reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Otyłość w ciąży

Oj Dorcia no nie wiem z tą wagą,mi jest wstyd nawet mówić ile ważę ale ponad stówę i aż dziwne bo szczerze jakoś nie wyglądam aż tak strasznie zawsze lekarz się dziwił że tyle aż jest, co do wagi to po porodzie pragnę ostro wsiąść się za siebie ,mam nadzieję że będę karmić piersią no chyba że znów laktator i butla tak było z córką ,8 miesięcy sciagalam pokarm ale i waga też poszła w dół wtedy w szybkim czasie. Jeżeli chodzi o cukrzycę to w następnym tygodniu mam tą nieszczęsna glukozę ,no chyba że jeszcze w ten piątek mnie wcisną to będzie szybciej , prawdę mówiąc liczę że może mnie ominie cukier na czczo zawsze mam w granicy 75-80 ,ale to żaden wyznacznik . Co do wysiłku i czy mi ciężko to chyba nie specjalnie owszem szybko się męczę ale jestem w miarę sprawna jedyne co to okropnie od miesiąca mnie męczy ból brzucha a właściwie to nie wiem czy żołądek czy jelita w każdym razie po każdym posiłku max 30 minut i już mnie kręci na dwójkę . Jem praktycznie normalnie wcale nie więcej na słodkie nie mam ochoty więc bardzo sporadycznie coś zjem jak np. loda . Kawy nie piję od 3-4 miesięcy tylko raz zbożową do śniadania bo rano zawsze musiała być kawa więc taki zamiennik . Powoli też kupuję rzeczy dla dziecka bo wszystko po córce rozdałam szczerze ta druga ciąża to dla nas ogromna niespodzianka.
Wstyd to jest kraść!
Nie utnę siebie ani nie zmniejsze, a waga to efekt nie tylko obrzarstwa ale i chorób i zaburzeń, które np u mnie występują.
Ciąży również nie planowałam, zaszłam w nią więc uważam na siebie w każdy możliwy sposób. I mimo że nieprzekraczam 2tys kalori dziennie mam już plus 10kg. Startowałam z 134kg.
Oczywiscie dumna z siebie nie jestem, gdybym miała wybór, nie ryzykowałam zdrowia własnego ani tej niespodzianki pod serduchem.

Kiedyś ktoś trafi na nasze wpisy i będzie wiedział że nie jest pierwszym takim przypadkiem
 
reklama
Witam po bardzo długiej nieobecności , Dorcia 83 widzę że tylko chyba jeżeli to rok urodzenia w twoim nicku to tylko rok nas dzieli , też jestem aktualnie w ciąży i strasznie się boję ale nie o dziecko czy o siebie tylko o te komentarze że taka gruba a ciąża że nie odpowiedzialna i takie tam , aktualnie jestem w 25 tygodniu , niedługo będę miała badanie echo serca płodu że wskazania utrudnienia oceny niestety przez ten tłuszcz ,mam nadzieję że będzie wszystko dobrze bo skoro Bóg mi dał to dziecko to również się o nie troszczy ,to takie moje przemyślenia. Bardzo bym chciała nawiązać kontakt z osobą która dokładnie wie z czym się borykam w ciąży i ktora zrozumie a nie będzie patrzyć z góry i pouczać . Pozdrawiam wszystkie przyszłe i teraźniejsze mamusie.
Oj kochana rzeczywiście jeśli chodzi o komentarze to ja ich doświadczyłam całą masę (urodziłam w lutym). To było cholernie przykre... na szczęście moj ginekolog NIGDY nie powiedział nic złośliwego i w szpitalu to samo. W ciąży zaczynałam od wagi 95 kg, na początku schudłam do 89 a ostatecznie w dniu porodu miałam 99 kg. Po porodzie -10 kg , karmienie piersią gdzie nie zrzucilam ani grama. Dopiero teraz przeszłam na mm I przeszłam na dietę.
Ciesz się ta ciąża i ta chwila - nie pozwól żeby ludzie cie dolowali ❤ Jaka jest różnica wieku między dziecmi? Piszesz że ciąża z zaskoczenia. Ja mam różnice 12 lat między synem a córka... tylko na córkę czekałam 6 lat 😉
 
Oj kochana rzeczywiście jeśli chodzi o komentarze to ja ich doświadczyłam całą masę (urodziłam w lutym). To było cholernie przykre... na szczęście moj ginekolog NIGDY nie powiedział nic złośliwego i w szpitalu to samo. W ciąży zaczynałam od wagi 95 kg, na początku schudłam do 89 a ostatecznie w dniu porodu miałam 99 kg. Po porodzie -10 kg , karmienie piersią gdzie nie zrzucilam ani grama. Dopiero teraz przeszłam na mm I przeszłam na dietę.
Ciesz się ta ciąża i ta chwila - nie pozwól żeby ludzie cie dolowali ❤ Jaka jest różnica wieku między dziecmi? Piszesz że ciąża z zaskoczenia. Ja mam różnice 12 lat między synem a córka... tylko na córkę czekałam 6 lat 😉
Różnica będzie 9 lat bo kolejny dzidziuś też będzie z sierpnia ,co do starań to ja od 4 lat się starałam nawet wcześniej pisałam tu na forum, ale nic nie wychodziło odpuściłam totalnie wzięłam się za siebie trochę bo planowałam ślub po 12 latach narzeczeństwa w tym roku i również przeprowadzkę i sexu też było mało bo wiecznie brak czasu ,a tu niespodzianka w sylwestra ot tak zrobiłam test i dwie bordowe krechy potem za dwa dni na bete a tam prawie 20 tyś i odrazu rozkmina kiedy ? jak? który tydzień? szok ogromny i płacz , potem strach czy będzie wszystko ok ,no i dopiero teraz miałam odwagę coś napisać,a ogólnie to jak ktoś zapyta to potwierdzam a jak nie to nie wspominam by nie zapeszać , pragnę dotrwać do 37 tygodnia i by było bez komplikacji
 
Wstyd to jest kraść!
Nie utnę siebie ani nie zmniejsze, a waga to efekt nie tylko obrzarstwa ale i chorób i zaburzeń, które np u mnie występują.
Ciąży również nie planowałam, zaszłam w nią więc uważam na siebie w każdy możliwy sposób. I mimo że nieprzekraczam 2tys kalori dziennie mam już plus 10kg. Startowałam z 134kg.
Oczywiscie dumna z siebie nie jestem, gdybym miała wybór, nie ryzykowałam zdrowia własnego ani tej niespodzianki pod serduchem.

Kiedyś ktoś trafi na nasze wpisy i będzie wiedział że nie jest pierwszym takim przypadkiem
Właśnie Dorcia dlatego lubię to forum ,bo kto inny mnie zrozumie, na innych forach dziewczyny szczupłe przeżywają że przytyły już 10 kg ,a wyglądają naprawdę super zgrabnie,a ja przytyję kolejny kg i już deprecha . Niestety ale jak widzą osobę większą to odrazu napewno wpieprza jak świnka albo jest leniwa i się nie rusza,tym czasem ja ruszam się normalnie jak przed ciążą jem też normalnie ,a waga idzie powoli w górę , dobrze i nie że często chodzę do toalety bo tak to bym chyba więcej przytyła .
 
Właśnie Dorcia dlatego lubię to forum ,bo kto inny mnie zrozumie, na innych forach dziewczyny szczupłe przeżywają że przytyły już 10 kg ,a wyglądają naprawdę super zgrabnie,a ja przytyję kolejny kg i już deprecha . Niestety ale jak widzą osobę większą to odrazu napewno wpieprza jak świnka albo jest leniwa i się nie rusza,tym czasem ja ruszam się normalnie jak przed ciążą jem też normalnie ,a waga idzie powoli w górę , dobrze i nie że często chodzę do toalety bo tak to bym chyba więcej przytyła .
Ja tam wychodzę z założenia, że niezależnie od wagi wyjściowej są babeczki które będą bardziej i mniej przeżywać. Każda ma do tego prawo. I chyba coraz mniej mnie obchodzi zdanie innych.
Ważę ponad 140kg, nikogo nie obchodzi że nim zaszłam w ciążę schudłam ponad 20, że zaczęłam dochodzić psychicznie do siebie, więc zaczelam panować też nad kompulsami.
Fakt, nikt mi nigdy nawet w przybliżeniu nie dał mojej wagi, ale też zawsze byłam mocno sprawna i lubiaca się ruszać (niestety sam ruch gdy psychika nie współpracuje to za mało).
Teraz mam rozejście spojenia, boli jak cholera, przyczepiła się cukrzyca ciazowa, waga idzie do góry chociaż nie żre, liczę kcal, dalej pomimo bólu 10tys kroków to coś co musi być zrobione.

Jest jak jest, nic nie zmeinie jedynie staram się niczego niepogorszyc, w końcu w innych krajach większe odemnie rodzą zdrowo, więc czemu nie ja 💪
 
Ja tam wychodzę z założenia, że niezależnie od wagi wyjściowej są babeczki które będą bardziej i mniej przeżywać. Każda ma do tego prawo. I chyba coraz mniej mnie obchodzi zdanie innych.
Ważę ponad 140kg, nikogo nie obchodzi że nim zaszłam w ciążę schudłam ponad 20, że zaczęłam dochodzić psychicznie do siebie, więc zaczelam panować też nad kompulsami.
Fakt, nikt mi nigdy nawet w przybliżeniu nie dał mojej wagi, ale też zawsze byłam mocno sprawna i lubiaca się ruszać (niestety sam ruch gdy psychika nie współpracuje to za mało).
Teraz mam rozejście spojenia, boli jak cholera, przyczepiła się cukrzyca ciazowa, waga idzie do góry chociaż nie żre, liczę kcal, dalej pomimo bólu 10tys kroków to coś co musi być zrobione.

Jest jak jest, nic nie zmeinie jedynie staram się niczego niepogorszyc, w końcu w innych krajach większe odemnie rodzą zdrowo, więc czemu nie ja 💪
Racja i zgadzam się z tobą co do rodzenia ,moja znajoma mieszkająca w Anglii mówiła mi że tam to są konkretne przypadki i rodzą się zdrowe dzieci lekarze też mają inne podejście być może że są do tego przyzwyczajeni ,u nas kobieta z bmi 35 i powyżej to już ciąża wysokiego ryzyka ,a jak pomimo tego są dobre wyniki to jakoś ciężko lekarza uwierzyć na siłę niekiedy szukają że jak to taką wagą napewno musi być cukrzyca , nadciśnienie i inne , tymczasem i osoby szczupłe mają te dolegliwości.
 
Powiem jeszcze wam że każda wizyta u innego lekarza to dla mnie ogromy stres strasznie boję się tych kąśliwych uwag i w ogóle , wzbudza we mnie to straszne poczucie winy . Mam strasznie złe wspomnie z córką jak byłam w ciąży też byłam otyła i nie zapomnę jak mnie zjechała jedna pani doktor w szpitalu , wyszłam z gabinetu zaryczana i upokorzona , potem po porodzie sprawdzała czy macica się obkurczyla i tak mnie naciskała strasznie a miałam ranę po CC bolało jak cholera. Teraz jestem starsza z doświadczeniem jakimś myślę że chyba bym jej coś odpyskowala dosadnie.
 
reklama
Ale teraz znów jesteś w ciąży i to jest ważne a waga i tak super naprawdę nie ma tragedii, chociaż wiem że każda by chciała tak max 60 kg , może kiedyś się uda , wszystko jest możliwe.
Nie kochana, chciałam zejść do 74 🥰 ale nie mam zamiaru się katować 🤣właśnie jem sałatkę grecką ❤️
 
Do góry