Staraczki II połowa 2021

[Weronik@29]

I dlatego liczę, że ostatnie jak przy poprzednich ciążach

I tego ci życzę jak każdej z was

 

[kasiaa91]

Ja już i tak się boję, że to niby nie ciąża. Juz zaczęłam jakoś się cieszyć, nawet mąż ma takie inne podejście, w głosie nawet słychać

Ciąża ciąża

 

[olka11135]

Powiem wam, że ta podświadomość to strasznie te różne figle płata. Ja generalnie nigdy nie miałam jakiś bolesnych owulacji czy okresu. Czasem mnie coś pobolewało, ale zdecydowanie był to delikatny ból. Od lipca jak zaczęliśmy się strać to no stop czuję jak mnie boli podbrzusze. W tym poprzednim cyklu na 2 dni przed okresem trochę mnie bolały piersi, ale nie jakoś mocno, ale za to miałam mdłości i takie uczucie nie wiem rozpulchnienia macicy. Głupie jak but. Oczywiście zaraz dostałam okres i lipa. Ten miesiąc jest podobny, różne bóle mnie nękają, testy owulacyjne mi nie wychodziły defakto do momentu aż je robiłam czyli jakoś do 14.11
Za to znowu zaczęłam mierzyć temperaturę, najpierw strasznie mi skakała, by mniej więcej od 10.11 być niska (około 35), a potem od 17.11 mam cały czas koło 36,6 (raz jest to 36,59 raz 36,61 ale nie ma większych odchyleń). W sobotę rano obudził mnie okropny ból piersi, nie mogłam na nich spać, byłam na tym wyjeździe więc nie robiłam testu. W ciągu dnia ból przeszedł, a od niedzieli bolą mnie już tylko brodawki, przyznam że takiego bólu jeszcze nie miałam - są mega wrażliwe i tak jakby szczypią. 23.11 miałam ten okropny ból lewego jajnika. Naprawdę myślałam, że się skończy szpitalem. A tu warto dodać, że raczej uważam że jestem odporna na ból bo te 13 tatuaży nie może się mylić I to mi nie daje trochę spokoju - bo jeżeli przyjąć, że wtedy była owu to dopiero 7dpo to biel nie dziwi. Tzn. no właśnie chyba biel bo dzisiaj rano zrobiłam test i wydał się negatywny, potem jednak jakbym coś tam widziała (ale totalnie nie od uchwycenia na zdjęciu), potem doszłam do wniosku że sobie wkręcam, potem znowu, że jednak tam coś jest, a potem znowu że nie (oczywiście to było jedne 5 minut, nie że leżał godzinę) Mąż mnie wyśmieje więc mu nawet nie pokazuje. Poszłabym na betę, ale wylądowałam dzisiaj na kwarantannie
Jednocześnie czuję się jak te dziewczyny z tych różnych dziwnych wątków tu na forum czy mogę być w ciąży, jak 3 miesiące temu uprawiałam seks przez majtki

 

[Bibi89]

Powiem wam, że ta podświadomość to strasznie te różne figle płata. Ja generalnie nigdy nie miałam jakiś bolesnych owulacji czy okresu. Czasem mnie coś pobolewało, ale zdecydowanie był to delikatny ból. Od lipca jak zaczęliśmy się strać to no stop czuję jak mnie boli podbrzusze. W tym poprzednim cyklu na 2 dni przed okresem trochę mnie bolały piersi, ale nie jakoś mocno, ale za to miałam mdłości i takie uczucie nie wiem rozpulchnienia macicy. Głupie jak but. Oczywiście zaraz dostałam okres i lipa. Ten miesiąc jest podobny, różne bóle mnie nękają, testy owulacyjne mi nie wychodziły defakto do momentu aż je robiłam czyli jakoś do 14.11
Za to znowu zaczęłam mierzyć temperaturę, najpierw strasznie mi skakała, by mniej więcej od 10.11 być niska (około 35), a potem od 17.11 mam cały czas koło 36,6 (raz jest to 36,59 raz 36,61 ale nie ma większych odchyleń). W sobotę rano obudził mnie okropny ból piersi, nie mogłam na nich spać, byłam na tym wyjeździe więc nie robiłam testu. W ciągu dnia ból przeszedł, a od niedzieli bolą mnie już tylko brodawki, przyznam że takiego bólu jeszcze nie miałam - są mega wrażliwe i tak jakby szczypią. 23.11 miałam ten okropny ból lewego jajnika. Naprawdę myślałam, że się skończy szpitalem. A tu warto dodać, że raczej uważam że jestem odporna na ból bo te 13 tatuaży nie może się mylić I to mi nie daje trochę spokoju - bo jeżeli przyjąć, że wtedy była owu to dopiero 7dpo to biel nie dziwi. Tzn. no właśnie chyba biel bo dzisiaj rano zrobiłam test i wydał się negatywny, potem jednak jakbym coś tam widziała (ale totalnie nie od uchwycenia na zdjęciu), potem doszłam do wniosku że sobie wkręcam, potem znowu, że jednak tam coś jest, a potem znowu że nie (oczywiście to było jedne 5 minut, nie że leżał godzinę) Mąż mnie wyśmieje więc mu nawet nie pokazuje. Poszłabym na betę, ale wylądowałam dzisiaj na kwarantannie
Jednocześnie czuję się jak te dziewczyny z tych różnych dziwnych wątków tu na forum czy mogę być w ciąży, jak 3 miesiące temu uprawiałam seks przez majtki

A czy Ty czasem nie robiłaś tego celibatu?

 

[olka11135]

A czy Ty czasem nie robiłaś tego celibatu?

Od 22.11 więc byśmy się może załapali na ten 23
No i z racji że Stary miał to zapowiedziane, to zwykle był szał ciał 2 razy dziennie w tym miesiącu

W ogóle miało być właśnie od tego 23.11 ale ten ból był tak straszny, że nie byłam wstanie zrobić cokolwiek

 

[Bibi89]

Ale by było

 

[Mattaxoo]

Miałam nockę w pracy, więc dopiero teraz robię, ale to pierwszy poranny mocz i chyba mamy to

Piękna kreseczka! Ile dni po owu?

 

[efka2021]

Hej dziewczyny, czy progesteron 17,4 w 7dpo (potwierdzona monitoringiem) jest za niski??? Choc norma w laboratorium wynosi dla lutealnej 1,2 -15,9??? Bo moje gin tak twierdzi i troche mnie to dziwi skoro i tak jest wieksza niz norma i dostalam poza cyclogestem (2x1) dodatkowo prolutex...

 

[Bibi89]

Jak ufasz swojemu lekarzowi to chyba ważniejsze jego zdanie niż nasze, nie ?

Nie wiem czy te leki mogą zaszkodzić, jesli nie to bym brała

 

[Lebkuchen_mum]

Hej dziewczyny, czy progesteron 17,4 w 7dpo (potwierdzona monitoringiem) jest za niski??? Choc norma w laboratorium wynosi dla lutealnej 1,2 -15,9??? Bo moje gin tak twierdzi i troche mnie to dziwi skoro i tak jest wieksza niz norma i dostalam poza cyclogestem (2x1) dodatkowo prolutex...

Jest ok