Kto po in vitro?

[Olala85]

Lekarz prowadzący w Bydgoszczy, a zabieg w Gdańsku

Aha, ja korzystam z invicta w Warszawie - w moim mieście nie ma nikogo od niepłodności

 

[eij]

Aha, ja korzystam z invicta w Warszawie - w moim mieście nie ma nikogo od niepłodności

Rozumiem po twoim poście że pierwszy transfer miałaś nieudany na jakim etapie jesteś teraz?

 

[Alex170]

Hej dziewczyny,

czytam Was od dłuższego czasu, ale się nie udzielam, bo in Vitro dopiero przede mną.
Podziwiam Wasze zaangażowanie i trzymam kciuki za każdą z osobna!

Szukam dziewczyn, które mają problemy genetyczne i podchodziły do IVF z badaniami PGD/PGT. Zmagam się z translokacją robertsonowską (15;22) i po ostatnich stratach zdecydowaliśmy się podejść do IVF.
Dodam, że mam już trzyletniego zdrowego syna poczętego naturalnie. Chętnie poznam historie dziewczyn z podobnym problemem w kontekście samego IVF, ile jaj udało się zdrowych wyhodować, ile pobrać z punkcji itp.

Życzę Wam nadal dużo cierpliwości i aby chęć posiadania dzieci nie zawładnęła całym naszym życiem i poczuciem szczęścia i spełnienia.

 

[Olala85]

Rozumiem po twoim poście że pierwszy transfer miałaś nieudany na jakim etapie jesteś teraz?

Transfer był udany, ale między 5 a 6 tygodniu było zatrzymanie akcji serca i poronienie

Teraz próuję się psychicznie pozbieram, czekam aż przestanę krwawić i mam zamiar sprawdzić na usg, czy macica się oczyściła. Jeśli tak, czekam kiedy mogę przyjąć następny transfer. Mam jeszcze 2 blastki mrożone.

 

[Olala85]

Hej dziewczyny,

czytam Was od dłuższego czasu, ale się nie udzielam, bo in Vitro dopiero przede mną.
Podziwiam Wasze zaangażowanie i trzymam kciuki za każdą z osobna!

Szukam dziewczyn, które mają problemy genetyczne i podchodziły do IVF z badaniami PGD/PGT. Zmagam się z translokacją robertsonowską (15;22) i po ostatnich stratach zdecydowaliśmy się podejść do IVF.
Dodam, że mam już trzyletniego zdrowego syna poczętego naturalnie. Chętnie poznam historie dziewczyn z podobnym problemem w kontekście samego IVF, ile jaj udało się zdrowych wyhodować, ile pobrać z punkcji itp.

Życzę Wam nadal dużo cierpliwości i aby chęć posiadania dzieci nie zawładnęła całym naszym życiem i poczuciem szczęścia i spełnienia.

Taką translokację ma mój partner. Ja miałam kariotyp prawidłowy.

Z 18 komórek udało się zapłodnić 5, z czego 3 wyszły po badaniach genetycznie zdrowe.
Mieliśmy też zastosowaną procedurę FAMSI.

 

[kate_p7]

Hej dziewczyny,

czytam Was od dłuższego czasu, ale się nie udzielam, bo in Vitro dopiero przede mną.
Podziwiam Wasze zaangażowanie i trzymam kciuki za każdą z osobna!

Szukam dziewczyn, które mają problemy genetyczne i podchodziły do IVF z badaniami PGD/PGT. Zmagam się z translokacją robertsonowską (15;22) i po ostatnich stratach zdecydowaliśmy się podejść do IVF.
Dodam, że mam już trzyletniego zdrowego syna poczętego naturalnie. Chętnie poznam historie dziewczyn z podobnym problemem w kontekście samego IVF, ile jaj udało się zdrowych wyhodować, ile pobrać z punkcji itp.

Życzę Wam nadal dużo cierpliwości i aby chęć posiadania dzieci nie zawładnęła całym naszym życiem i poczuciem szczęścia i spełnienia.

duzo dziewczyn korzystało z PGS lub PGD. @Evela.6 i @Pchełka216 wywołuje was :-)

Gratuluje synka :-) co do ilosci komórek zależy to od AMH i leków. Jeżeli, AMH wysokie to komórek będzie duzo. Czy poprawne genetycznie to już zależy od predyspozycji i wieku.
Co do zarodków to już niewiadomo jak będzie.statystycznie jest tak, ze na 16-18 komórek przypadają 3 zdrowe zarodki. Bywa, ze jest ich więcej, albo nie ma wcale.
Jednak regułą jest jak pisałam wyżej:-)
Powodzenia!

 

[Evela.6]

Hej dziewczyny,

czytam Was od dłuższego czasu, ale się nie udzielam, bo in Vitro dopiero przede mną.
Podziwiam Wasze zaangażowanie i trzymam kciuki za każdą z osobna!

Szukam dziewczyn, które mają problemy genetyczne i podchodziły do IVF z badaniami PGD/PGT. Zmagam się z translokacją robertsonowską (15;22) i po ostatnich stratach zdecydowaliśmy się podejść do IVF.
Dodam, że mam już trzyletniego zdrowego syna poczętego naturalnie. Chętnie poznam historie dziewczyn z podobnym problemem w kontekście samego IVF, ile jaj udało się zdrowych wyhodować, ile pobrać z punkcji itp.

Życzę Wam nadal dużo cierpliwości i aby chęć posiadania dzieci nie zawładnęła całym naszym życiem i poczuciem szczęścia i spełnienia.

Witamy

Ja mialam PGD , 4 zarodki przebadane , 4 zarodki zdrowe. U nas wskazaniem byla wysoka fragmentacja u meza .

 

[kate_p7]

„Mieć rację, to za mało by zwyciężać”

Ja mocno związana jestem z tym cytatem.
W ziemi pełno kości tych co mieli odwagę.
Na cmentarzach pełno tych co mieli pierwszeństwo.

Ja chyba nie jestem materiałem na bohaterkę i wojowniczkę.

W psychiatrii staramy się naprawiać błędy rodziców. I psychiatria z tym przegrywa. Jakie narzędzia pomogą, gdy rodzic głupi, ślepy ..

Czyli jeżeli dobrze rozumiem to nie warto robić nic? Bo walka z góry jest przegrana?
Rozumiem twoje obawy bo są realne, ale ja nie mam w sobie zgody na takie etykietowanie ludzi jak się odbywa obecnie.
Dodając argument do dyskusji jeszcze jeden. Będziesz mówić dzieciom, ze IVF jest ok, dzieci poczęte ta metodą są ok. A jaką to ma wartość kiedy twoje dziecko się o tym dowie? Bo moim zdaniem skoro to jest ok, to czemu zatajasz/ kłamiesz.
Przecież to podwójna moralność? No chyba ze się mylę wytłumacz proszę:-)

 

[Pchełka216]

duzo dziewczyn korzystało z PGS lub PGD. @Evela.6 i @Pchełka216 wywołuje was :-)

Gratuluje synka :-) co do ilosci komórek zależy to od AMH i leków. Jeżeli, AMH wysokie to komórek będzie duzo. Czy poprawne genetycznie to już zależy od predyspozycji i wieku.
Co do zarodków to już niewiadomo jak będzie.statystycznie jest tak, ze na 16-18 komórek przypadają 3 zdrowe zarodki. Bywa, ze jest ich więcej, albo nie ma wcale.
Jednak regułą jest jak pisałam wyżej:-)
Powodzenia!

hejka u nas tak jak statystycznie pisze @kate_p7 z 20 komórek zaplodnilo się poprawnie 17. Było 5 blastocyst z czego 3 poprawne. U nas ciążę naturalne z wadami genetycznymi stąd in vitro. Nasze kariotypy poprawne.
komórek dojrzałych po punkcji miałam 31- mam wysokie amh.

 

[Kocka]

Hej dziewczyny,

czytam Was od dłuższego czasu, ale się nie udzielam, bo in Vitro dopiero przede mną.
Podziwiam Wasze zaangażowanie i trzymam kciuki za każdą z osobna!

Szukam dziewczyn, które mają problemy genetyczne i podchodziły do IVF z badaniami PGD/PGT. Zmagam się z translokacją robertsonowską (15;22) i po ostatnich stratach zdecydowaliśmy się podejść do IVF.
Dodam, że mam już trzyletniego zdrowego syna poczętego naturalnie. Chętnie poznam historie dziewczyn z podobnym problemem w kontekście samego IVF, ile jaj udało się zdrowych wyhodować, ile pobrać z punkcji itp.

Życzę Wam nadal dużo cierpliwości i aby chęć posiadania dzieci nie zawładnęła całym naszym życiem i poczuciem szczęścia i spełnienia.

My mieliśmy PGD ze względu na wysoka fragmentację dna plemników. Na 12 dojrzałych komórek mamy 11 blastocyst. Z 6 badanych 4 zdrowe, 5 jeszcze niezbadanych.