reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kreska fabryczna czy pozytyw?

reklama
Też robiłam tego pinka. Wyszła mi ledwo widoczna kreska... Naprawdę musiałam się przyjrzeć, żeby coś zobaczyć. Dziś jestem w 34 tc. Najlepsza byłaby beta w tej sytuacji...
 

Załączniki

  • bf356152-c7f5-4aba-99f5-755266013149.jpg
    bf356152-c7f5-4aba-99f5-755266013149.jpg
    14,2 KB · Wyświetleń: 582
Też robiłam tego pinka. Wyszła mi ledwo widoczna kreska... Naprawdę musiałam się przyjrzeć, żeby coś zobaczyć. Dziś jestem w 34 tc. Najlepsza byłaby beta w tej sytuacji...
Zgadzam się:) ale to już poczekam do terminu miesiączki, jeśli się ona nie pojawi… i tak w weekend bety nie zrobię, a już sobie namieszałem w głowie wystarczająco tym testem:)
 
No ja testy Pink kojarze z przeszlosci z tego ze zawsze były krystalicznie białe w moim przypadku, dlatego mnie te kreski zastanowiły…No i połączenie z tymi kłuciami. A w ogole to zapomniałam napisać ze jeszcze w dniu kiedy mi się te dziwne bóle zaczęły (7 dpo około) to aż zmierzyłam temperaturę i wyszła wyjątkowo niska jak na czas po owulacji bo 36.2 a taka to ja mam przed owulacja. Następnego dnia już była na poziomie prawie 37.0 co tez mnie tknęło czy jednak nie było implantacji. No nic, jak już odpisałam innej użytkowniczce, jeśli teraz zajdę w ciąże nie starając się, po 3 latach bezowocnych starań, to nie wiem czy już nie uwierzę ze nic w życiu nie idzie tak jak sobie planujemy:)
Tylko temperatura rośnie po owulacji, a nie po zagnieżdżeniu.
 
Tylko temperatura rośnie po owulacji, a nie po zagnieżdżeniu.
Rośnie po owulacji,oczywiście ze tak, natomiast jest coś takiego jak spadek implantacyjny który może wystąpić przy zagnieżdżeniu, ale nie musi i to jest spadek poniżej poziomu temperatury podstawowej zazwyczaj. Po nim temperatura powinna znowu wzrosnąć do poziomu poowulacyjnego. Dlatego o tym pisze.
 
Rośnie po owulacji,oczywiście ze tak, natomiast jest coś takiego jak spadek implantacyjny który może wystąpić przy zagnieżdżeniu, ale nie musi i to jest spadek poniżej poziomu temperatury podstawowej zazwyczaj. Po nim temperatura powinna znowu wzrosnąć do poziomu poowulacyjnego. Dlatego o tym pisze.
Mysle, ze to jest trochę zbyt naciągane. Temperatura po zagnieżdżeniu wzrasta, ten spadek poniżej normy to chyba po prostu pojawia się u osób, które codziennie mierzą temperature o tej samej porze i zaobserwowali spadek i później wzrost i okazało się, ze to ciąża. Dla mnie trochę bujda na resorach, pierwszy raz o takim czyjś słyszę. Średnio do mnie to przemawia.
 
Mysle, ze to jest trochę zbyt naciągane. Temperatura po zagnieżdżeniu wzrasta, ten spadek poniżej normy to chyba po prostu pojawia się u osób, które codziennie mierzą temperature o tej samej porze i zaobserwowali spadek i później wzrost i okazało się, ze to ciąża. Dla mnie trochę bujda na resorach, pierwszy raz o takim czyjś słyszę. Średnio do mnie to przemawia.

O matko, a czy ja napisałam ze na pewno miałam spadek implantacyjny? Napisałam ze ta niska temp mnie zastanowiła wraz z innymi „bólami” ktora może cos oznaczyć a nie musi. Często na tym forum widze jakaś dziwna potrzebę niektórych „ekspertow” do próby udowodnienia innym ze są debilami…na prawdę, szanujcie się dziewczyny. Własne przemyślenia, emocje, obawy czy nadzieje. I nasturcjo, uwierz mi, wiem na czym polega cykl kobiety, mam 38 lat, trochę za sobą, łącznie z 3 latami starań i mierzeniem temp w każdym cyklu. Znam tez swoj organizm. I większość dziewczyn tak ma. To nie jest „tajna wiedza” dostępna tylko dla wybranych:) pozdrawiam:)
 
O matko, a czy ja napisałam ze na pewno miałam spadek implantacyjny? Napisałam ze ta niska temp mnie zastanowiła wraz z innymi „bólami” ktora może cos oznaczyć a nie musi. Często na tym forum widze jakaś dziwna potrzebę niektórych „ekspertow” do próby udowodnienia innym ze są debilami…na prawdę, szanujcie się dziewczyny. Własne przemyślenia, emocje, obawy czy nadzieje. I nasturcjo, uwierz mi, wiem na czym polega cykl kobiety, mam 38 lat, trochę za sobą, łącznie z 3 latami starań i mierzeniem temp w każdym cyklu. Znam tez swoj organizm. I większość dziewczyn tak ma. To nie jest „tajna wiedza” dostępna tylko dla wybranych:) pozdrawiam:)
Po co te negatywne emocje. Pisze subiektywna opinie. Pierwszy raz o tym słyszę, ale ile kobiet tyle przypadkow. Ja każdego szanuje. Proszę nie wmawiać mi czegoś innego. Wiek tu nie ma nic do rzeczy tylko OCZYTANIE i potrafienie oddzielić wiedzy od głupich wpisów w internecie na pudelku czy onecie! Nic nie sugeruje, ale mówię, dla mnie kupy się nie trzyma to! Tyle tutaj kobiet siedzi na forum, wiele wiele lat, pani wyżej Ci odpisała o podskoku temperatury, ona tez widocznie zdziwiona, a staż na forum ma! Czy jeśli nie znam fizyki kwantowej to tez jestem nieoczytana, bo przecież to wiedza ogólnodostępna? Nie! Wiec proszę o odrobine kultury, bo widzę wzburzenie w komentarzu!
 
Po co te negatywne emocje. Pisze subiektywna opinie. Pierwszy raz o tym słyszę, ale ile kobiet tyle przypadkow. Ja każdego szanuje. Proszę nie wmawiać mi czegoś innego. Wiek tu nie ma nic do rzeczy tylko OCZYTANIE i potrafienie oddzielić wiedzy od głupich wpisów w internecie na pudelku czy onecie! Nic nie sugeruje, ale mówię, dla mnie kupy się nie trzyma to! Tyle tutaj kobiet siedzi na forum, wiele wiele lat, pani wyżej Ci odpisała o podskoku temperatury, ona tez widocznie zdziwiona, a staż na forum ma! Czy jeśli nie znam fizyki kwantowej to tez jestem nieoczytana, bo przecież to wiedza ogólnodostępna? Nie! Wiec proszę o odrobine kultury, bo widzę wzburzenie!

🙂 proponuje po pierwsze u pani spokój oraz tez czytanie ze zrozumieniem zanim pani zacznie pisac o bujdzie na resorach:) i na odrobine refleksji czym jest kultura osobista:) jakby się pani na chwile zatrzymała zanim napisze wywód o bujdzie i powstrzymała swoją chęć oceny innych to by pani zobaczyła ze nigdzie nie napisałam ze wzrost temperatury oznacza implantacje, tylko ze zastanawia mnie czy implantacji nie było patrząc na zmianę temperatury. Skąd Pani wie jaka mam zazwyczaj temp po owulacji i skąd u mnie podejrzenie ze 36.2 bylo spadkiem? (POWTARZAM PODEJRZENIE) A to ze pani sobie już cała historie po tym napisała ze wzrost temp to implantacja i taka tezę głoszę to pokazuje ze jedyne co pani miała na celu to ocenić. I chyba ocenić w mało konstruktywny sposób? :) jedyne co mi się potwierdza to kolejny raz jak ktoś się ośmiela zwrócić uwagę tym stałym forumowiczkom ze może mniej oceniania i drwiny a więcej konstruktywnej pomocy to jest od razu bulwers:) życzę spokoju i ochłonięcia:)
 
reklama
Hej jestem w podobnej sytuacji jak u Ciebie tez mi wyszła taka blada kreska ale jestem już tydzień po domniemanym okresie. Żeśmy raz się tylko zapomnieli. W piątek dopiero mam gin więc czekam cierpliwie. Jak chcesz mogę wrzucić zdjecie testu:)
 
Do góry