Dziękuję, jak człowiek wie że nie jest sam to jakoś tak raźniejPrzykro się to czyta, ale rozumiem Cię w 100%.ja wtedy byłam od początku że musi być dobrze i nawet jak lekarz powiedział, że krwiak i że słabo to wyglada to byłam bardziej spokojna niż teraz. Chyba tak jest, że po stracie podchodzi się do kolejnej ciąży z rezerwą, strachem. Nie Martw się, tutaj takich nas po przejściach jest dużo i siebie wspieramy jak mamy gorszy dzień.
![]()
