz 23 ale różnica jest w ilości zapłodnionych, ilości blastek i zdecydowanie lepszej morfologii. A co zmieniłam? Od poronienia z końcem maja, 0 alkoholu, dużo sumpli ja i mój mąż, a także Fertil Chip
cieszę się z tego wyniku bo mam 6 blastek ale jest mi też smutno, że niektórym dzisiaj się nie udało, a zwłaszcza 1 cudownej osobie, której została zamknięta furtka to bycia biologiczną mamą 
















